Jak zakończy się wojna z Iranem? Prezydent Cypru w roli rozjemcy

Prezydent Cypru Nikos Christodulidis poinformował, że władze Iranu poprosiły go o kontakt z Izraelem i przekazanie wiadomości w ich imieniu – powiadomił dziennik „Cyprus Mail”. Cypryjski przywódca dodał, że jeszcze tego samego dnia będzie rozmawiać z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
„Naszym celem jest zakończenie tej sytuacji” [Prezydent Cypru chce zatrzymać konflikt]
.”Rozmowa z Netanjahu była zaplanowana na wczorajszy wieczór, ale z powodu (panującego) chaosu nie mogła się odbyć” – powiedział Nikos Christodulidis. Dodał, że chce też w niedzielę rozmawiać z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem el-Sisim i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
„Naszym celem jest zakończenie tej sytuacji, która nie prowadzi do żadnych rezultatów ani do rozwiązania żadnych problemów” — oznajmił prezydent Cypru, nawiązując do eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Podkreślił, że poprosił przewodniczącego Rady Europejskiej Antonio Costę o „zajęcie się tą kwestią” na nadchodzącym szczycie G7, który rozpocznie się w niedzielę w kanadyjskiej prowincji Alberta. Prezydent skrytykował jednocześnie dotychczasową odpowiedź Unii Europejskiej, mówiąc: „Wyraziłem również niezadowolenie z faktu, że UE zareagowała opieszale”.
„Jak UE chce odgrywać ważną rolę na arenie międzynarodowej, a jednocześnie nie zwołała przynajmniej, jako absolutne minimum, swojej rady ministrów spraw zagranicznych? Dlatego poprosiliśmy o to UE i wierzę, że tak się stanie” – powiedział Nikos Christodulidis.
13 czerwca rozpoczęły się izraelskie ataki na dziesiątki celów wojskowych w Iranie; atakowane są również obiekty jądrowe. Siły irańskie odpowiadają ostrzałem rakietowym i nalotami dronów na cele w Izraelu.
Rzecznik cypryjskiego rządu Konstantinos Letymbiotis ogłosił uruchomienie mechanizmu pomocy w ewakuacji obywateli państw trzecich z regionu Bliskiego Wschodu.
Rosja i Iran są coraz bliżej
Rosja chce stworzyć nieprzekraczalną linię oddzielającą ją od Europy, biegnącą równolegle do linii wyznaczającej granice NATO od Bałtyku do Morza Czarnego – pisze Antonia COLIBASANU.
Wiceprezes irańskiego banku centralnego ogłosił, że Iran i Rosja połączyły swoje bankowe systemy komunikacyjne. Posunięcie to powinno zacieśnić współpracę i handel obu państw. Moskwa nie potwierdziła tych informacji, ale już w 2022 roku pojawiły się doniesienia, że kraje te pracują nad takim planem. Jest to tylko jedno z wielu działań mających na celu wzmocnienie więzi od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na początku ubiegłego roku.
Rosja i Iran zacieśniają wzajemne stosunki od 2014 roku, kiedy to Zachód po raz pierwszy nałożył na Rosję sankcje po aneksji Krymu. W tym samym roku Rosja i Iran podpisały umowy o współpracy w zakresie energii jądrowej, a także współpracy handlowej i gospodarczej. Natomiast w 2016 roku zawarły umowę, która umożliwiła Iranowi przesyłanie gazu ziemnego do Rosji.
Wprawdzie handel między tymi państwami utrzymuje się na niewielkim poziomie w porównaniu z handlem z innymi krajami, w chwili obecnej mają one więcej wspólnych interesów gospodarczych niż przed wojną na Ukrainie. Iran postrzega Rosję jako obiecujący rynek zbytu dla swoich towarów, ponieważ rosyjski przemysł aktualnie usiłuje pilnie znaleźć alternatywę dla swoich dotychczasowych dostawców sprzętu i półfabrykatów. Wprawdzie Iran ich nie produkuje, ale może wysyłać do Rosji towary importowane od producentów spoza Zachodu. Jednakże wzrost handlu na linii Rosja i Iran będzie wymagał inwestycji w nowe szlaki transportowe oraz współpracy z kluczowym rynkiem wschodzącym: Indiami.
Jednym z zasadniczych rozwiązań ułatwiających realizację planów, które mają Rosja i Iran, dotyczących ożywienia handlu, jest Międzynarodowy Korytarz Transportowy Północ-Południe. Jego celem jest połączenie rynków w całej Eurazji przy użyciu statków, kolei i dróg. Został on zaprojektowany w oparciu o umowę podpisaną przez Rosję, Iran i Indie we wrześniu 2000 roku. Według rosyjskich mediów korytarz już działa, a niektóre źródła podają, że jest to obecnie główna trasa przewozu towarów z Bombaju do Petersburga. Jednak niektóre połączenia na tej trasie są jeszcze w budowie, w tym 160-kilometrowa linia kolejowa Rasht-Astara, która połączy azerbejdżański szlak kolejowy (kończący się w Astarze) z irańskim. Rosyjski prezydent Władimir Putin wraz z irańskim prezydentem Ebrahimem Raisim na spotkaniu w lipcu 2022 roku uzgodnili, że linia Rasht-Astara musi być oddana do użytku jak najszybciej, choć oficjalny planowany termin jej ukończenia to 2025 rok. Ponadto około 6000 kilometrów autostrady łączącej Petersburg z Zatoką Perską i Zatoką Omańską jest nadal w budowie, a do przyszłego miesiąca ukończonych zostanie zaledwie 1000 kilometrów.
Warunkiem przyspieszenia realizacji projektu, zwłaszcza strategicznego portu w Czabaharze w południowym Iranie, jest uzyskanie pełnej współpracy ze strony Indii. Ministrowie transportu Indii i Iranu spotkali się latem ubiegłego roku, a w listopadzie wysoki rangą irański dyplomata odwiedził Indie, aby omówić kwestię rozbudowy tego portu, który połączy Indie z resztą szlaku. Nowe Delhi i Teheran doszły do porozumienia w sprawie rozwoju portu już w 2003 roku. W 2015 roku Indie ponownie zobowiązały się do pomocy Iranowi w realizacji tego projektu oraz budowy powiązanej z nim linii kolejowej, dzięki czemu Iran mógłby zwiększyć handel z Azją Środkową i prowadzić interesy z Afganistanem bez ingerencji ze strony Pakistanu. Indie zainwestowały około 85 milionów dolarów w pierwszą fazę rozbudowy portu, ale do wykorzystania jego potencjału konieczne są dalsze prace. Niedokończona pozostaje również linia kolejowa z Czabaharu do Zahedanu, kluczowa dla włączenia portu do wielofunkcyjnego szlaku infrastrukturalnego i kosztująca 1,6 miliarda dolarów.
Indie nie są skłonne do większego zaangażowania w ten projekt ze względu na zmianę nastrojów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, w stosunku do Iranu. Indie negocjowały i podejmowały swoje główne zobowiązania inwestycyjne w projekcie Czabahar, gdy kraje zachodnie prowadziły jeszcze z rozmowy z Teheranem na temat porozumienia nuklearnego. W 2018 roku Stany Zjednoczone wycofały się ze Wspólnego Kompleksowego Planu Działania i ponownie nałożyły sankcje na Iran. Wówczas Indie wstrzymały prace związane z budową portu i nie wznowiły ich do dziś.
Rosja przesuwa swój handlowy punkt ciężkości na Wschód – może być w stanie przekonać Indie do zaangażowania się w ten projekt w większym stopniu niż dotychczas. Po tym, jak w ubiegłym roku Rosja została wykluczona z rynków zachodnich, zaoferowała Nowemu Delhi rabat i została największym dostawcą ropy naftowej do Indii. Rosyjski zwrot na Wschód obejmuje wzmożone wykorzystanie Północnej Drogi Morskiej, którą towary są transportowane z Murmańska przez północne wybrzeże Rosji na Pacyfik i dalej, na Ocean Indyjski. Według lokalnych mediów indyjskie firmy energetyczne są zainteresowane nabyciem dodatkowych udziałów w rosyjskich aktywach energetycznych w Arktyce i na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jest to następstwo wypowiedzi premiera Indii Narendry Modiego, który podczas spotkania z Putinem we wrześniu 2022 roku oświadczył, że jego kraj będzie chciał wzmocnić współpracę z Rosją.
Indie chętnie wykorzystują korzyści płynące z utrzymywania przyjaznych stosunków z Rosją w obliczu naporu zachodnich sankcji przeciwko Moskwie. Kraj ten odmówił przyłączenia się do zachodniego reżimu sankcji i jak dotąd Zachód niechętnie nakłada na Indie kary za ciągłe zakupy rosyjskiej energii. Nie jest wykluczone, że współpraca Indii z Rosją obejmie ponowne zainteresowanie budową portu Czabahar, przy czym należy pamiętać, że dla Nowego Delhi ten rodzaj infrastruktury transportowej ma również wartość strategiczną. Czabahar dawałby Indiom nie tylko połączenie z Azją Środkową, ale również otworzyłby omijającą Pakistan drogę do Afganistanu. Port ten mógłby konkurować z pakistańskim portem Gwadar, który jest finansowany w ramach chińskiej Inicjatywy Pasa i Szlaku.
Czabahar mógłby również pełnić rolę swego rodzaju punktu kontrolnego dla towarów wpływających i wypływających z indyjskich portów Kandla [oficjalnie Deendayal Port Authority – przyp. tłum.] i Mundra. Będzie to o tyle konieczne, że Ocean Indyjski staje się coraz większym węzłem transportowym i podróżniczym. Około 80 proc. światowego morskiego handlu ropą naftową przechodzi przez Ocean Indyjski, którego region zamieszkują najszybciej rosnące populacje świata. W ubiegłym roku Stany Zjednoczone uruchomiły Indopacyficzne Ramy Gospodarcze dla Dobrobytu – inicjatywę mającą na celu wspieranie współpracy w regionie i przekierowanie handlu z Chinami na inne kraje.
Ocean Indyjski będzie miał coraz większe znaczenie dla Rosji, która poszukuje nowych partnerów. Nie wystarczy jednak, aby Moskwa poszerzała swoją strefę wpływów poprzez wysyłanie większej ilości ropy trasą Północnej Drogi Morskiej. Rosjanie chcą przekonać Indie, aby zostały ich partnerem w rozbudowie Międzynarodowego Korytarza Transportowego Północ-Południe, który umożliwiłby nie tylko skrócenie czasu dostawy rosyjskich towarów na odległe rynki, ale również ominięcie wszystkich europejskich członków NATO podczas transportu produktów na cały świat. Zainteresowanie Moskwy budową korytarza wykracza poza ekonomię – Rosja chce stworzyć nieprzekraczalną linię oddzielającą ją od Europy, biegnącą równolegle do linii wyznaczającej granice NATO od Bałtyku do Morza Czarnego.
Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/antonia-colibasanu-dlaczego-rosja-i-iran-potrzebuja-pomocy-ze-strony-indii/
PAP/MB