Napięcie w relacjach izraelsko-ukraińskich

Izrael - Ukraina

Rośnie napięcie w relacjach Izrael – Ukraina. Izraelskie MSZ ma zamiar wezwać ambasadora Ukrainy w związku z oświadczeniem ukraińskiej placówki dyplomatycznej krytykującym „prorosyjskie stanowisko” Izraela w sprawie inwazji zbrojnej prowadzonej przez Kreml.

.Szef resortu dyplomacji Eli Cohen określił jako niedopuszczalne oświadczenie ambasady oskarżające rząd Benjamina Netanjahu o „bliską współpracę z Federacją Rosyjską”. Cohen powiedział dziennikarzom, że przesłanie rozpowszechnione przez ambasadę jest niedopuszczalne, a ambasador Ukrainy w Izraelu Jewhen Kornijczuk zostanie za nie upomniany.

Portal Times of Israel pisze, że Ukraina rozwścieczyła Izrael piętnując jego politykę wobec Rosji oświadczając, że „tak zwana „neutralność” rządu Izraela jest uważana za wyraźne prorosyjskie stanowisko”. Ambasada Ukrainy oskarżyła państwo żydowskie, że w przeciwieństwie do jasnej linii przyjętej przez inne kraje zachodnie i z naruszeniem zobowiązań podjętych wobec Ukrainy, zgodziło się na współpracę polityczną i gospodarczą z Rosją – pisze z kolei dziennik „Haarec”.

W długim oświadczeniu opublikowanym przez ambasadę w mediach społecznościowych, wyrażono żal, że rząd premiera Netanjahu „wybrał ścieżkę bliskiej współpracy z Federacją Rosyjską”. Napisano również, że Izrael prawie nigdy nie przekazuje pomocy Ukrainie, w tym humanitarnej. Skrytykowano także spotkania w ramach dialogu politycznego między obu państwami. W komunikacie, który cytuje „Haarec”, potępiono również Izrael za niedawną umowę o utworzeniu filii rosyjskiego konsulatu w Jerozolimie, która została okrzyknięta przez ministra Cohena „politycznym osiągnięciem”.

W odpowiedzi na oświadczenie ukraińskiej placówki dyplomatycznej Cohen powiedział: „Pomimo złożoności stosunków z Rosją, Izrael stał po stronie Ukrainy od początku wojny do dnia dzisiejszego, publicznie wspierał integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, a nawet głosował za potępieniem Rosji na forach międzynarodowych„. „Izrael wysłał pomoc humanitarną na Ukrainę w bezprecedensowy sposób” – dodał Cohen i przypomniał, że jego kraj obecnie jest w trakcie dostarczania Ukrainie systemu wykrywania rakiet.

Zapytany, dlaczego teraz ambasada zdecydowała się na tak daleko idącą krytykę polityki Izraela, ambasador Kornijczuk powiedział „Haarecowi”, że władze w Kijowie były zirytowane niedawnym wywiadem premiera Netanjahu, w którym stwierdził, że „wszelkie systemy, które dajemy Ukrainie, zostaną wykorzystane przeciwko nam, ponieważ mogą wpaść w ręce Iranu i zostać użyte przeciwko nam”.

Netanjahu w wywiadzie opublikowanym w „Jerusalem Post” zwrócił uwagę na zagrożenie, że izraelska broń przekazana Ukrainie może wpaść w ręce Iranu i zostać użyta przeciwko państwu żydowskiemu. „Nawiasem mówiąc, nie jest to teoretyczna możliwość. Tak właśnie stało się z zachodnią bronią przeciwpancerną, którą obecnie znajdujemy na naszych granicach. Musimy więc być bardzo ostrożni” – podkreślił Netanjahu.

Ambasador Kornijczuk powiedział Times of Israel, że twierdzenia Netanjahu są bezpodstawne.

PAP/Marcin Mazur/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 25 czerwca 2023