Grecja domaga się reparacji wojennych od Niemiec w wysokości 289 mld euro

Grecja domaga się reparacji wojennych od Niemiec w wysokości 289 mld euro

Grecja domaga się reparacji wojennych. Rząd Grecji zwrócił się do Niemiec w 2019 roku o negocjowanie reparacji wojennych za zniszczenia i straty powstałe w wyniku I i II wojny światowej. Komisja, która badała sprawę, wyliczyła, że szkody wyrządzone przez Niemcy w czasie II wojny światowej pokrywa kwota 289 miliardów euro. Jednak rząd niemiecki nie zgadza się na powyższe żądania.

.Grecja przedstawiła swoje żądania w sprawie reparacji wojennych i pożyczki wojennej. Stanowisko Grecji jest stabilne. Niemcy udzieliły swojej odpowiedzi – mówiła prezydent Grecji Ekaterini Sakielaropulu w wywiadzie dla Deutsche Welle w styczniu br. przy okazji swojej wizyty w Berlinie. Rząd Grecji zaznacza, że prezydent poruszyła kwestię reparacji w swoich rozmowach z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Olafem Scholzem.

„Istnieje brzemię przeszłości, ono nie zniknie wskutek jednostronnych akcji, ale we współczesnych społeczeństwach różnice rozwiązuje się przez dialog” – zaznaczyła Sakielaropulu. Podkreśliła jednocześnie, że kwestia reparacji, chociaż został w niej poruszony aspekt prawny, jest sprawą „czysto polityczną”.

Rząd Grecji zaprosił do negocjacji

.Kierowany wówczas przez premiera Aleksisa Ciprasa rząd Grecji zwrócił się do Niemiec o negocjowanie kwestii reparacji w 2019 roku. Decyzję poprzedziła debata w greckim parlamencie. W uchwale nie określono kwoty roszczeń. Jednak powołana przez parlament komisja ekspercka oszacowała je w 2015 r. na 289 mld euro za straty wyrządzone podczas II wojny światowej i 9,2 mld za te z czasów I wojny światowej.

W kwocie dotyczącej II wojny światowej zawarto 10,3 mld euro za wymuszoną w 1942 roku, podczas okupacji pożyczkę, której Grecja udzieliła niemieckiemu bankowi centralnemu. Niemcy nigdy nie zwróciły tych pieniędzy, które wykorzystano m.in na sfinansowanie „kosztów okupacji” i niemieckiej kampanii w północnej Afryce.

W kwietniu 1941 roku, w 80. rocznicę agresji nazistwoskich Niemiec i ich sprzymierzeńców na Grecję i Jugosławię, rząd w Atenach ponownie wezwał Berlin do negocjacji w sprawie reparacji.

Niemcy uważają, że temat reparacji wojennych dla Grecji jest dawno zamknięty

.Rząd Niemiec twierdzi, że kwestia reparacji dla Grecji została prawnie i politycznie zakończona traktatem Dwa plus Cztery z 1990 roku. Zawartym między RFN, NRD i czterema byłymi mocarstwami okupacyjnymi: USA, Związkiem Radzieckim, Francją i Wielką Brytanią. Traktat otworzył drogę do zjednoczenia Niemiec, ale nie ma w nim wyraźnej wzmianki o reparacjach.

W 1960 roku władze ówczesnej RFN zgodziły się wypłacić Grecji 115 milionów marek zachodnioniemieckich. Jako zadośćuczynienie dla greckich ofiar niemieckiej okupacji.

Po zakończeniu II wojny światowej na konferencji w Paryżu w 1946 roku ustalono, że Grecja otrzyma pewien odsetek niemieckich reparacji przeznaczonych dla wszystkich zachodnich Aliantów. Ateny otrzymały w ten sposób świadczenia niepieniężne o wartości ok 2 mld euro – przypomina Deutsche Welle. W 1953 roku Grecja stała się stroną zawartego z RFN porozumienia londyńskiego, zakładającego obniżenie kwoty niemieckich reparacji i przełożenie dyskusji nad sprawą reparacji do czasu podpisania ostatecznego traktatu pokojowego z Niemcami. Taki traktat ostatecznie nie powstał, zamiast niego podpisano traktat Dwa plus Cztery.

Niemcy najechały Grecję 6 kwietnia 1941 roku i wraz z Włochami i Bułgarią okupowały ten kraj do 1944 roku. W tym czasie SS i Wehrmacht dokonały licznych masakr w Grecji. Publiczne masowe egzekucje nazywano odwetem za ataki partyzanckie. W wojnie zginęły dziesiątki tysięcy greckich cywilów. W samych Atenach zmarło z głodu ponad 40 tys. Greków. Grecki przemysł został zniszczony w 80 proc.

Reparacje wojenne mogą pojednać

.O reparacjach wojennych dla Polski, która ucierpiała podczas I i II wojny światowej, w swoim felietonie opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisał prezes Instytutu Pamięci Narodowej – Karol NAWROCKI. „Przez reparacje do pojednania” pokazuje, że na każdą wzmiankę o reparacjach wojennych Berlin reaguje alergicznie. Karol NAWROCKI tłumaczy, że wypłata środków byłaby krokiem milowym i szansą dla Niemiec, by doprowadzić do pełnego polsko-niemieckiego pojednania.

PAP/Wszystko co Najważniejsze/LK

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 15 lutego 2023