Inwestycja Intela zwiększa bezpieczeństwo gospodarcze kraju - wicepremier Krzysztof Gawkowski

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski rozmawiał w czwartek w Brukseli z wiceszefową KE Margrethe Vestager i komisarz ds. wewnętrznych Ylvą Johansson. Tematem dyskusji było przyśpieszenie postępowania prenotyfikacyjnego dotyczącego pomocy publicznej dla planowanej w Polsce inwestycji firmy Intel.
Krzysztof Gawkowski o bezpieczeństwie gospodarczym Polski
.”Rozmawialiśmy o sprawach dotyczących rynku cyfrowego, przyszłości technologicznej, ale i o kluczowych dla Polski inwestycjach strategicznych. Dziś toczą się negocjacje. Jest wniosek prenotyfikacyjny dotyczący inwestycji Intela. Po to dzisiaj przyjechałem, aby namawiać panie komisarz do przyspieszenia prac nad wnioskiem, żeby ta inwestycja w Polsce została dobrze zrealizowana” – poinformował Krzysztof Gawkowski na konferencji prasowej. Podkreślił, że rozmowy były dobre i wyraził nadzieję na „wzajemne zrozumienie”.
Pytany, jakie znaczenie ma planowana inwestycja Intela dla Polski, wiceszef polskiego rządu podkreślił, że jest ona elementem troski o bezpieczeństwo gospodarcze naszego kraju.
„Półprzewodniki to złoto XXI wieku (…); inwestowanie w półprzewodniki, które ma dać szansę, żeby Polska na globalnej mapie dotyczącej nowych technologii miała kluczowe miejsce. Inwestycja Intela to kilkanaście miliardów euro; to 2 tys. miejsc pracy; to dziesiątki kooperantów, którzy będą przy tym pracowali; to w końcu jedna z największych inwestycji od 30 lat” – wyliczał Krzysztof Gawkowski.
„Dlatego rządowi tak bardzo zależy na tej inwestycji i dlatego dzisiaj jestem z wnioskiem o to, żeby wnioski prenotyfikacyjne szybko zostały załatwione” – podsumował.
Ministerstwo cyfryzacji RP, na ktorego czele stoi Krzysztof Gawkowski poinformowało 9 lutego br., że wysłało do UOKiK prenotyfikację dotyczącą zamiaru udzielania pomocy publicznej firmie Intel, w związku z planowaną inwestycją w budowę fabryki półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem.
Decyzja Komisji Europejskiej
.Pomoc zostanie wypłacona pod warunkiem wydania przez Komisję Europejską decyzji zezwalającej na udzielenie pomocy lub po upływie terminu, do którego Komisja Europejska powinna była podjąć taką decyzję, albo wydania przez Komisję Europejską decyzji warunkowej dopuszczającej udzielenie pomocy, zaakceptowanej przez Intel.
Intel poinformował w czerwcu 2023 r., że chce zainwestować 4,6 mld dol. w budowę zakładu integracji i testowania półprzewodników w gminie Miękinia (pow. średzki, woj. dolnośląskie) pod Wrocławiem. Inwestycja na terenie Legnickiej Strefy Ekonomicznej ma pozwolić na utworzenie 2 tys. miejsc pracy w firmie.
Intel z siedzibą w Santa Clara w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej (USA) to założony w 1968 r. koncern z branży nowych technologii, będący jednym z największych producentów półprzewodników na świecie. Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych. Globalnie spółka zatrudnia ponad 121 tys. osób, w tym w Unii Europejskiej – ok. 10 tys. pracowników.
Cyfrowe zagrożenia dla małych i średnich przedsiębiorstw
.Polskie firmy nie radzą sobie z wykrywaniem incydentów bezpieczeństwa i tym samym identyfikują bardzo mało cyberataków – pisze Krzysztof GAWKOWSKI na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.
Przyspieszający rozwój nowoczesnych technologii zmienia naszą cywilizację nie do poznania. Integracja cyfrowa na całym świecie stała się tak powszechnym zjawiskiem, że wielu ludzi zapomina o czasach, w których telefon przewodowy był szczytem technologicznego postępu i w których z możliwości wysłania telegramu tylko w Polsce korzystano rocznie kilkadziesiąt milionów razy. Dziś taki telefon to coraz częściej wspomnienie minionych lat, a z usługami telegramu Poczta Polska w 2018 roku postanowiła pożegnać się na zawsze. Globalna firma analityczna IDC prognozuje, że do końca 2020 roku blisko trzy czwarte firm na świecie postawi na cyfrową transformację jako główne założenie strategii rozwoju. Przede wszystkim rozwijać się będą rozwiązania chmurowe i big data, internet rzeczy, robotyzacja i automatyzacja oraz komunikacja sieciowa społeczeństwa. Inwestycje firm w tym zakresie szacuje się na blisko bilion dolarów i jest to czterokrotnie więcej niż obecnie – podkreśla.
Z tegorocznego badania Polskiego Instytutu Cyberbezpieczeństwa #CyfrowaTransformacja2018 wynika, że polskie firmy również mają świadomość potrzeby cyfrowej przemiany, ale nie zawsze takie postrzeganie rzeczywistości idzie w parze z ochroną przed zagrożeniami cyfrowymie. Firmy postrzegają cyfryzację najczęściej jako czynnik, który decyduje o przewadze konkurencyjnej (76 proc.); strategię transformacji cyfrowej ma ponad połowa badanych (57 proc.), natomiast o konieczności wdrożenia odpowiednich zabezpieczeń czy ewentualnych problemach związanych z cyberbezpieczeństwem myśli jedynie 21 proc. badanych.
Wielu małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) w Polsce zdaje sobie sprawę, że wysoka innowacyjność firmy jest szczególnym czynnikiem stymulującym rozwój biznesu w warunkach gospodarki opartej na wiedzy. Śmiało można powiedzieć, że jest ona wręcz wskazywana jako jeden z fundamentów rozwoju. Inwestorzy zdają sobie również sprawę, że adaptowanie dostępnych technologii w wielu różnych obszarach powoduje, że firma staje się efektywniejsza i kreatywniejsza. W tym kontekście bardzo niepokojącym sygnałem jest brak zrozumienia dla konieczności inwestowania w działania mające na celu cyberbezpieczeństwo oraz ochronę informacji, danych czy patentów technologicznych – pisze autor.
Diagnozę problemu należy rozpocząć od stwierdzenia, że firmy w Polsce nie radzą sobie z wykrywaniem incydentów bezpieczeństwa i tym samym identyfikują bardzo mało cyberataków. Ze wspomnianego badania #CyfrowaTransformacja2018 wynika, że 45 proc. firm nie znalazło żadnych naruszeń swojej cyberprzestrzeni, a 35 proc. badanych przedsiębiorstw w ciągu roku wykryło od zera do pięciu incydentów. Jeszcze gorzej zestawienie to wygląda dla małych i średnich firm – deklaracje o zidentyfikowaniu jakiegokolwiek cyfrowego zagrożenia zgłasza jedynie 22 proc. ankietowanych. Czy zatem jest tak dobrze i polskie przedsiębiorstwa są rzadko poddawane cyfrowej inwigilacji, czy może wręcz przeciwnie, czynione jest to z taką starannością, że nikt o tym nie wie? – pyta Krzysztof Gawkowski.
Czy zatem jest tak dobrze i polskie przedsiębiorstwa są rzadko poddawane cyfrowej inwigilacji, czy może wręcz przeciwnie, czynione jest to z taką starannością, że nikt o tym nie wie? Szukając odpowiedzi, warto sięgnąć do światowych badań i analiz, w których Polska również bierze udział. Według „Internet Security Threat Report”, przygotowanego przez firmę Symantec, w zeszłym roku najwięcej ataków typu malware zanotowały właśnie małe i średnie firmy, gdzie nawet 1 na 95 otrzymanych e-maili zawierał złośliwe oprogramowanie. Podobnie statystyka wygląda według danych zbieranych z systemów bezpieczeństwa firmy Check Point, która informuje, że w skali globalnej w 2018 roku dochodzi do ponad 1000 ataków na godzinę. Oczywiście nie wszystkie próby ataku są skuteczne, jednak ich liczba cały czas rośnie i w stosunku do roku 2017 wzrosła o 10 proc. Dane te potwierdzają jedynie przypuszczenie, że polskie firmy w znikomym stopniu potrafią identyfikować zagrożenia i jest ich zapewne zdecydowanie więcej, niż wykrywają. Braki w zakresie procesów i ustalania metodyki szacowania skutków naruszeń cyberbezpieczeństwa można jednak nadrobić. Bardzo ważnym elementem jest np. wykształcenie odpowiednich umiejętności dokładnej oceny kosztów i skutków naruszeń oraz sposobów gromadzenia informacji o incydentach związanych z bezpieczeństwem – podkreśla Gawkowski.
PAP/ Artur Ciechanowicz/ Wszystko co Najważniejsze/ LW