Wołodymyr JERMOŁENKO
Islandia odstępuje od połowów wielorybów
Tego lata nie odbędą się połowy płetwali zwyczajnych u wybrzeży Islandii – oświadczyła minister rybołówstwa i rolnictwa tego kraju Svandis Svavarsdottir. Islandia sezon komercyjnych polowań miała rozpocząć w środę 21 czerwca.
.Islandia decyzję podjęła pod wpływem raportu urzędu ds. żywności i weterynarii MAST, który przekazano minister Svavarsdottir w poniedziałek. Panel specjalistów zaangażowany przez MAST ocenił, że metody wykorzystywane w czasie komercyjnych połowów wielorybów na Islandii nie spełniają wymogów krajowego prawa dotyczącego dobrostanu zwierząt.
Islandia zakaże polowań na wieloryby?
.Jeśli, w wyniku dalszych badań, specjaliści uznają, że możliwe jest zapewnienie bardziej humanitarnych warunków polowań, spełniających wymogi prawa, będą mogły się one rozpocząć 1 września. Minister Svavarsdottir uznała jednak we wtorek wieczorem w rozmowie z islandzkim radiem Bylgjan, że Islandia w przyszłości może całkowicie zakazać komercyjnych polowań na wieloryby.
„Podjęłam decyzję o tymczasowym wstrzymaniu połowów wielorybów w świetle jednoznacznej opinii profesjonalnej rady ds. dobrostanu zwierząt. Moim zdaniem wymogi prawa dotyczącego dobrostanu zwierząt są niepodważalne, a jeśli rząd i posiadacze licencji (na połowy) nie mogą zagwarantować przestrzegania wymogów dobrostanu, ta działalność nie ma przyszłości” – powiedziała minister rybołówstwa.
Ile wielorybów zostało zabitych w 2022 roku?
.W maju Svavarsdottir stwierdziła jednak, że nie ma podstaw prawnych do cofnięcia zezwolenia na połów dla przedsiębiorstwa Hvalur po tym, jak opublikowano raport MAST na temat praktyk firmy, jednej z wielu zajmujących się połowem wielorybów na Islandii. W raporcie stwierdzono, że spośród 148 wielorybów zabitych w 2022 r. przez pracowników Hvalur 73 proc. stanowiły samice, z czego 11 było w ciąży, a jedna w okresie laktacji.
Protesty przeciwko połowom wielorybów
.Chociaż Hvalur od dawna utrzymuje, że wieloryby umierają natychmiast po uderzeniu harpunem, raport wykazał, że wieloryby umierały średnio przez 11 i pół minuty, a niektóre walczyły o życie przez ponad dwie godziny. Jedno ze zwierząt było ścigane przez pracowników Hvalura przez ponad pięć godzin z harpunem wbitym w grzbiet. Wieloryb ostatecznie uciekł, jednak oceniono, że najprawdopodobniej poważne rany doprowadziły do jego późniejszej śmierci. Ujawnione praktyki wywołały protesty na Islandii. Svavarsdottir otrzymała na początku czerwca petycję podpisaną przez 360 tys. osób wzywających do zaprzestania połowów wielorybów na Islandii.
Zachowania ratownicze u zwierząt
.Na temat zachowań altruistycznych i ratowniczych u poszczególnych gatunków zwierząt na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA w tekście “Czego możemy nauczyć się od zwierząt?“.
“Ważną podkategorią ryzykownych zachowań altruistycznych są tak zwane zachowania ratunkowe, czyli przychodzenie z pomocą konkretnym osobnikom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. W r. 2002 polscy badacze Wojciech Czechowski, Ewa J. Godzińska i Marek Kozłowski zainicjowali współczesne badania takich zachowań, opisując, jak robotnice trzech gatunków mrówek ratują towarzyszki atakowane przez drapieżne larwy mrówkolwa. Szerokie spektrum zachowań ratunkowych zostało też opisane u wielu innych gatunków mrówek i u licznych kręgowców, takich jak różne gryzonie i naczelne, słonie, mangusty, psy, dziki, walenie i niektóre ptaki. W badaniach tych obserwowano i analizowano nie tylko przychodzenie z pomocą osobnikom zaatakowanym przez drapieżnika, lecz również pomoc w uwalnianiu się z różnych naturalnych i sztucznych pułapek”.
“Ofiarność i gotowość do angażowania się w ryzykowne akcje na rzecz innych osobników nie jest naiwnością, lecz ważnym przystosowaniem. Jest tak dlatego, że dla każdego osobnika ważniejsze od indywidualnego przeżycia jest tzw. dostosowanie łączne, czyli łączna zdolność do przekazania swoich genów kolejnym pokoleniom, niezależnie od tego, czy są one ulokowane w jego własnym ciele, czy też w ciałach innych osobników. Jedną z najważniejszych form altruizmu jest więc nepotyzm, czyli działania przynoszące korzyść krewnym altruisty. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o opłacalności zachowań altruistycznych jest gotowość ich beneficjentów do odwzajemniania uzyskanych przysług”.
.”Ofiarność i rycerskość podobają się płci przeciwnej. Zwierzęta mogą jednak zachowywać się w sposób altruistyczny także z innych powodów. Ryzykowne zachowania altruistyczne stanowią bowiem sygnał wysokiej jakości osobnika i w związku z tym mogą przynosić mu korzyści poprzez podnoszenie jego atrakcyjności dla płci przeciwnej. Zjawisko to zostało dobrze udokumentowane między innymi przez długoletnie badania zachowań dżunglotymali arabskich. Ptaki te uprawiają lęgi zespołowe, w których osobniki podporządkowane nie mają bezpośredniego dostępu do rozrodu, lecz pełnią funkcję pomocników pomagających w wychowywaniu potomstwa osobników dominujących. Dżunglotymale odstraszają wrogów naturalnych, w szczególności jadowite węże, stosując wobec nich tak zwane nękanie, czyli celowe przybliżanie się do intruza i konfrontację z nim. Nękanie węży to niesłychanie ryzykowne zadanie. Jednak tylko te ptaki, które nie stronią od udziału w takich odważnych akcjach, mogą zdobyć tak zwany prestiż społeczny, bez którego nie są w stanie uzyskać dostępu do rozrodu. W związku z tym nawet osobniki dominujące, które uzyskały już dostęp do rozrodu, konkurują aktywnie z osobnikami podporządkowanymi o możliwość pełnienia niebezpiecznej funkcji strażnika. Uwaga: różnica pomiędzy walką o dominację i poszukiwaniem prestiżu społecznego polega na tym, że w pierwszym przypadku osobnik rywalizuje z członkami tej samej grupy społecznej, a w drugim walczy z zewnętrznymi wrogami swojej grupy, by w ten sposób obwieścić swoją wysoką jakość i stać się atrakcyjnym kandydatem na partnera do rozrodu” – pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ