Republika i judaizm podzielają tę samą walkę – Haïm Korsia
Haïm Korsia pełni urząd Wielkiego Rabina Francji. W wywiadzie dla “Le Figaro” zwraca uwagę na to, co oznacza bycie francuskim żydem w obliczu ryzyka, związanego z antysemityzmem. Wywiad ukazał się w kontekście dziesiątej rocznicy zamachu na sklep koszerny Hyper Cacher w Paryżu. Podczas ataku z 9 stycznia 2015 r. zginęło czterech zakładników.
.Jak stwierdza Haïm Korsia w wywiadzie dla “Le Figaro”, po zamachu z 9 stycznia 2015 r. francuska wspólnota żydowska “straciła złudzenia o świecie, mierzyła się z poczuciem odosobnienia”. “Przypominanie o tych zamachach jest bolesne i zakłada konieczność niepoddawania się pokusie zamknięcia, tak aby odzyskać zaufanie do drugiego człowieka i tworzyć społeczeństwo. Są trudne pytania, które należy sobie zadać, o tym, jak budować każdego dnia to braterstwo, którego potrzebujemy” – tłumaczy.
Po zamachu na Hyper Cacher, ówczesny premier Francji, Manuel Valls, zadeklarował, że “Francja bez żydów nie jest Francją”. “My, żydzi, nie jesteśmy we Francji przypadkowo, tworzymy część Francji i jej geniuszu. Bez nas, ale również bez innych obywateli, kraj nie byłby taki sam. Potrzebowaliśmy usłyszeć te słowa w tamtym momencie, bez tego moglibyśmy skłaniać się ku porzuceniu żydowskiej części nas samych, mając nadzieję, że będziemy tak francuscy, jak sami Francuzi” – ocenia Haïm Korsia.
“Od momentu proklamowania Republiki i Dekretu o równości żydów z 27 września 1791 r., który przyznawał żydom pełne prawa obywatelskie, Francja odwołuje się do transcendentalności i wciela wartości, które są wspólne z judaizmem” – przypomina.
Jak zaznacza Wielki Rabin Francji, w przyjęciu jednocześnie francuskiej i żydowskiej tożsamości przez francuskich żydów, stawką nie jest “bycie bardziej francuskimi niż Francuzi”, ale przyjęcie tego, kim się jest “aby zintegrować się w społeczeństwie, które jest wzbogacone ich wkładem”. Wspólna francusko-żydowska tożsamość jest “szczególną jednością duszy francuskiej i żydowskiej, tym sposobem postrzegania nadziei jako podstawowego napędu społecznego, a braterstwa jako wartości, która musi być świadomie budowana”. “Republika i judaizm podzielają tę samą walkę” – podkreśla.
.“Społeczeństwa, które pozwalają na rozwój antysemityzmu, ostatecznie gniją od wewnątrz, ponieważ antysemityzm jest początkiem nienawiści do samego siebie, prowadzącej społeczeństwo do rozpadu” – stwierdza Haïm Korsia w wywiadzie dla “Le Figaro”.
oprac. Julia Delanne
Paryż