
Grecja wybrała centroprawicę

Centroprawicowa partia Nowa Demokracja Kyriakosa Micotakisa zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Grecji, prawdopodobnie zdobywając bezwzględną większość w 300-osobowej izbie – wynika z rezultatów sondaży exit poll, opublikowanych po zamknięciu lokali wyborczych.
.Grecja wybrała centroprawicę – tak można podsumować niedzielne wybory parlamentarne po publikacji wyników sondaży exit poll, opublikowanych po zamknięciu lokali wyborczych. Według nich rządząca w kraju Nowa Demokracja zdobyła od 40 do 44 proc. głosów, wyprzedzając lewicową Syrizę byłego premiera Aleksisa Ciprasa – 16,1-19,1 proc. głosów oraz centrolewicowy PASOK – 10-13 proc.
Jeśli badania exit poll się potwierdzą, to Nowa Demokracja powiększy jeszcze procentowo historyczną przewagę nad Syrizą, która w majowych wyborach wyniosła ponad 20 punktów procentowych.
Jak wybrała Grecja?
.Do parlamentu może wejść więcej partii, niż w wyborach przeprowadzonych miesiąc temu. Komunistyczna Partia Grecji zdobyła w niedzielę 7,2-9,2 proc. głosów, a nowo utworzona, skrajnie prawicowa partia Spartanie 4-6 proc. – wynika z badań exit poll.
Ta ostatnia uzyskała poparcie byłego lidera skrajnie prawicowej, neonazistowskiej partii Złoty Świt Iliasa Kasidiarisa, który obecnie odbywa karę 13,5 lat więzienia za kierowanie organizacją przestępczą.
Ponadto poparcie dla czterech mniejszych ugrupowań waha się w granicach trzyprocentowego progu wyborczego.
Według wyliczeń portalu Kathimerini, w przypadku przekroczenia progu wyborczego przez dziewięć ugrupowań, Nowa Demokracja będzie mogła liczyć na około 158 miejsc w 300-osobowej izbie. Jak z kolei podaje publiczny nadawca ERT, w najgorszym scenariuszu Nowa Demokracja może zdobyć 153 miejsca w parlamencie.
W wyborach obowiązywała inna niż w maju ordynacja wyborcza. Dzięki tzw. wzmocnionemu systemowi proporcjonalnemu Nowa Demokracja za zwycięstwo otrzyma dodatkowe mandaty.
To drugie w tym roku wybory parlamentarne w Grecji. W wyborach, które odbyły się 21 maja, historyczne zwycięstwo odniosła Nowa Demokracja premiera Micotakisa, zdobywając 41 proc. głosów i wyprzedzając drugą Syrizę o 20 punktów procentowych. Kolejne miejsca zajęły PASOK – 11,5 proc., Komunistyczna Partia Grecji – 7,2 proc. oraz Greckie Rozwiązanie – 4,5 proc. Mimo zwycięstwa Nowej Demokracji w wyborach majowych, zabrakło jej kilku mandatów w 300-osobowej izbie do samodzielnych rządów – właśnie dlatego jej lider ogłosił powtórne głosowanie.
Do głosowania było uprawnionych ponad 9 mln Greków.
Co się zmieni w Grecji po wyborach
.W 2027 roku będziemy mówić o zupełnie innej Grecji – i takie są moje aspiracje; nie mam zamiaru przejść do historii jako premier, który zadowolił się tylko rolą kierowniczą – zapowiadał dla dziennika „Kathimerini” Kyriakos Micotakis, szef greckiego rządu od 2019 roku i lider „Nowej Demokracji”.
Polityk podkreślił, że posiada jeszcze dużo energii i chce realizować ambitny plan przez najbliższe cztery lata.
„W 2027 roku będziemy mówić o zupełnie innej Grecji – i takie są moje aspiracje. Nie mam zamiaru przejść do historii jako premier, który zadowolił się rolą kierowniczą. Nie mam takich ambicji. Wiem, że stoimy przed ogromną szansą. Wiem, czego wymagają od nas obywatele” – oznajmił polityk.
Obecnie na czele rządu technicznego, mającego przygotować kraj do nowych wyborów, stoi szef Trybunału Obrachunkowego Ioannis Sarmas, wskazany zgodnie z grecką konstytucją przez prezydent Katerinę Sakellaropoulou.
W kolejnych wyborach będzie obowiązywał tzw. wzmocniony system proporcjonalny, który premiuje zwycięzcę dodatkowymi mandatami w parlamencie. Jeśli partia dostanie powyżej 40 proc. głosów, otrzyma także dodatkowe 50 mandatów w 300-osobowej izbie.
Europa skręca w prawo?
.To kolejne europejskie wybory, które wygrywa prawicowa lub centroprawicowa partia. Zdaniem publikującego na łamach „Wszystko co Najważniejsze” analityka francuskiego ośrodka Fondapol Victora DELAGE rośnie liczba młodych Europejczyków, którzy określają swoje poglądy jako prawicowe. „Lewica traci poparcie, to najpewniej dlatego, że od wielu lat nie potrafi zaproponować wyborcom atrakcyjnego projektu. Jak pisze Gaël Brustier, lewica widzi w skręcie na prawo (jeśli go w ogóle dostrzega…) jedynie przejaw chwilowego odstępstwa wyborców, rodzaj „grzesznych myśli”, gdy tymczasem jest on odbiciem kompleksowej refleksji nad wyzwaniami współczesności” – zauważa Victor Delage.
PAP/Marcin Furdyna/WszystkocoNajważniejsze/ad