Francja – 12 mln uczniów wraca do szkół po wakacjach, a nauczyciele zapowiadają strajki
W poniedziałek prawie 12 mln uczniów francuskich szkół wróciło do swoich szkół podstawowych, gimnazjów i liceów. Nauczyciele zapowiadają strajki na 10 września, krytykując zapowiadane przez rząd reformy edukacji i braki kadrowe.
.Wśród nowości związanych z rozpoczęciem roku szkolnego we Francji obowiązuje całkowity zakaz korzystania z telefonów komórkowych, a w 90 placówkach uczniowie eksperymentalnie będą nosić mundurki. Rząd odchodzącego ze stanowiska premiera Gabriela Attala zapowiada również walkę z hejtem, molestowaniem i przemocą w szkołach, zaś w klasach 5. i 6. mają powstać specjalne grupy wyrównawcze i mieszanie klas.
Od lata 2023 r. do lata 2024 r. w Ministerstwie Edukacji Narodowej następowało po sobie czterech ministrów. Niestabilność na szczeblu ministerialnym trwa nadal, odkąd minister Nicole Belloubet złożyła rezygnację ze stanowiska ministra, choć wystąpiła jeszcze pod koniec sierpnia na konferencji prasowej.
Z uwagi na niestabilność w MEN wiele reform i środków zostało przełożonych lub zawieszonych
.Reforma kształcenia przyszłych nauczycieli utknęła w martwym punkcie, nowe programy zaplanowane dla przedszkoli i klas pierwszych zostały przesunięte, nowa wersja świadectwa czeka także na zatwierdzenie przez kolejny rząd.
Z reform zapowiadanych przez rząd od początku roku szkolnego będą obowiązywać grupy poziomów z języka francuskiego i matematyki dla uczniów klas 6. i 5 i mieszanie tych klas. Jednak nauczyciele, którzy postrzegają to jako sposób sortowania uczniów, kwestionują tę metodę i krytykują także brak środków na jego realizację.
Brakuje nauczycieli, psychologów, pracowników socjalnych, a w 2024 roku nie obsadzono 1255 stanowisk. Problemem są niskie zarobki i tzw. trudne przedmieścia, gdzie nauczyciele pracować nie chcą. Na około 12 mln uczniów przypada około 1 mln nauczycieli, pracowników administracji i obsługi szkół.
Związki zawodowe zapowiadają strajki w sektorze edukacji na 10 września
.Sophie Vénétitay, sekretarz generalna SNES, głównego związku szkół średnich, kwestionuje wytyczne ministerstwa na rok szkolny 2024–2025. „Dziś nie wiemy, dokąd zmierzamy, nie wiemy, kim są nasi rozmówcy, a przede wszystkim pogłębia się kryzys w edukacji narodowej i nie mamy do czynienia z sytuacjami nadzwyczajnymi” –stwierdziła Sophie Vénétitay, komentując zapowiadany strajki.
Premier Attal odwiedził szkołę w podparyskim Issy-les-Moulineaux, gdzie zapowiedział nową kampanię na rzecz walki z przemocą i molestowaniem w szkołach.
Tymczasem zdaniem nauczycieli i rodziców poziom nauczania we francuskich szkołach pogarsza się – wynika z badania przeprowadzonego w lipcu przez firmę OpinionWay. 85% nauczycieli twierdzi, że poziom spada (47% uważa, że: „trochę”, a 38%, że „znacząco”). Tego zdania jest r również około 70 proc. rodziców. Zaledwie 5% nauczycieli uważa, że poziom się poprawił, w porównaniu z 14% rodziców będących tego zdania.
W poniedziałek firma Ipsos zaprezentowała wyniki badania „Edukacja 2024”. Według badania co drugi Francuz uważa, że jakość francuskiego systemu edukacji jest niska.