Greenpeace próbuje zablokować tankowiec, który ma dostarczać rosyjską ropę do Norwegii. Aktywiści przykuli się łańcuchami do statku w proteście przeciwko wojnie na Ukrainie.
Aktywiści przybyli małą łodzią i przykuli się do łańcucha kotwicznego tankowca, próbując zapobiec rozładunkowi ładunku szacowanego na 95 tys. ton ropy – podaje Greenpeace w oświadczeniu. Według danych firmy Marine Traffic, tankowiec Ust Luga jest obecnie zakotwiczony przy terminalu naftowym Slagen, należącym do Exxon Mobil (XOM.N), około 70 km na południe od stolicy Norwegii, Oslo.
„Ropa naftowa jest nie tylko źródłem kryzysu klimatycznego, ale także wojen i konfliktów. Jestem zszokowany, że Norwegia funkcjonuje jako port dla rosyjskiej ropy, która, jak wiemy, finansuje działania wojenne Putina” – powiedział szef Greenpeace Norway Frode Pleym.
Grupa wezwała rząd norweski do wprowadzenia zakazu importu rosyjskich paliw kopalnych i stwierdziła, że norweski oddział Exxon Mobil’s Esso powinien anulować wszelkie kontrakty na taki import z Rosji po inwazji na Ukrainę.
Esso Norway zgodziło się na zakup ropy przed wybuchem wojny i nie planuje dalszych zakupów z Rosji, powiedział rzecznik firmy norweskiemu dziennikowi Dagbladet.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy aktywiści próbują zablokować handel ropą naftową. Jeszcze w marcu br. aktywiści Greenpeace z Danii, Szwecji, Norwegii i Finlandii rozpoczęli blokadę przeładunku rosyjskiej ropy na morzu w północnej Danii. Pływacy i aktywiści w kajakach i łodziach umieścili się pomiędzy dwoma supertankowcami, próbując zablokować ich transfer 100 000 ton rosyjskiej ropy z tankowca Seaoath na ogromny, 330-metrowy tankowiec Pertamina Prime na wodach europejskich.
.Od rozpoczęcia wojny na Ukrainie Rosję opuściło co najmniej 299 supertankowców z paliwami kopalnymi. Greenpeace wzywa m.in. do globalnej dezinwestycji i stopniowego wycofywania się z paliw kopalnych oraz do wprowadzenia embarga na rosyjskie paliwa kopalne, aby powstrzymać finansowanie wojny.
