Iran będzie w stanie wznowić program nuklearny jeszcze w 2025 r. [MAEA]

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi ocenił, że w ciągu kilku miesięcy Iran może ponownie zacząć proces wzbogacania uranu. Dodał, że niedawny atak USA na trzy irańskie ośrodki jądrowe poważnie je uszkodził, ale nie zniszczył ich całkowicie.
Iran wznowi program nuklearny jeszcze w 2025 r. – MAEA
.Słowa szefa MAEA Rafaela Grossiego, który wypowiedział się w rozmowie ze stacją CBS News, stoją w sprzeczności z wypowiedziami prezydenta USA Donalda Trumpa, który ogłosił, że „obiekty nuklearne Iranu zostały całkowicie zniszczone”. „Nie można powiedzieć, że wszystko zniknęło i niczego tam nie ma” – ocenił Grossi. Jego zdaniem Iran nadal ma „przemysłowe i technologiczne możliwości”, by powrócić do wzbogacania uranu.
„Jeśli zechcą, będą mogli znowu to robić” – dodał. Jego zdaniem jest to „kwestia miesięcy”. Izrael rozpoczął 13 czerwca naloty na cele nuklearne i militarne w Iranie, twierdząc, że jest on o krok od zbudowania broni jądrowej. W nocy z 21 na 22 czerwca siły USA zaatakowały trzy obiekty programu atomowego w Iranie – w Fordo, Natanz i Isfahanie. Od 24 czerwca utrzymuje się ogłoszony przez USA rozejm między Iranem i Izraelem.
Wojna na Bliskim Wschodzie
.Na temat wojny Izraela z Hamasem, która rozpoczęła się 7 października 2023 r., na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Jacek HOŁÓWKA w tekście „To wojna czy powstanie?„.
„Cicha wojna bywa bardziej niebezpieczna niż otwarty spór. Konflikt polityczny łatwo się zamienia wtedy w uporczywe drobne utarczki między rozmaitymi grupami ludności, coraz silniej skłóconymi. Tak się stało w Izraelu. Arabskie samobójczynie wysadzały w powietrze siebie i żydowskich klientów w supermarketach, izraelscy żołnierze wykręcali ręce palestyńskim wyrostkom noszącym butelki z podejrzanym płynem. Na zachód od rzeki Jordan, na terenie, który oficjalnie nie podlegał izraelskiej administracji, powstawały izraelskie osiedla chronione i patrolowane przez wojsko. Jednocześnie w Strefie Gazy budowano podziemne tunele mające wyjścia po stronie Izraela, które z czasem złożyły się na podziemny labirynt zakamarków wykorzystywanych przez Hamas na skład broni i rakiet. Dla Izraela było to zagrożenie, którego nie wolno było ignorować. Jednak bez wywołania silnych protestów na świecie Izrael nie mógł wprowadzić swego wojska na teren Gazy, zarządzić okupacji całej strefy i totalnie zdominować lokalnej ludności”.
.”Teraz, po ataku przeprowadzonym przez Hamas na początku października 2023 r., sytuacja jest zupełnie inna. Trzeba się liczyć z rozmaitymi groźnymi konsekwencjami. Izrael może zlikwidować z trudem wypracowany status autonomicznej Strefy Gazy i może pogodzić się z oskarżeniem, że podejmuje działania do złudzenia przypominające atak Rosji na Ukrainę (z tą różnicą, że Ukraińcy nie dopuścili się żadnej prowokacji). Być może konieczne okaże się zaangażowanie jakichś znacznych sił rozjemczych w Strefie Gazy. Wtedy zapewne w sferze publicznych i akademickich dyskusji powróci sytuacja z późnego okresu wojny w Wietnamie. Rozwinie się dyskusja na temat tego, czy istnieją wojny sprawiedliwe, czy w sytuacji poważnego zagrożenia okrucieństwa popełniane przez silnie zmotywowanych żołnierzy stają się nieuniknione, kiedy zwodzenie polityczne staje się zdradą, jak powstrzymać sojuszników zagrożonej strony przed użyciem broni nuklearnej lub przed innym masowym odwetem” – pisze prof. Jacek HOŁÓWKA.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-jacek-holowka-wojna-powstanie-masakra/
PAP/MJ