Joe Biden i Andrzej Duda najbardziej przyjaznymi Ukrainie politykami według Ukraińców

prezydent

Według obywateli Ukrainy najważniejszą rolę we wspieraniu ich kraju w wojnie obronnej z Rosją odegrali wśród zagranicznych polityków prezydent USA Joe Biden, prezydent RP Andrzej Duda i były już premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson – wynika z opublikowanych w poniedziałek rezultatów sondażu Centrum Razumkowa i organizacji Demokratyczni Inicjatywy.

.Jak wynika z sondażu Centrum Razumkowa i organizacji Demokratyczni Inicjatywy, zdaniem większości Ukraińców najbardziej przyjaznymi Ukrainie zagranicznymi politykami są prezydent USA Joe Biden oraz prezydent RP Andrzej Duda. Badanie przeprowadzono w dniach 23-30 marca br. we wszystkich regionach Ukrainy, które są pod kontrolą Kijowa i na których nie toczą się walki. W sondażu udział wzięło 2017 osób powyżej 18. roku życia.

Prezydent Joe Biden oraz prezydent Andrzej Duda na czele sondażu

.Na Bidena wskazało 58 proc. uczestników badania, na Dudę 50 proc., a na Johnsona 49 proc. Na następnych miejscach znaleźli się prezydent Francji Emmanuel Macron – 10 proc. i kanclerz Niemiec Olaf Scholz – 9 proc. 94 proc. ankietowanych uważa, że Władimir Putin jest współczesnym Adolfem Hitlerem. Około 92 proc. badanych wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją.

Wielkie zaangażowanie polskiego społeczeństwa w niesienie pomocy Ukrainie

.Na temat ogromnej skali polskiej pomocy dla Ukrainy na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Piotr ARAK w tekście “Prawie każdy Polak zaangażował się w pomoc Ukrainie“.

“W ostatnich miesiącach obdarowaliśmy naszych sąsiadów dobrem w najczystszej postaci – także ci z nas, którym samym nie jest łatwo, bo nawet wśród osób zarabiających poniżej 2 tys. zł to zaangażowanie było powszechne – jedynie 26 proc. spośród najbiedniejszych nie pomagało w żaden sposób. Nie widać dużych różnic między lepiej a gorzej wykształconymi. Między mieszkańcami miast a mieszkańcami mniejszych miejscowości. A na pewno nie widać takich różnic, które podważałyby tezę, że zmobilizowali się praktycznie wszyscy”.

“Zaangażowanie Polaków w pomoc było największe na początku wojny. Wówczas w pomoc uchodźcom było zaangażowanych 70 proc. dorosłych Polaków. W znacznej mierze wynikało to z potrzeby serca oraz stanowiło spontaniczną reakcję (często emocjonalną) na obserwowaną krzywdę uchodźców oraz rosnącą z dnia na dzień liczbę osób uciekających do Polski przed wojną. Równocześnie połowa Polaków pomagała uchodźcom w sposób konsekwentny – zarówno na początku wojny, jak i w kolejnych tygodniach działań zbrojnych”.

”O akcjach największych firm głośno było w mediach – dokładały się do zbiórek, udostępniały swoje floty transportowe, by przewozić ludzi i dary, niektórzy pracodawcy zabezpieczali mieszkania dla rodzin ukraińskich pracowników, inni wypłacali im pensje z góry. Akcje pomocy na masową skalę organizowały też samorządy, zamieniając szkoły, przedszkola czy dostępne lokale w tymczasowe noclegownie” – pisze Piotr ARAK.

Militarna, gospodarcza i kulturowa pomoc dla Ukrainy

.Na temat konieczności udzielania wszelkiej możliwej pomocy broniąc się przed rosyjskim agresorem Ukrainie na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Piotr GLIŃSKI w tekście “Pomoc dla Ukrainy jest naszym cywilizacyjnym obowiązkiem”. Autor twierdzi w nim, iż pomoc ta nie może ograniczać się tylko do wsparcia militarnego, gospodarczego, ale powinna również obejmować działania mające na celu wesprzeć Ukrainę w ochronie własnego dziedzictwa kulturowego.

“Polacy, jak mało który naród, znają rosyjską cywilizację śmierci i zniszczenia i potrafią ocenić rozmiar rosyjskich zbrodni. Wiemy też, jak cenna jest wolność i niepodległość kraju. Dlatego od 24 lutego 2022 r. nieustająco staramy się wspierać tych, którzy w imię wolności i niepodległości ponoszą dziś ofiarę najwyższą. Szacuje się, że w różne formy pomocy dla Ukrainy zaangażowało się 70 proc. polskiego społeczeństwa. Polski naród w obliczu zagrożenia udowodnił, że potrafi się zjednoczyć, a praca wykonana przez wolontariuszy, służby, pracowników instytucji państwowych, samorządowych i kościelnych oraz obywateli, którzy włączyli się w ratowanie życia Ukraińców, zapisze się na trwałe na kartach historii”.

.“Wojna wywołana rosyjską agresją spowodowała śmierć i cierpienie setek tysięcy ludzi, ale także ogromne straty materialne, w tym te, które dotykają warstwy symbolicznej. Codziennie widzimy, jak Rosjanie niszczą kulturę i bogate dziedzictwo Ukrainy – bezpośrednio, pociskami, które trafiają w zabytki i instytucje kultury, oraz pośrednio, poprzez wywoływanie kryzysów w dostawach energii. Konwencja haska z 1954 r. mówi jasno, że niszczenie dóbr dziedzictwa czy dóbr kultury podczas konfliktów jest zbrodnią wojenną. Dlatego od pierwszego dnia wojny jesteśmy zaangażowani we wspieranie instytucji kultury i ochronę dziedzictwa na Ukrainie. Pozostajemy w bezpośrednim kontakcie zarówno z ministrem Ołeksandrem Tkaczenką i Ministerstwem Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy, jak i z ukraińskimi instytucjami – muzeami, instytucjami artystycznymi, bibliotekami, archiwami”.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 maja 2023