Historia polskiej robotyki

W cyfrowej bazie wiedzy na temat początków polskiej robotyki w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów PIAP w Warszawie znajdują się m.in. informacje na temat pierwszego polskiego robota. Właśnie uruchomiono repozytorium, które obejmuje dokonania PIAP od 1966 do 2007 r.
Polska robotyka
.We w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów PIAP należącym do Sieci Badawczej Łukasiewicz odbyła się konferencja na temat projektu „Repozytorium Robotyki – cyfrowe udostępnianie zasobów nauki z obszaru robotyki”. Był on realizowany w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa i współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jego koszt wyniósł blisko 4,5 mln zł.
Celem repozytorium jest zapewnienie dostępu do wiedzy o zdobyczach techniki – zarówno historycznych, jak i najnowszych – z zakresu szeroko rozumianej automatyki i robotyki. Jak podano w komunikacie PIAP – Łukasiewicz, w zdigitalizowanej formie udostępnione są zgromadzone w PIAP prace naukowe, badawcze i rozwojowe z zakresu robotyki oraz obszarów pokrewnych, takich jak automatyka, pomiary, sztuczna inteligencja, rozpoznawanie obrazów, przetwarzanie mobilne. Korzystający z repozytorium mają również dostęp do raportów z badań, czasopism, opisów projektów urządzeń oraz elementów robotycznych, a ponadto do zasobów biblioteki instytutu.
Polska robotyka – kompendium wiedzy
.Jest to cyfrowe kompendium wiedzy, które obejmuje dokonania pracowników PIAP od 1966 do 2007 r. W bazie znajduje się 2 500 obiektów, są to głównie artykuły naukowe, sprawozdania z prac i broszury.
„To jest stan na tę chwilę, ale szykujemy dane, które będą wprowadzone (…). Docelowo będzie to 4 tysiące obiektów” – powiedziała kierująca projektem dr inż. Małgorzata Kaliczyńska z PIAP – Łukasiewicz.
Adresatem repozytorium są – jak przekazała dr inż. Kaliczyńska – osoby, które chcą poznać początki polskiej robotyki. „Dlatego, że te początki mogą być również dzisiaj źródłem kolejnych inspiracji” – podkreśliła.
Wśród ciekawostek w bazie znalazły się m.in. informacje na temat opracowanego w PIAP pierwszego polskiego robota – PR-02. Kaliczyńska pytana o to, co pierwszy polski robot był w stanie zrobić, wskazała na proste prace – podnoszenie, przenoszenie. „To był robot przemysłowy” – zaznaczyła.
Dziś PIAP produkuje roboty mobilne, antyterrorystyczne i rehabilitacyjne. Zajmuje się także automatyzacją i robotyzacją linii produkcyjnych i fabryk, drukiem 3D oraz technologiami kosmicznymi.
Państwo a technologia
.Redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze” i profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, Michał KLEIBER, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Głęboka kompetencja naukowa jest potrzebna na wszystkich etapach polityki bezpieczeństwa, począwszy od dyplomacji prewencyjnej, poprzedzającej pojawianie się zagrożeń, poprzez przygotowania do stawienia czoła dobrze rozpoznanym zagrożeniom aktualnym, aż po wypracowywanie trwałej strategii zapobiegania niebezpieczeństwom. Waga głęboko podbudowanych merytorycznie działań na rzecz bezpieczeństwa i utrzymywania ładu publicznego staje się dzisiaj argumentem na rzecz rozszerzenia znaczenia gospodarczo-ekologicznego terminu trwały rozwój na szeroką problematykę przyczyn różnorodnych konfliktów – narastania obszarów biedy, fundamentalizmu religijnego, braku dostępu do źródeł energii bądź wody, zagrożeń epidemiami czy lokalnych walk o władzę”.
„Powtórzmy dobitnie – dobrobyt i bezpieczeństwo narodów są dzisiaj silnie skorelowane z wiedzą skumulowaną w umysłach obywateli i know-how będącego w posiadaniu kluczowych instytucji i firm. W planowanych na najbliższe lata rozległych działaniach na rzecz modernizacji sił zbrojnych możliwości wykorzystania polskich firm i ośrodków badawczych są niemałe, choć prawdą jest, że nie wszystkie dotychczasowe doświadczenia były w tym zakresie zachęcające. Strategiczne wyzwania są więc olbrzymie, także dlatego, że czekające nas wielkie programy modernizacyjne (tarcza antyrakietowa, śmigłowce, łodzie podwodne) sprzyjać będą raczej decyzjom o zakupie know-how za granicą niż angażowaniu polskich badaczy i firm”– pisze prof. Michał KLEIBER w tekście „Bez wysokich kompetencji naukowo-technologicznych państwo nigdy nie będzie bezpieczne„.
PAP/Szymon Zdziebłowski/WszystkocoNajważniejsz/eg