Jak Polacy oceniają papieża Franciszka? [IBRiS]

W ocenie 74,1 proc. badanych papież Franciszek sprawował urząd dobrze, a zdaniem 12,3 proc. negatywnie – wynika z badania przeprowadzonego przez IBRiS.
Jak Polacy oceniają papieża Franciszka?
.Według IBRiS ocena pontyfikatu Franciszka jest w Polsce w dużej mierze pozytywna. 74,1 proc. badanych zadeklarowało, że papież sprawował swój urząd dobrze – z czego 22,6 proc. odpowiedziało „zdecydowanie dobrze”, a 51,5 proc. „raczej dobrze”.
Negatywnie o posłudze papieża wypowiedziało się 12,3 proc. respondentów, w tym 11,7 proc. „raczej źle”. Blisko 14 proc. Polaków nie ma w tej sprawie zdania.
Największe poparcie dla papieża deklarują osoby wierzące i regularnie praktykujące (94 proc.), a także ci, którzy identyfikują się z prawą stroną sceny politycznej (78 proc.). Wśród osób niewierzących i niepraktykujących odsetek pozytywnych ocen spada do 40 proc., a negatywnych rośnie do 32 proc. Podobnie ostrożnie wypowiadają się osoby o poglądach centrowych – tylko 59 proc. z nich ocenia papieża dobrze, a 21 proc. źle.
Pod względem wieku najwyższy poziom akceptacji pontyfikatu notowany jest wśród seniorów: w grupie 70+ aż 82 proc. ocenia go pozytywnie, przy 8 proc. ocen negatywnych. Dla porównania, wśród osób w wieku 30–39 lat poparcie spada do 64,3 proc., a wśród najmłodszych (18–29 lat) wynosi co prawda 77 proc., ale przy najwyższym poziomie krytyki – 23 proc.
Za najważniejszą reformę papież Franciszka uznana została walka z nadużyciami seksualnymi w Kościele – wskazało ją 64,1 proc. badanych. Na drugim miejscu znalazło się dopuszczenie osób rozwiedzionych do komunii świętej (47,2 proc.). IBRiS odniósł się do zapisu zawartego w papieskiej adhortacji „Amoris laetitia”, w której papież Franciszek uznał, że „nie można już powiedzieć, że wszyscy, którzy są w sytuacji tak zwanej +nieregularnej+, żyją w stanie grzechu śmiertelnego, pozbawieni łaski uświęcającej”.
Badanie IBRiS
.Według IBRiS kolejne reformy cieszą się już znacząco mniejszym poparciem: zgoda na błogosławieństwo par tej samej płci (poza rytuałem) została wskazana przez 26,1 proc., zwiększenie obecności kobiet na stanowiskach kierowniczych w Watykanie – przez 23,9 proc., większy udział osób świeckich w decydowaniu o Kościele katolickim – 22 proc., reforma Kurii Rzymskiej – przez 10 proc., potępienie kary śmierci – przez 12 proc., a zaangażowanie w kwestie klimatyczne – przez 10,3 proc., a 12 proc. respondentów nie uznało żadnej z tych reform za najważniejszą.
Próba walki z nadużyciami seksualnymi w Kościele katolickim spotkała się z największą aprobatą wśród trzydziestolatków (75 proc.), osób ze średnich polskich miast (50 – 250 tys. mieszkańców) (72 proc.) oraz wśród wierzących i praktykujących nieregularnie (81 proc.). Dopuszczenie możliwości przyjmowania komunii przez osoby rozwiedzione za jedną z najważniejszych reform Franciszka uznało 60 proc. respondentów identyfikujących swoje poglądy jako prawicowe, przy 25 proc. lewicowców i 39 proc. centrystów. „Pontyfikat papieża Franciszka cieszy się znacznym uznaniem w polskim społeczeństwie, i choć widać to najmocniej wśród najstarszej części Polaków, to młodzi również oceniają go pozytywnie. Jego działania, takie jak walka z nadużyciami seksualnymi i otwarcie na osoby rozwiedzione są doceniane, co może oznaczać, że kierunek rozwoju Kościoła katolickiego obrany przez Franciszka znajduje uznanie w oczach Polaków i powinien być kontynuowany” – ocenił Kamil Smogorzewski, dyrektor ds. komunikacji IBRiS.
Polacy pytani, jak działania papieża Franciszka wpłynęły na wizerunek Kościoła katolickiego, 66,7 proc. oceniło, że pontyfikat poprawił ten wizerunek – z czego niespełna 7 proc. zdecydowanie wyraża taki pogląd. Negatywny wpływ wskazało 12,4 proc. osób, a 20,9 proc. nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Badanie przeprowadzono 22 kwietnia br. na reprezentatywnej grupie 1068 dorosłych Polaków, metodą wywiadów telefonicznych CATI.
Papież Franciszek zmarł w poniedziałek wielkanocny o godz. 7.35. Miał 88 lat. Był w trakcie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc. Pogrzeb Franciszka odbędzie się w sobotę o godz. 10 na placu Świętego Piotra.
„Dekada Franciszka” autorstwa Michała Kłosowskiego
.„Początek Dekady Franciszka wyznacza data powstania pierwszego iPhone’a. Choć teoretycznie nie miało to nic wspólnego z Kościołem i papiestwem, radykalnie zmieniło życie wiernych. Trudno więc, by nie wpłynęło na sposób sprawowania rządów przez głowę Kościoła. Wielu może to zdziwić, jednak tak właśnie było” – pisze Michał KŁOSOWSKI, autor „Dekady Franciszka”.
Jak podkreśla, „mimo że Steve Jobs pokazał światu swój wynalazek jeszcze w trakcie pontyfikatu Benedykta XVI, jego upowszechnienie nastąpiło w trakcie pontyfikatu papieża Franciszka. I właśnie ta rewolucja technologiczna, która się wydarzyła niejako w okamgnieniu, spowodowała, że część naszego ludzkiego życia przeniosła się w świat cyfrowy: stworzyliśmy, jak powiedział Benedykt XVI, kolejny kontynent – cyfrowy – na którym musieli zaistnieć zarówno wierni, jak i Kościół; musiał zaistnieć także Watykan i papież, ze swoim kontem na Instagramie i koniecznością wyjścia spoza kościelnej ambony na rzecz głoszenia Ewangelii w cyfrowym świecie, w którym walka o uwagę odbiorców jest znacznie trudniejsza, niż wcześniej; z nieporozumieniami i globalną komunikacją, która wcale do prostych nie należy”.
Michał Kłosowski zauważa, że „poza tą technologiczną rewolucją kopernikańską wydarzyło się w tym czasie w świecie znacznie więcej. W 2014 roku na ukraińskim Krymie pojawiły się rosyjskie zielone ludziki, łamiąc po raz pierwszy od dekad porządek międzynarodowy w Europie. Potem mieliśmy wybory w Stanach Zjednoczonych, w których zwycięstwo odniósł Donald Trump, wybory w Brazylii, które wygrał Jair Bolsonaro. Przez Europę i różne kraje świata przetoczyły się – bądź wciąż się przetaczają – rządy populistów, pojawiła się idea „nieliberalnej demokracji”. Jak pisała francuska filozof prof. Chantal Delsol, mieliśmy do czynienia z konserwatywną rewolucją w Europie. Później była arabska wiosna, wojna w Syrii, a w Izraelu rządy Benjamina Netanjahu”.
„Nasiliły się zmagania amerykańsko-chińskie, powstał BRICS, czyli blok krajów jawnie rzucających wyzwanie hegemonii Zachodu. W końcu, strukturę demograficzną i społeczną Europy zmieniła masowa migracja na Stary Kontynent, głównie z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Środkowej, skutkując procesami, które znamy z historii: rozwarstwieniem społecznym na wielką skalę, fragmentaryzacją tkanki miejskiej największych europejskich metropolii czy – tak jak w Wielkiej Brytanii – przejmowaniem władzy w stolicy czy w kraju przez liderów o mniejszościowym pochodzeniu” – pisze Michał Kłosowski.
„Może dlatego, dostrzegając to wszystko, papież Franciszek powiedział, że „III wojna światowa już trwa”, tylko że „w kawałkach”. Łamanie zachodniego prymatu nad światem ujawniło się zaś z pełną siłą w momencie, w którym to wspomniani już Brytyjczycy uznali, że nie ma dla nich dłużej miejsca w Unii Europejskiej, a Polska i inne kraje Europy Środkowej uznały, że niemiecka hegemonia w Europie może nie jest najlepszym z możliwych pomysłów” – pisze autor „Dekady Franciszka”.
(Fragment książki„Dekada Franciszka”, wyd. Instytut Nowych Mediów)
„Dekada Franciszka” dostępna jest w sprzedaży w Sklepie Idei [LINK] oraz Księgarni Internetowej Operon [LINK].
PAP/eg