247 kobiet i 3 156 mężczyzn.
Jedynie 4% nazw ulic honoruje kobiety. W Paryżu.

247 kobiet i 3 156 mężczyzn. Jedynie 4% nazw ulic honoruje kobiety. W Paryżu.

Według obliczeń Francetv.info ledwie 4 procent paryskich ulic, zaułków, arterii, placów, skwerów, nabrzeży etc nosi imię honorujące panie. Ledwie w 247 przypadkach uhonorowano panie, aż w 3 156 przypadkach panów.

Francja – wbrew wyobrażeniom w świecie – wciąż daleka jest od równości płci. Wedle najnowszych danych Ministerstwa Praw Kobiet (jest takie we Francji, a jakże):

  • Dochody Francuzek są średnio o 19,2% mniejsze, niż Francuzów. Jeszcze gorzej jest w świecie finansów i na rynkach ubezpieczeniowych – pracujące w tym sektorze kobiety zarabiają o 39,5% mniej, niż mężczyźni. W wymiarze sprawiedliwości, pracowniach architektonicznych i pracach inżynierskich dochód pań jest we Francji niższy aż o 31,1%, niż panów. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że ich rola została sprowadzona do prac asystenckich, prac drugiego i trzeciego planu. I takiej też odpowiedzialności, a co za tym idzie: zarobków.
  • 72% tych, którzy tworzą nowe firmy, to wciąż panowie. Od dłuższego czasu mówi się już nad Sekwaną o tym, że dobrze byłoby, aby 40 % nowych firm było tworzonych przez kobiety. Taki jest jeden z celów rządu i wytyczony horyzont czasowy: rok 2017. Jednak – już to widać – bez najmniejszych nawet szans na dotrzymanie. Zresztą, na 40 największych francuskich przedsiębiorstw z grupy CAC 40, żadne nie jest kierowane przez kobietę. Są w mniejszości w zarządach (ledwie 13% stanowisk w zarządach zajmują panie). Jakiekolwiek pomysły na dokooptowanie „na siłę” pań do zarządów firm po prostu się nie sprawdzają.
  • Jedynie 67,5% Francuzek w wieku 15 do 64 lat pracuje, w przypadku Francuzów wskażnik ten wynosi 75,5 %. Co przy tym ciekawe pracuje zawodowo ledwie 43,3% pań mających trójkę lub więcej dzieci, w tym jedno poniżej trzech lat. Siła statystyki jest tu bezlitosna! Panie we Francji tworzą „ognisko domowe” czując się w tym zadaniu z reguły dobrze, w spełnieniu.
  • Kobiety we Francji później usamodzielniają się: pierwsze mieszkanie kupują mając 38 lat. Panowie – dwa lata wcześniej. Specjaliści twierdzą, że nierówności między Francuzkami a Francuzami wciąż sprawiają, że droższe są składki ubezpieczeniowe, które płacą kobiety, średnio o 500 euro rocznie.

.Ależ odbiegają te dane od stereotypowego postrzegania Francji i Francuzek! Francja – kraj przedstawiany za wzór równego traktowania pań i panów, kraj europejskiej rewolucji równościowej i obyczajowej, kraj rewolty społecznej 1968 roku i rozbudowanej inżynierii społecznej, pomysłów „suwaków” i „parytetów” wciąż jeszcze raczej wytycza kierunek – z realizacją planów, misji, idei równości kobiet i mężczyzn mając pewien kłopot.

 

 

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 9 marca 2016