Garri Kasparow o Rosji Wladimira Putina budowanej na swadzie z innymi krajami

Garri Kasparow, były szachowy mistrz świata i jedna z najbardziej znanych postaci rosyjskiej opozycji zastanawia się dlaczego sojusznicy Ukrainy nie chcą zintensyfikować wsparcia dla niej. „To, co do tej pory dano, wystarczyło do obrony. Jednak dlaczego nie dać wystarczająco dużo, by Ukraina wygrała?” – spytał Garri Kasparow. W wywiadzie szachista mówił również o Rosji Władimira Putina i o jej polityce zewnętrznej.

Garri Kasparow, były szachowy mistrz świata i jedna z najbardziej znanych postaci rosyjskiej opozycji zastanawia się dlaczego sojusznicy Ukrainy nie chcą zintensyfikować wsparcia dla niej. „To, co do tej pory dano, wystarczyło do obrony. Jednak dlaczego nie dać wystarczająco dużo, by Ukraina wygrała?” – spytał Garri Kasparow. W wywiadzie szachista mówił również o Rosji Wladimira Putina i o jej polityce zewnętrznej.

.Zdaniem Kasparowa jedyne rozwiązanie pokojowe to „wolna i nienaruszona Ukraina oraz brak Putina” – czyli powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku. „Wszelkie negocjacje lub ustępstwa, które prowadziłyby do dalszej okupacji na terytorium Ukrainy i utrzymania władzy przez Putina, byłyby jedynie opóźnianiem (wybuchu) kolejnej wojny” – podkreślił Kasparow.

„Putin potrzebuje zagranicznych konfliktów, aby przetrwać. Jeśli pozwolimy mu pozostać na Ukrainie, następne w kolejce są kraje bałtyckie, Polska” – stwierdził Kasparow.

„Sankcje [wobec Rosji] mają podwójny skutek. Po pierwsze, bezpośrednio osłabiają zdolność Putina do prowadzenia wojny, ograniczając jego zasoby finansowe i technologiczne. Dlatego należy je rozszerzyć na Iran i Chiny, które dostarczają technologie takie jak drony i chipy. Po drugie, sankcje wywierają presję na oligarchów będących zwolennikami Putina, którzy cenią go tylko dlatego, że chroni ich bogactwo. Kiedy muszą wybierać między nim a swoimi pieniędzmi i majątkiem za granicą, staje on w trudnej sytuacji” – wyjaśnił Kasparow.

Zachód popełnił wiele błędów wobec o Rosji Wladimira Putina. „Kluczowym było przekonanie – powodowane naiwnością lub korupcją – że polityczne i gospodarcze zaangażowanie w wolny świat zliberalizuje Putina i jego reżim. Zachód popełnił ten sam błąd z Chinami. Zamiast tego korupcja i autorytaryzm oddziałały w drugą stronę. Ten mariaż nie powiódł się, a nieprzyznanie się do pomyłki doprowadziło bezpośrednio do tej wojny” – stwierdził Kasparow.

Nawet gdy w 2001 roku Putin przemawiał w niemieckim Bundestagu, mówiąc o możliwości członkostwa Rosji w NATO, było to działanie wyłącznie „na pokaz”. „Putin to człowiek KGB do szpiku kości. Gdyby przyłączenie się do Zachodu było pewnym sposobem na utrzymanie władzy i wzbogacenie się, zrobiłby to. Putin nie wyznaje żadnych wartości poza władzą i pieniędzmi. Mówienie o ideologii jest jedynie odwracaniem uwagi. (…) To zbir z KGB, któremu poszczęściło się z cenami ropy, słabą opozycją oraz nieograniczonym poparciem w wolnym świecie” – powiedział Kasparow.

„Tak jak od początku mojego zaangażowania w politykę, zrobię wszystko, aby mój kraj dołączył do cywilizowanego świata. […] Ale najpierw Rosja musi mieć społeczeństwo”, w którym można działać publicznie „bez dyktatury i przemocy” – zauważył Kasparow.

„Widziałem moich kolegów otrutych, zamordowanych i uwięzionych. (…) Każdy przeciętny obywatel Rosji może trafić do więzienia za wygłoszenie komentarza lub niesienie transparentu. Ja jestem bezpieczniejszy niż oni, a przede wszystkim jestem bezpieczniejszy niż niewinni Ukraińcy, których domy są codziennie bombardowane przez reżim, którego w porę nie powstrzymaliśmy” – podsumował Garri Kasparow.

Rosję trzeba odizolować

.Już po wybuchu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Garri Kasparow wskazywał, że sojusznicy Ukrainy muszą przeciwstawić się Rosji. „Ważne jest, żeby sankcje te były kompleksowe i prowadziły do całkowitej izolacji Rosji. Reżim Putina zagraża światu, o czym świadczy postawienie w stan pogotowia sił nuklearnych” – apelował Garri Kasparow.

Zwykli mieszkańcy Kijowa i Charkowa cierpią, gdyż spadają na nich rosyjskie bomby, finansowane rosyjskimi pieniędzmi. Z kolei Rosjanie muszą cierpieć, ponieważ są obywatelami państwa agresora. Muszą zapłacić za to, że od dwudziestu dwóch lat popierają tego potwora. Rachunki muszą zostać wyrównane. Nie tylko tu i teraz, ale także na wiele lat – podkreślał Kasparow.

PAP/mszu/mms/WszystkocoNajważniejsze/KR

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 maja 2023
Fot.: Jürg Vollmer/Flickr