Jak rozumieć Polskę i Polaków - prof. Wojciech ROSZKOWSKI, Karol NAWROCKI i Eryk MISTEWICZ w ten weekend w „L'Opinion” w całej Francji
Na temat historii relacji polsko niemieckich, nierozliczonych niemieckich zbrodni wojennych, a także trwającego trzy wieki długiego okresu, kiedy na ziemiach polskich stacjonowały wojska rosyjskie, na łamach L’Opinion piszą prof. Wojciech ROSZKOWSKI, Karol NAWROCKI i Eryk MISTEWICZ.
Polityka historyczna Niemiec
.Prof. Wojciech Roszkowski w tekście „Rachunek za potworne straty, jakich Polska doznała w wyniku wojny, nie może być uznany za przedawniony„, zwraca uwagę na celowe działania Berlina w zakresie polityki historycznej, które mają umniejszać lub nawet zupełnie wymazywać poprzez przemilczenie ogromną skalę krzywd i zbrodni, jakich doznała Polska w okresie II wojny światowej z rąk niemieckich okupantów.
„Co się stało 1 września 1939 roku? Dla Polaka pytanie to brzmi dość kuriozalnie. Każde niemal polskie dziecko odpowie, że Niemcy napadły wtedy na Polskę. Odpowie tak, być może nie umiejąc jeszcze czytać szkolnych podręczników, bo pamięć o tej tragedii i jej skutkach jest nadal żywa w znakomitej większości polskich rodzin. Dla odwiedzających brukselski Dom Historii Europy odpowiedź na powyższe pytanie nie będzie prosta” – pisze historyk.
Jego zdaniem „w trosce o pokojową przyszłość Europejczycy mają zapomnieć o przeszłości. Rachunki krzywd są odsuwane w niepamięć”. Prof. Wojciech Roszkowski łączy to zjawisko z umyślnymi działaniami Niemiec, które zamierzają jak najmocniej to możliwie wymazać lub zaciemnić pamięć świata o swojej przeszłości z lat 1939-1945. Niemieccy politycy mają zamiast tego dążyć do skierowania uwagi opinii publicznej we własnym kraju oraz sąsiednich na inne karty z własnej przeszłości. Prof. Wojciech Roszkowski przytacza przykład brukselskiego Domy Historii Europy, w którym odwiedzający będzie miał okazję zaprezentować się z wizją „świetlanej przyszłości Europy pod rządami Berlina i Paryża”.
Historia obecności wojsk rosyjskich na ziemiach polskich
.W związku z 30 rocznicą wycofania wojsk sowieckich z terytorium Polski prezes IPN Karol Nawrocki w swoim tekście opublikowanym przez dziennik L’Opinion, „Strażnicy obcych interesów„, opisuje trwającą trzy wieki historię zależności Warszawy od Moskwy, którego jednym z głównych objawów było stacjonowanie na ziemiach polskich wojsk rosyjskich.
Chociaż jak informuje historyk początek planów Kremla do ustanowienia stałej obecności wojskowej w Polsce sięga XVII-wieku, to realna szansa na spełnienie tych dążeń pojawiła się dopiero wraz z III wojną północną. Destrukcyjny konflikt toczony na ziemiach Rzeczypospolitej Obojga Narodów, tak osłabił Polskę, iż w rezultacie nie mogła się sprzeciwić decyzji cara Piotra I o powołaniu głównego korpusu wojsk rosyjskich, który po zawarciu traktatu newskiego stacjonował nad Wisłą.
Karol Nawrocki przypomina, że to właśnie od tego momenty „mamy do czynienia z de facto blisko trzema wiekami przebywania na ziemiach polskich wojsk posłusznych decyzjom zapadającym czy to w Moskwie, czy – przez jakiś czas – w Petersburgu. Wyjątkiem jest tu krótka i z trudem wywalczona przerwa w postaci 21 lat niepodległości, której początki wiążą się jednak z walką na śmierć i życie z nawałą ze Wschodu”.
Opowiadamy Polskę światu
„Przez cały weekend jesteśmy w każdym kiosku, w całej Francji trochę naszej historii, tekstów pozwalających zrozumieć Polskę i Polaków. Bez zrozumienia historii Polski, Ukrainy, Europy Centralnej jest ciężko zrozumieć to co się dzieje. Zarówno nasz dystans do nierozliczonych zbrodni Niemiec, jak i Rosji. A ostatni żołnierz opuscił polską ziemię ledwie 30 lat temu” – mówi Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów.
Opowiadamy Polskę światu to globalny projekt wymiany tekstów pomiędzy polską redakcją „Wszystko co Najważniejsze” a redakcjami w kilkudziesięciu krajach świata. Od początku powstaje we współpracy z redakcjami pism opinii m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoszech i USA. Najnowsza odsłona projektu realizowana jest we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej, Polską Fundacją Narodową, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Polską Agencją Prasową. Wszystkie teksty w językach realizacji projektu : www.WszystkocoNajwazniejsze.pl
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ