Hiszpański portal stawia Wojska Obrony Terytorialnej za obywatelsko-wojskowy wzór

Wojska Obrony Terytorialnej

Hiszpański portal El Espanol stawia Wojska Obrony Terytorialnej za pozytywny wzór wojskowo-obywatelski, podsumowując swój tekst stwierdzeniem „Obrona wolności zaczyna się w Polsce”. Portal zamieścił w sobotę szczegółową publikację dotyczącą WOT-u, a także historii Polski i aktualnej sytuacji społeczno-politycznej kraju.

.Zdaniem hiszpańskiego portalu El Espanol, Polacy przeżywają wojnę na Ukrainie tak, jakby konflikt zbrojny dotykał ich bezpośrednio już teraz. Dziennik zaznaczył, iż Polska jest wyjątkowo zaniepokojona sytuacją na Ukrainie już od 2014 r. Według autorów artykułu, Polacy od lat nalegali na zwrócenie uwagi zachodnich oczu na odradzający się imperializm rosyjski. Po agresji na Ukrainę w Polakach ponownie pojawiły się obawy, że Rosja zakwestionuje zasadę samostanowienia innych państw zachodnich, w szczególności państw bałtyckich.

El Espanol przypomniał, że w 2016 r. rząd PiS przyspieszył tworzenie WOT, rodzaju sił zbrojnych złożonego z ochotników, a w 2017 r. ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powołał go do życia pod nazwą podobną do Sił Obrony Terytorialnej Ukrainy.

Hiszpański portal pisze, że od rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukrainie liczba chętnych wzrosła siedmiokrotnie, do obecnych 35 tys. osób, z których 20 proc. stanowią kobiety, a 80 proc. mężczyźni, przy czym średni wiek to 33 lata. Portal powołuje się na szacunki, że w 2023 r. liczba członków Wojska Obrony Terytorialnej wzrośnie do co najmniej 50 tys.

W szeregi WOT wstępują cywile, którzy chcą otrzymać szkolenie wojskowe – wskazał portal. „W krajach Europy Zachodniej to może wydawać się dziwne, a nawet mogą istnieć skojarzenia z bojówkami lub ugrupowaniami ekstremistycznymi czy nacjonalistycznymi, co jest jednak dalekie od prawdy” – przekonywał, podkreślając, że „te siły są odpowiedzią na zagrożenie, jakie odczuwają Polacy wobec agresywnej Rosji Putina”.

„To inteligentna odpowiedź polskiego rządu w celu przejęcia kontroli nad uzbrojoną ludnością cywilną i zapobieżenie powstaniu niekontrolowanych grup paramilitarnych” – dodał.

Zdaniem portalu istnienie WOT pokazuje, że naród polski rozumie wartość demokracji i wolności „po doświadczeniu jarzma nazistowskiego i sowieckiego”. „Europa Zachodnia powinna wyciągnąć wnioski z tych lekcji, np. taką, że nasz styl życia nie jest zagwarantowany raz na zawsze, a nasza cywilizacja musi być aktywnie broniona”.

O tym, iż polskie władze od dawna ostrzegały świat Zachodu przed rosyjskim imperializmem i jego pełnoprawnym odrodzeniem się na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Konstanty SIGOV w tekście „Nierozliczone zbrodnie prowokują do popełniania kolejnych”. Zwraca on uwagę, że wcześniejsze polskie ostrzeżenia były zbywane oskarżeniami o rzekomą „rusofobię”.

„Nadszedł czas, aby kraje Europy Środkowej, takie jak Polska, kraje bałtyckie, Ukraina, zaczęły być poważnie traktowane przez Niemcy, Francję i generalnie ludzi Zachodu. Przed 24 lutego liderzy Francji, Niemiec sądzili, że polskie zastrzeżenia wobec Rosji są wyolbrzymione, zbyt „rusofobiczne”, zbyt zanurzone w przeszłych konfliktach. A przecież były one po prostu jak najbardziej realnym historycznym i politycznym doświadczeniem. Uważam, że jesteśmy świadkami redefinicji roli Polski, ale także Ukrainy czy szerzej, tej „rodzinnej Europy”, jak pisał Czesław Miłosz. Europa musi zrozumieć, że wymiana pamięci, historii, doświadczeń między Wschodem a Zachodem jest absolutnie niezbędna do tego, aby rozwiązać problem cywilizacyjny, jaki pojawił się wraz z tą wojną. Na tej drodze Polska zyskała silnego i trwałego sojusznika – Ukrainę. Sojusznika na płaszczyźnie geograficznej, demograficznej, politycznej i militarnej. Bo przecież dziś tak naprawdę to armia ukraińska broni Polski” – pisze prof. Konstanty SIGOV.

PAP/Grażyna Opińska/Wszystko Co Najważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 grudnia 2022
Fot. twitter/mblaszczak