Geminidy – kiedy je obserwować nad Polską?
Geminidy – jeden z niewielu głównych deszczów meteorów pochodzących z asteroid – osiągnie swoje maksimum 13 grudnia. Jest to jedna z ostatnich szans w tym roku, aby obserwować spadające gwiazdy na nocnym niebie.
.„Deszcz ten często przynosi meteory o zauważalnie bardziej żółtym blasku, prawdopodobnie ze względu na nietypowe pochodzenie materiału, z którego się one składają” – mówi Sally Brummel z University of Minnesota.
Zdaniem astronomów z American Meteor Society, w idealnych warunkach obserwacyjnych Geminidy są zwykle jednym z najbardziej widowiskowych i najjaśniejszych pokazów w roku ze względu na dużą liczbę meteorów widocznych co godzinę. Jednak w tym roku będzie im towarzyszyć Księżyc niemalże w pełni, co oznacza, że w szczytowym momencie można spodziewać się do 15 meteorów na godzinę. Ale szansa na ich obserwacje będzie duga, ponieważ będą one aktywne do 21 grudnia.
Jak twierdzą badacze, każdego roku występuje wiele deszczy meteorów i nie potrzeba do ich obserwacji specjalnego sprzętu. Większość z nich pochodzi z odłamków komet, ale kilka – w tym Geminidy – powstaje z odłamków asteroid. Rój ten pochodzi z asteroidy 3200 Phaethon – małego ciała niebieskiego znajdującego się w Układzie Słonecznym, sklasyfikowanego jako planetoida z grupy Apolla, o kometarnym pochodzeniu, została ona odkryta 11 października 1983 roku przez satelitę IRAS i okrąża ona Słońce w ciągu 1 roku i 158,5 dni w średniej odległości 1,27 jednostki astronomicznej.
Kiedy skały nadlatujące z kosmosu wchodzą w ziemską atmosferę, opór powietrza sprawia, że stają się one bardzo gorące. Powoduje to, że gazy wokół nich świecą, przez co na krótki czas pozostawiają one za sobą ognisty ogon – po czym spalają się i tak kończą „spadające gwiazdy”.
„Skalista natura odłamków asteroid sprawia, że Geminidy są szczególnie podatne na wytwarzanie kul ognia. Są to dość twarde skały, które mogą wnikać głęboko w atmosferę” – tłumaczy William Cooke z NASA.
.Deszcze meteorów są zwykle najlepiej widoczne między północą a świtem. Astronomom amatorom łatwiej jest dostrzec spadające gwiazdy, gdy niebo jest jak najbardziej ciemne, z dala od miejskich świateł, gdy jest ono zanieczyszczone sztucznym światłem w niewielkim stopniu. Obserwacje rojów są również najbardziej widowiskowe, gdy nie występują chmury i Księżyc jest najmniej widoczny i nie przyćmiewa mniejszych obiektów. Następny deszcz meteorów – Ursydów – osiągnie swoje maksimum 22 grudnia.
Oprac. EG