Francuzi chcą referendów

Według badania instytutu Ipsos 88 proc. Francuzów chce organizacji referendów w sprawie imigracji. Referendum jest jednym ze sposobów wyrażenia woli narodu.

88 proc. Francuzów chce głosować w referendach – badania Ipsos

.Instytut Ipsos zadał Francuzom pytanie, jakich spraw powinny dotyczyć referenda. Wyniki podzielono według deklarowanego przez ankietowanych poparcia politycznego. Okazuje się, że zwolennikami referendum są nawet lewicowi Francuzi.

88 proc. Francuzów chce organizacji referendów, w tym 95 proc. zwolenników Zielonych i 81 proc. lewicowej LFI, a nawet 86 proc. wyborców centrowej koalicji rządowej.

Kwestia, która w odpowiedziach najczęściej jest wskazywana jako wymagająca konsultacji obywateli, to „koniec życia”, czyli eutanazja: 84 proc. respondentów chciałoby mieć głos w tej sprawie, w tym 93 proc. wyborców Zielonych i 87 proc. wyborców prawicowego RN.

Powyżej 70 proc. Francuzów chciałoby głosować w sprawach wydatków publicznych, imigracji, warunków pracy (liczba dni roboczych, emerytura itp.), wprowadzenia proporcjonalności w wyborach parlamentarnych i kwestiach budżetowych (w tym aż 67 proc. wyborców LFI).

Referendum jako wyraz woli narodu

.Francuzi chcą także wypowiedzieć się co do kumulacji mandatów wyborczych (gdyby ktoś miał być jednocześnie posłem i prezydentem miasta lub gminy), dostępu smartfonów i mediów społecznościowych dla małoletnich (nawet 51 proc. wyborców lewicowej LFI) i zlikwidowania jednego poziomu administracji terytorialnej (powiaty, łączenie gmin).

Większe podziały ideologiczne widać w powodach akceptacji referendum: 67 proc. Francuzów (głównie wyborcy centrum, centroprawicowego LR, Socjalistów i Zielonych) traktuje referendum jako sposób wyrażenia swojej opinii w konkretnej sprawie. 25 proc. ankietowanych z kolei traktuje referendum jako sposób wyrażenia sprzeciwu wobec urzędującego prezydenta Emmanuela Macrona (42 proc. zwolenników LFI i 41 proc. zwolenników RN), a 8 proc. jako sposób wsparcia prezydenta (15 proc. wyborców bloku centrowego).

Francuzi uznają więc, że ich głos jest za mało słyszany i szanowany przez obecne władze. Chcieliby bezpośrednio wyrazić swoje zdanie w kluczowych sprawach dotyczących codzienności. Ostatnie referendum odbyło się w 2005 roku i dotyczyło konstytucji Unii Europejskiej. Francuzi wtedy ją odrzucili.

Nathaniel Garstecka