Igrzyska Olimpijskie mogą być dla Paryża mniej rentowne, niż przewidywano
W czerwcu i lipcu przed rozpoczęciem igrzysk liczba turystów, francuskich i zagranicznych, spadła w Paryżu o 15 proc. Kibice, którzy przyjechali do francuskiej stolicy, są natomiast mniej skłonni do wydatków niż turyści.
.Jak oceniają francuskie media, trwające od 26 lipca Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu mogą przynieść miastu więcej strat finansowych niż zysków.
W związku z Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi spadła liczba turystów odwiedzających Paryż, a mieszkańcy francuskiej stolicy licznie opuścili miasto na czas sportowego wydarzenia. Wbrew przewidywaniom pracowników sektorów turystycznego i gastronomicznego, spodziewających się, że kibice przyjadą już na początku lipca, szczyt frekwencji na paryskim lotnisku nastąpił dopiero 25 lipca – dzień przed ceremonią otwarcia igrzysk. Jak podkreśla „Le Figaro”, kibice są również mniej skłonni do wydatków niż większość turystów – większość czasu spędzają w miejscach rozgrywek. Spadła zatem liczba osób odwiedzających zabytki, sklepy czy restauracje w turystycznych częściach miasta. Kibice z innych francuskich miast natomiast często przyjeżdżają do stolicy tylko na jeden dzień, z własnym prowiantem i nie korzystają ani z paryskich hoteli, ani restauracji.
Jak zauważa właściciel jednej z restauracji w turystycznej części Paryża, cytowany przez „Le Figaro”, ruch w punktach gastronomicznych można zaobserwować jedynie wieczorem, po zakończeniu rozgrywek. W ciągu dnia zwykle pełne restauracje są w połowie puste, ponieważ kibice są w miejscach zawodów.
W czerwcu i lipcu przed rozpoczęciem igrzysk liczba turystów, francuskich i zagranicznych, spadła w Paryżu o 15 proc.
W czasie trwania igrzysk obłożenie hoteli wynosi 80 proc., czyli o 20 pkt proc. więcej niż w tym samym okresie w 2023 r.
W regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże zapełnienie hoteli wynosi ponad 80 proc., ze względu na obecność turystów francuskich i zagranicznych oraz kibiców posiadających bilet na mecz w Marsylii w ramach turnieju piłki nożnej podczas igrzysk olimpijskich. Na igrzyskach ucierpiała turystyka w regionach położonych bliżej Paryża – w Dolinie Loary, Szampanii czy Normandii. Frekwencja zagranicznych turystów w tych regionach jest w dużej mierze zależna od frekwencji w Paryżu. Kibice, którzy przyjechali do Paryża na igrzyska, w przeciwieństwie do odwiedzających w przeciętnym sezonie turystycznym, nie są skłonni do jednodniowych wycieczek z Paryża do pobliskich regionów.
.Wielkie międzynarodowe wydarzenia sportowe nie przyciągają już tłumów – bardziej rentowne mogą okazać się mniejsze wydarzenia. Jak szacował „Le Figaro”, organizowane podczas igrzysk olimpijskich koncerty Taylor Swift w Warszawie miały przynieść polskiej stolicy same zyski, średnio podwajając liczbę gości w restauracjach w okolicy Stadionu Narodowego w związku z przyjazdem polskich i zagranicznych fanów.
Julia Mistewicz-Delanne