Iran ogłosił wystrzelenie trzech satelitów

Chmielewski

Iran ogłosił w niedzielę 28 stycznia, że po raz pierwszy jednocześnie wysłał na orbitę trzy satelity, co według władz w Teherania stanowi nowy krok w rozwoju działalności kosmicznej kraju.

Satelity przeznaczone m.in. do misji badawczych

.”Po raz pierwszy trzy irańskie satelity zostały pomyślnie wysłane w przestrzeń kosmiczną za pomocą rakiety nośnej Simorgh zbudowanej przez ministerstwo obrony” – podała państwowa telewizja.

Ważąca 32 kg satelita Mahda oraz ważące po niespełna 10 kg Kayhan 2 i Hatef zostały umieszczone na orbicie 450 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Przeznaczone są do „testowania podsystemów satelitarnych” oraz do misji badawczych i telekomunikacyjnych.

Amerykański wywiad martwi się o bezpieczeństwo

.Wystrzelenie obiektów nastąpiło tydzień po wystrzeleniu satelity badawczego Soraya, opracowanego przez Irańską Organizację Kosmiczną i przetransportowanego rakietą Ghaem-100 Gwardii Rewolucyjnej.

Według oficjalnej irańskiej agencji prasowej IRNA satelita Soraya został umieszczony na orbicie 750 kilometrów nad Ziemią. To był pierwszy przypadek, kiedy Iran wysłał satelitę „na odległość przekraczającą 500 kilometrów”.

Iran twierdzi, że jego działalność w przestrzeni kosmicznej ma charakter cywilny i pokojowy, a nie wojskowy.

W ocenie amerykańskich służb wywiadowczych rozwój rakiet przenoszących satelity, „skraca harmonogram” opracowania przez Iran międzykontynentalnego pocisku balistycznego zdolnego do przenoszenia głowicy jądrowej, ponieważ wykorzystuje on podobną technologię.

Przełomy w eksploracji kosmosu w ostatnich latach

„Zbliżamy się do ery, w której będą możliwe wycieczki w kosmos” – twierdzi prof. Piotr Orleański we „Wszystko co Najważniejsze„. Przypomina największe dokonania w dziedzinie astronomii ostatnich lat – przede wszystkim uruchomienie Teleskopu Jamesa Webba.

„Teleskopy Hubble’a i Webba różnią się dwoma rzeczami. Nowszy z nich jest większy, w związku z tym jest w stanie obserwować mniejsze obiekty, głównie te, które znajdują się dalej od nas. Widziane przez nas w ten sposób kosmiczne zdarzenia zachodziły w przeszłości – światło potrzebowało milionów lat, by do nas dotrzeć i byśmy mogli te zdarzenia teraz zaobserwować. Można powiedzieć, że widzimy to, co działo się np. 13,5 miliarda lat temu. W przypadku teleskopu Hubble’a było to 12 miliardów lat. Ale nawet obiekty wcześniej zaobserwowane przez teleskop Hubble’a widzimy dziś dzięki teleskopowi Webba znacznie bardziej szczegółowo. Tym, co różni te teleskopy, jest również to, że instrumenty teleskopu Hubble’a pracują w zakresie widzialnym, natomiast Webba w podczerwieni. To jest zupełnie inne spektrum fali elektromagnetycznej. Również dzięki temu można więcej zobaczyć. Jednak tym, co znacznie różni te twa teleskopy, jest ich wielkość – starszy ma dwa metry średnicy, nowszy ponad sześć.”

„Trzeba przyznać, że Stany Zjednoczone przodują w wyścigu kosmicznym. W innych częściach świata nie doszło do tylu znaczących wydarzeń” – przyznaje profesor. – „Jednak Chińczycy uruchomili pierwszy raz wszystkie sześć miejsc na swojej stacji orbitalnej, które zostały zajęte przez astronautów. Sonda Solar Orbiter zbliżyła się do Słońca na odległość mniejszą niż orbita Merkurego. Jest to najmniejsza odległość, na jaką dzieło ludzkich rąk zbliżyło się do naszej gwiazdy. Za kilka lat Solar Parker Probe znajdzie się jednak jeszcze bliżej.

„Początkowo kosmiczne wyprawy może nie będą dostępne dla wszystkich, ale dla bardzo bogatych. Jest to znów jeden z elementów programu kosmicznego. Możemy to porównać do średniowiecza i wyprawy Kolumba. Kolumb płynął w bardzo konkretnym celu, chciał znaleźć drogę do Indii. Cel wyprawy był ekonomiczny. Następne wyprawy hiszpańskie czy portugalskie to była chęć pozyskania nowych ziem dla królestwa. To może dziś spotkać kosmos, jednak nie powinno przybrać formy podboju, lecz bardziej badania. Analogią jest tu Antarktyda, podlegająca kontroli międzynarodowej. Tak samo powinno być w przypadku kosmosu.”

PAP/Wszystko co Najważniejsze/JT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 stycznia 2024