Francja próbuje namówić Europę do wspólnej reakcji na politykę celną Trumpa

cła na UE Donald Trump

Minister przemysłu Francji Marc Ferracci wezwał 2 lutego do wspólnej reakcji wszystkie kraje Europy, jeśli USA zdecydują się nałożyć cła na UE. Premier Francois Bayrou ostrzegł, że jeśli kraje europejskie będą „grały jedne przeciwko drugim”, to ryzykują zniknięciem.

Jak Francja chce reagować na amerykańskie cła na UE

.Choć nałożenie cła na UE przez administrację Donalda Trumpa to ciągle tylko spekulacje, francuski minister już uważa, że należy na to odpowiednio zareagować. „Odpowiedź, aby była skuteczna, powinna dotyczyć produktów, które są ważne dla waszego interlokutora i dla kraju, z którym negocjujecie” – dodał. Według jego słów chodzi o coś, co miałoby „wpływ na gospodarkę amerykańską”, aby podczas negocjacji dysponować „wiarygodną pogróżką”.

Minister Marc Ferracci nawoływał też, by zakończyć z „naiwnością” i „lepiej chronić” przemysł europejski. „Nie można zacząć od czynienia ustępstw, od mówienia, że będziemy kupować więcej produktów amerykańskich z tej czy innej branży przemysłu czy rolnictwa” – powiedział.

„Stawką jest to, abyśmy pozostali zjednoczeni i wykorzystali siłę, jaką daje nam ta unia, czyli wspólny rynek, bez którego Stany Zjednoczone nie mogą się obejść” – apelował minister ds. przemysłu.

O tym, że Unia Europejska powinna być teraz zwarta, mówił również premier Francois Bayrou w wywiadzie opublikowanym w tygodniku „La Tribune Dimanche”. „Czy my, Europejczycy, jesteśmy zdolni do tego, by grać razem, czy gramy jedni przeciwko drugim? Jeśli gramy jedni przeciwko drugim, to znikniemy” – ostrzegł premier.

Francuski minister ds. handlu zagranicznego Laurent Saint-Martin pytany o wypowiedzi Trumpa uznał, że Europa nie powinna ulegać. „Jeśli pierwszym sygnałem, jaki wysyłacie z Europy do Stanów Zjednoczonych, Chin i świata jest” śmiało, my jesteśmy tylko rynkiem konsumenckim i nie będziemy nic już u siebie produkować, to przegraliście walkę” – powiedział minister.

Zapowiedź nałożenia cła na UE pojawiła się z ust prezydenta Donalda Trumpa w piątek 30 stycznia 2025 r. jako odpowiedź na „okropne traktowanie USA przez Unię Europejską”. Dzień później prezydent USA podpisał rozporządzenie nakładające 25 proc. ceł na towary z Kanady i Meksyku, z wyjątkiem produktów naftowych obłożonych niższym cłem 10 proc., oraz dodatkowych 10 proc. ceł na towary z Chin. Nowe stawki wejdą w życie we wtorek 4 lutego.

PAP/Anna Wróbel/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 lutego 2025