Jak będzie wyglądać beatyfikacja Ulmów?

Jak będzie wyglądać beatyfikacja Ulmów?

W Markowej koło Łańcuta zaczęły się już przygotowania do planowanej na 10 wrześnie uroczystej beatyfikacji Ulmów – rodziny brutalnie zamordowanej przez hitlerowców za ukrywanie Żydów. Choć szczegółowy program uroczystości dopiero jest opracowywany, już wiadomo, że przyciągnie ona do tej niewielkiej gminy tysiące pielgrzymów ze świata i Polski.

.O tym jak będzie wyglądać beatyfikacja Ulmów oraz jak zaawansowane są przygotowania opowiada wójt gminy Markowa Mirosław Mac.

Decyzja papieża Franciszka o tym, że beatyfikacja rodziny Ulmów odbędzie się w Markowej, to dla naszej społeczności wielki zaszczyt i radość. Organizacja takiego wydarzenia będzie dla nas sporym wyzwaniem. Musimy połączyć i skoordynować działania wielu podmiotów i instytucji. Jestem jednak pewien, że z pomocą samorządu województwa i strony rządowej podołamy temu zadaniu” – podkreśla Mirosław Mac w rozmowie z dziennikarzami.

Wójt Markowej dodał również, że podpisane zostało już porozumienie z Archidiecezją Przemyską, które jest formalnym rozpoczęciem współpracy przy organizacji uroczystości. Organizatorem beatyfikacji będzie bowiem Archidiecezja Przemyska.

„My jako gmina będziemy partnerem wspomagającym. Chcemy dołożyć wszelkich starań, żeby wszystko przebiegło w sposób bezpieczny i możliwie komfortowy dla wiernych” – deklaruje wójt.

Beatyfikacja Ulmów w Markowej

Szczegółowy podział odpowiedzialności przy organizacji uroczystości oraz dokładny jej program zostanie dopiero opracowany.

Wstępnie ustalono, że msza św. odbyć ma się w okolicach stadionu w Markowej. Szacuje się, że w uroczystości udział weźmie co najmniej kilkanaście tysięcy osób.

Mac zapewnił, że samorząd chce stworzyć strategię działania, żeby promocyjnie wykorzystać wydarzenie, które będzie miało miejsce we wrześniu na terenie Markowej.

W miniony piątek w Markowej odbyły się uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. W uroczystościach udział wziął m.in. prezydent RP Andrzej Duda, który wręczył powołania osobom, które weszły w skład Komitetu Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów. Wśród nich znaleźli się m.in. oprócz wójta gminy Markowa także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk oraz wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.

Leżąca niedaleko Łańcuta gmina Markowa liczy niespełna 6,5 tys. mieszkańców. 10 września br. odbędzie się w Markowej msza św., w czasie której beatyfikowana zostanie rodzina Ulmów.

Kim byli Ulmowie?

.Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z sześciorgiem dzieci byli mieszkańcami czteroipółtysięcznej wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, a dzisiejszym województwie podkarpackim. Dzięki pasji fotograficznej Józefa, który dokumentował życie rodziny, zachowało się wiele pamiątek zdjęciowych po nich. Pod koniec 1942 r. w trakcie okupacji, pomimo groźby kary śmierci i biedy, zdecydowali się udzielić w swoim domu schronienia ukrywającym się Żydom przed wojną będącym ich sąsiadami. Byli to Saul Goldmann wraz z czwórką synów a ponadto dwie córki oraz wnuczka Chaima Goldmana z Markowej – Lei (Layce) Didner z córką o nieznanym imieniu i Geni (Gołdzie) Grünfeld.

O tym, że Ulmowie ukrywają w swoim domu Żydów doniósł władzom okupanta prawdopodobnie Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta. Rankiem 24 marca 1944 r. przed ich dom przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku granatowych policjantów. Dowodził nimi por. Eilert Dieken. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży), a następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu ich dzieci.

Brutalna egzekucja wstrząsnęła wioską. Jednak mimo, że jej zadaniem było przestraszenie innych rodzin ukrywających Żydów – nie podziałała w ten sposób. Dzięki ofierze rodziny Ulmów przetrwało ok. 20 ukrywających się nadal osób pochodzenia żydowskiego.

Nie tylko wieś Markowa, ale cała okolica wiedziała, że doszło do tej zbrodni, że kara śmierci została na Ulmach wykonana. A praktycznie we wszystkich miejscowościach wokół były polskie rodziny, które ukrywały Żydów, które im pomagały. Bo Żydów na tych terenach mieszkało bardzo wielu – po prostu obywateli Rzeczypospolitej. Tutaj, w Markowej, mimo tej zbrodni, mimo straszliwego przerażenia, jakie musiała wywołać, ci spośród Żydów, którzy byli ukrywani, w większości przetrwali. Ludzie nie zaprzestali udzielania pomocy – mówił 24 marca 2023 r. w Markowie prezydent RP Andrzej Duda.

Całość jego przemówienia dostępna jest na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.

PAP/Wojciech Huk/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 marca 2023