Jak Nagroda Nobla promuje literaturę
Przyznanie pisarzowi Nobla zazwyczaj przekłada się na zlecenia dla tłumaczy. W ostatnich latach ukazały się polskie przekłady pisarzy przed Noblem nieobecnych w księgarniach, jak Jon Fosse, Annie Ernaux, Luise Gluck czy Abdulrazak Gurnah. Kto w tym roku otrzyma literackiego Nobla, przekonamy się w czwartek.
Gdzie można kupić powieści noblistów?
.Gdy rok temu ogłoszono, że laureatem Literackiej Nagrody Nobla został norweski pisarz Jon Fosse, polskie wydawnictwo ArtRage świętowało – mieli wśród nowości jedyną książkę noblisty przełożoną na polski. Prawa do druku wszystkich siedmiu tomów jego opus magnum kupili niedługo przed Noblem. „Pierwszy tom Septologii ukazał się we wrześniu, początkowo w nakładzie tysiąca egzemplarzy. Czytelnicy przyjęli go dobrze. 5 października 2 tys. egzemplarzy sprzedaliśmy w internecie w kilka minut. Dodrukowaliśmy 38 tys. egzemplarzy i mamy nadzieję, że trafią one do czytelników jeszcze w tym roku” – mówił wtedy redaktor naczelny ArtRage Krzysztof Cieślik.
Wydawnictwo kontynuuje wydawanie książek norweskiego noblisty – w lutym ukazało się opowiadanie „Białość”, a ostatnio – kolejne części „Septologii” (tomy 3-5). Tłumaczka Iwona Zimnicka pracuje nad przekładem ostatniej części powieści. Agencja Dramatu i Teatru ADiT opublikowała natomiast wybór dramatów Fossego pt. „Ktoś tu przyjdzie”.
Francuska pisarka Annie Ernaux, laureatka Nobla za rok 2022, była przekładana na język polski jeszcze przed przyznaniem jej nagrody Nobla – w 1989 roku PIW wydał mikropowieść „Miejsce” – ale jej książki zaistniały w świadomości polskich czytelników dopiero po nagrodzie. W styczniu 2022 roku Czarne opublikowało autobiograficzne „Lata”, w listopadzie tego samego roku ukazali się „Bliscy” (o rodzinie i doświadczeniu awansu społecznego), a w marcu 2024 – „Ciała” (o doświadczeniu aborcji). Książki noblistki przekłada Agata Kozak.
W 2021 roku, gdy Szwedzka Akademia ogłosiła swoją decyzję, mało osób w Polsce wiedziało, kim jest laureat – Abdulrazak Gurnah, pisarz arabski. Rok później ukazał się pierwszy polski przekład jego powieści – „Powróconych” (Wydawnictwo Poznańskie) przetłumaczył Krzysztof Majer. Potem wydano „Raj” (2023), a w tym roku – „Nad morzem” (w przekładzie Kai Gucio).
Kogo doceni tegoroczna Nagroda Nobla?
.Louise Gluck, laureatka z roku 2020, amerykańska poetka, znana była w Polsce z przekładów pojedynczych wierszy, m.in. w tomie „Dzikie brzoskwinie”, antologii tłumaczeń wierszy poetek amerykańskich pióra Julii Hartwig. Ale już w lipcu 2021 roku nakładem a5 ukazał się tomik „Ararat”, a rok później – „Zimowe przepisy naszej wspólnoty” – czyli najnowsze wiersze amerykańskiej poetki. Kilka miesięcy temu, także nakładem a5, wyszedł „Dziki irys”, najsłynniejsza książka Louise Gluck, wydana w 1992 roku i uhonorowana Nagrodą Pulitzera. Wiersze Gluck przekłada na polski Krystyna Dąbrowska.
Peter Handke, uhonorowany Noblem za rok 2019, znany był polskim czytelnikom na długo przed przyznaniem mu nagrody. Jego dramaty i powieści ukazywały się od lat 80., ale po Noblu nastąpił prawdziwy wysyp tłumaczeń. Polskim wydawcą Handkego jest Eperons-Ostrogi, nakładem którego wyszły m.in. „Powitanie rady nadzorczej” (2020, przekład Barbara L. Surowska), „Pełnia nieszczęścia” (2020, tłum. Barbara L. Surowska), „Pewnej ciemnej nocy wyszedłem z mojego cichego domu” (2021, tłum. Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska), „Kali albo sól” (2021, tłum. Ryszard Wojnakowski), „Krótki list na długie pożegnanie” (2021, tłum. Barbara L. Surowska), „Wielki Upadek” (2021 tłum. Viktor Grotowicz), „Jestem mieszkańcem wieży z kości słoniowej” (2021, tłum. Jacek Stanisław Buras) oraz „Próby” (2023, tłum. Eliza Borg, Ryszard Wojnakowski).
Olga Tokarczuk po przyznaniu nagrody Nobla opublikowała jedną powieść – wydany w 2022 roku „Empuzjon” (Wydawnictwo Literackie). Działa jednak na innych polach – noblistka jest akcjonariuszką start-upu Sundog. Jak pisze poniedziałkowy „Puls Biznesu”, firma w 2022 r. zakończyła prywatną emisję akcji dla wybranych inwestorów i pozyskała 1,5 mln zł na stworzenie prototypu gry o nazwie „Ibru” – inspirowanej książką Olgi Tokarczuk „Anna In w Grobowcach Świata”. Nowa gra będzie detektywistycznym RPG, który ma łączyć w sobie elementy kultury cyberpunku i mity sumeryjskie i ma być gotowa w 2026 roku.
Kto w tym roku otrzyma Literacką Nagrodę Nobla, przekonamy się 10 października.
Houellebecq czy Ernaux? O literackiej Nagrodzie Nobla w 2022 roku
.„Wybór Annie Ernaux jest dla komisji noblowskiej wyborem więcej niż znamiennym. To nie znaczyłoby, że uważam go za niesłuszny, niesprawiedliwy bądź arbitralny, jest wręcz przeciwnie. Po prostu – (twórczo) zdumiewam się, a właściwie – daję się wyborowi zaskakiwać, Ernaux bowiem przedstawia swoim pisarstwem jakości całkowicie wyprzedzające, lecz równocześnie omijające najważniejsze antynomie XX-wiecznych estetyk literackich, również i te, których zadowalającej żywotności byliśmy jeszcze pewni na etapie chociażby przyznawania Nagrody Nobla dla Olgi Tokarczuk czy też Petera Handkego. Nazwałbym je – niejako in clauso – modernistycznymi. Z nimi zaś, jak słyszę i zauważam, Ernaux nie chce mieć nazbyt wiele wspólnego. Miałyby one reprezentować całą migotliwość warsztatu, a Ernaux warsztat służy wyłącznie do produkcji iluzji” – pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze Karol SAMSEL, poeta, literaturoznawca, filozof i doktor habilitowany nauk humanistycznych.
W jego ocenie pisarka uprawia w swoich największych powieściach, również w dostępnych w Polsce Latach czy Miejscu, „białą narrację”, tworzy bez sztucznej, literackiej głębi, w sposób „bezchwytowy”, jest też w swoim opisywaniu własnego miejsca pochodzenia, klasy społecznej i różnicy społecznej odważna, a zarazem surowa, czerpiąca z historii, socjologii i literatury naraz, ale nigdy np. z filozofii, która szkodliwie, a zarazem i niepotrzebnie sproblematyzowałaby jej powieściowe wyznania. Wydaje się, że w projekcie „białej narracji”, stale wykorzystywanej w kolejnych literackich powrotach Annie Ernaux do normandzkiego Yvetot, miasta jej narodzin i trudnego wychowania w rodzinie drobnych handlarzy, jest więcej Comte’a i pozytywistycznego zacięcia konfesji aniżeli Marcela Prousta, z którym tak często proza autobiograficzna Ernaux jest zestawiana.
Frapuje ją doświadczenie klasy, ale zręcznie unika wytrychów – nie chce opowiadać o ekstazie ani tragizmie przeskoków klasowych. Yvetot jest jej skrupulatnie opisywanym genius loci, jednak jedynie powierzchownie czytającym Ernaux Yvetot mogłoby skojarzyć się z modernistycznym Dublinem Joyce’a ze skrzącego się od efektów, „wielochwytowego” Ulissesa. Tymczasem nie ma chyba dalszej drogi niż ta, którą należałoby pokonać, ruszając z Yvetot Ernaux do Dublina Joyce’a. I vice versa. Miasto dla Joyce’a jest nie tylko symbolem całej literackiej konfesji, ale i – romantycznym talizmanem albo ideologemem, soczewką skupionych i wytężonych celów pisarskich – Ernaux tak nie postępuje.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB