Jacques Seguela jak przygotowywał debatę Aleksandra Kwaśniewskiego z Lechem Wałęsą, by wygrać
Jacques Seguela – mistrz reklamy, komunikacji, politycznego consultingu – przygotował pierwszą kampanię prezydencką Aleksandra Kwaśniewskiego. Mimo że Kwaśniewski był na przegranej pozycji, po debacie telewizyjnej sondaże się odwróciły. Jakie więc można wygrać dzięki debatom?
1. Dopilnuj ustawienia na planie
.Jacques SEGUELA wiedział, że telewidzowie zwracają uwagę na wygląd. Dlatego też doradził ustawienie delikatnego oświetlenia na jego twarz. Na rywala – Lecha Wałesę – padało natomiast światło ostre. To miało wzbudzać sympatię widzów do Aleksandra Kwaśniewskiego.
2. Przyjdź na ostatnią chwilę
.Podążając za radą Jacquesa SEGUELA, Aleksander Kwaśniewski przyszedł do studia telewizyjnego 3 minuty przed debatą. Pozwoliło to zniwelować stres u siebie, a wywołać go u przeciwnika.
„Lech Wałęsa, już solidnie poirytowany, będzie go zabijał wzrokiem. Pierwszy punkt ujemny: agresja na wizji zawsze obraca się przeciw tobie” – przytoczył SEGUELA.
3. Zaskocz przeciwnika już na początku
.Aleksander Kwaśniewski na początku debaty zwrócił się bezpośrednio do Polaków, dyskredytując oskarżenia Lecha Wałęsy wobec jego osoby. „Następnie podszedł do zaskoczonego Wałęsy i rzucił mu na biurko oskarżycielski plik papierów” – pisał SEGUELA.
To jeszcze mocniej rozwścieczyło Wałęsę.
4. Zakończ debatę wbrew oczekiwaniom przeciwnika
.Dotychczas debatę kończono wyjęciem ze studia. Seguela poradził jednak Kwaśniewskiemu, aby ten „gdy tylko skończy mówić, wstał i pospieszył podać rękę upadłemu adwersarzowi, tak jak w tenisie triumfator wyciąga przez siatkę rękę do pokonanego. Z medialnego punktu widzenia był to gest zamykający”.
„Aleksander stoi w pozie zwycięzcy, uśmiechnięty, pewny siebie. Wałęsa siedzi, przełyka gorycz porażki i popełnia swój ostateczny podwójny błąd. Podczas transmisji na żywo odmówi podania ręki i odburknie: Panu to ja mogę co najwyżej nogę podać. Obelga ta zaszokuje Polskę i przypieczętuje los Wałęsy” – podsumował Jacques SEGUELA.
Jednak zdaniem Jacques Seguela kampanii nie da się wygrać. Można ją jedynie nie przegrać i dążyć do przegranej przeciwnika.