Jako prezydent Polski będę współpracował z aktualnym szefem MON - Karol Nawrocki

MON

Jako prezydent Polski jestem w stanie porozumieć się w kwestiach bezpieczeństwa z obecnym szefem MON – zadeklarował 12 lutego kandydat obywatelskiego komitetu poparcia powołanego przez tzw. starą krakowską inteligencję, startujący w wyborach prezydenckich 2025 także z poparciem PiS, Karol NAWROCKI. Polityk ocenił też, że Polska potrzebuje 300-tysięcznej armii.

Jako prezydent będę współpracował z szefem MON – Karol NAWROCKI

.Podczas spotkania w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) Karol NAWROCKI poruszał m.in. tematy związane z bezpieczeństwem. Wspierany przez PiS kandydat na prezydenta zadeklarował, że chce „Polski z co najmniej 300-tysięczną armią”, a także, że będzie dążył, aby „wszystkie kontrakty podpisane przez rząd Zjednoczonej Prawicy przed 15 października 2023 roku” zostały zrealizowane. Kandydat obywatelski startujący w wyborach 2025 z poparciem PiS powiedział, że kwestie bezpieczeństwa wymagają czasami „schowania swoich politycznych emocji i partyjnych zobowiązań głęboko do kieszeni”. W tym kontekście zadeklarował, że jako prezydent współpracowałby z obecnym wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

„Wydaje mi się, jestem nawet pewien, że z obecnym Ministrem Obrony Narodowej, wicepremierem, z którym współpracowałem (…), jestem gotowy jako prezydent Polski dla państwa bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa wszystkich Polek i Polaków wejść na linię porozumienia i wspólnego działania. Tego wymaga nasze bezpieczeństwo” – powiedział Karol NAWROCKI. Dodał przy tym, że „nie da się tego zrobić, jeśli wiceministrem obrony narodowej jest człowiek, który zapala się jak pochodnia na Twitterze i zajmuje się tylko Twitterem, tylko partyjnictwem, tylko swoją partią”. Ocenił, że „bezpieczeństwo musi być troską wszystkich środowisk politycznych, ale nie można jej oddawać polityczno-partyjnym świrom”.

Jednym z problemów poruszonych przez Karola NAWROCKIEGO była kwestia tego, że „w ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie spadła liczba rekrutów w Wojsku Polskim i Wojskach Obrony Terytorialnej”. Sporo uwagi Nawrocki poświęcił bezpieczeństwu energetycznemu. Postulował m.in. wejście „na drogę do atomu, do tych wielkich inwestycji, elektrowni atomowej”. Ocenił, że „to jest nasz kierunek, to jest niezbędne dla rozwoju państwa polskiego i dla naszej energetyki”.

Chce silnej Polski z mocnym głosem w UE – Karol NAWROCKI

.”Ale do momentu, do którego nie uda nam się osiągnąć stabilizacji energetycznej wokół atomu, nie dajmy sobie zabrać surowca, który daje nam możliwość rozwoju. Porzućmy po raz kolejny to zielone szaleństwo, które każe nam ograniczać działanie naszych kopalni węgla kamiennego i węgla brunatnego, które nie pozwala działać naszym hutom, które nie pozwala rozwijać się naszemu przemysłowi zbrojeniowemu. Łapy precz od polskiego węgla, bo on daje możliwość płacenia nam mniejszych kwot za energię elektryczną” – powiedział Karol NAWROCKI.

Karol NAWROCKI po raz kolejny skrytykował obecny rząd w kwestii budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zadeklarował, że zajmie się tym na samym początku swojej kadencji, jeśli zostanie wybrany w wyborach 2025 na prezydenta RP. „W swojej pierwszej inicjatywie ustawodawczej doprowadzę do wybudowania Centralnego Portu Komunikacyjnego w swojej tradycyjnej formie. I do wielkiego renesansu wszystkich projektów, które skierowane były do polskich powiatów” – powiedział.

Karol NAWROCKI poruszał też tematy tożsamości. Podkreślił, że szanuje Unię Europejską, ale chce „silnej Polski z mocnym głosem w Unii Europejskiej”. „Ale nie chcemy, aby za lat 10 albo 20 Polska stała się państwem zamieszkanym przez naród europejski pochodzenia polskiego. To nie jest nasz kierunek” – podkreślił. Wśród postulatów pojawiła się m.in. deklaracja ustanowienia stawki 0 proc. VAT na żywność. Karol NAWROCKI mówił też o wsparciu rolników: sprzeciwił się Zielonemu Ładowi, zapowiedział przedłużenie memorandum na zakaz wykupu polskiej ziemi.

Kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2025?

.Dokładna data wyborów prezydenckich 2025 jest znana od ponad miesiąca. 8 styczni marszałek Sejmu RP Szymon HOŁOWNIA, który również bierze udział w wyścigu prezydenckim, zapowiedział, że wybory prezydenckie 2025 zostaną przeprowadzone dokładnie 18 maja. Niemal na pewno nie jest to jednak data kiedy poznamy nowego prezydenta RP, gdyż do jego wyłonienia potrzebna najprawdopodobniej będzie druga tura, która jest zaplanowana na 14 dni później, czyli 1 czerwca 2025 r.

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się, jeśli żadnemu z kandydatów startujących w tych wyborach nie uda się zdobyć 50 proc. głosów plus jeden. Ważnym czynnikiem, który należy mieć na uwadze jest to, że wynik wyborów prezydenckich 2025 będzie musiał zostać zatwierdzony przez Sąd Najwyższy. Zaprzysiężenie nowego Prezydenta RP odbędzie się 6 sierpnia 2025 r.

Potrzebny jest radykalny Big Bang w podejściu do bezpieczeństwa

.”Nie możemy już sobie pozwolić na luksus stopniowego wprowadzania zmian w obronności. Wyzwanie i pilność „renowacji” całego systemu wymaga podejścia w stylu „Big Bang”. W ramach tego podejścia należałoby opracować jasny plan przemysłowy z datą docelową jego realizacji ok. 2030 r.” – pisze Andrius KUBILIUS w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Potrzebny jest radykalny Big Bang w podejściu do bezpieczeństwa w Europie„.

„To już pewne – Unia Europejska będzie miała swojego pierwszego w historii komisarza ds. obrony i przestrzeni kosmicznej. Do tej pory UE nie była uważana za ważnego gracza w kwestiach obronnych. To się jednak zmienia. Nie będę się rozwodził nad tym, dlaczego UE potrzebuje komisarza ds. obrony. Wojna Putina przeciwko Ukrainie dostarcza wystarczająco wielu odpowiedzi na to pytanie. Skupię się raczej na tym, co Unia Europejska powinna, chce i może zrobić, aby wzmocnić europejską obronność”.

„Do tej pory wydawało się, że europejska obronność to sprawa dla NATO i państw członkowskich. Ale czasy się zmieniają. Jest dla mnie całkowicie jasne, że bez względu na zmiany w kwestii bezpieczeństwa jedna rzecz się nie zmieni: Unia Europejska nigdy nie konkurowała, nie konkuruje i nie będzie konkurować z NATO w zakresie europejskiej obrony. To NATO przygotowuje i wdraża nasze plany obronne, to NATO dba o dowództwo wojskowe na najwyższym szczeblu. UE nie stara się konkurować z NATO w tych kwestiach. My możemy dodać coś od siebie, aby pomóc państwom członkowskim UE (które są również członkami NATO) w rozwijaniu zdolności i zasobów potrzebnych do realizacji planów obronnych sojuszu. UE może zrobić to, czego nie może NATO: zebrać dodatkowe fundusze na obronność i wprowadzić nowe regulacje prawne, które mogą pomóc państwom członkowskim w rozwijaniu ich zasobów obronnych”.

.”Obecnie Europa stoi przed pewnymi wyzwaniami związanymi z tymi możliwościami i zasobami. Aby lepiej zrozumieć te wyzwania, musimy przyjrzeć się zagrożeniom dla naszego bezpieczeństwa. Na mnie oraz na Wysoką Przedstawiciel Kaję Kallas nałożono obowiązek przygotowania i opublikowania Białej księgi w sprawie europejskiej obronności w ciągu pierwszych 100 dni naszej kadencji. Dokument ten określi środki, które pomogą Europie przygotować się na „ekstremalne sytuacje militarne”. Innymi słowy, Biała księga ma opisywać, w jaki sposób UE przygotuje się na możliwość rosyjskiej agresji na państwa członkowskie UE. To mocny, otwarty i realistyczny język używany wobec największego zagrożenia” – twierdzi Andrius KUBILIUS.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/andrius-kubilius-big-bang-bezpieczenstwo-europy/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 lutego 2025
Miejsce dla Komitetów Wyborczych