Katalin NOVÁK we „Wszystko co Najważniejsze”
6 września 1977 r. urodziła się Katalin NOVÁK, prezydent Węgier, w przeszłości także minister ds. rodziny. Redakcja przypomina z tej okazji tekst autorstwa Katalin NOVÁK na temat węgierskiej polityki demograficznej, opublikowany we „Wszystko co Najważniejsze”.
Jak polityka może wspierać demografię
.Tekst autorstwa Katalin NOVÁK na temat kryzysu demograficznego i specyfiki węgierskiej polityki prorodzinnej, ukazał się we „Wszystko co Najważniejsze” w dwóch językach: polskim i angielskim. Jak przekonuje prezydent Węgier, „węgierska polityka prorodzinna jest wyjątkowa w skali świata”.
Jak zaznacza, „istnieje takie europejskie wyobrażenie na temat zatrzymania procesu zmniejszania się liczby ludności, które opiera się na uznaniu, że w pewnej części świata źródłem problemu jest drastyczne zwiększenie liczby ludności, a w drugiej – jej zmniejszenie, a więc jako proste rozwiązanie jawi się zrównoważenie tych procesów. Węgrzy natomiast uważają, że ze zmniejszaniem się liczby ludności należy walczyć własnymi siłami, kładąc nacisk na wzmocnienie rodzin oraz wspieranie decyzji o posiadaniu potomstwa. Obraliśmy kierunek odmienny od europejskiego mainstreamu, ogłosiliśmy rządy stawiające w centrum uwagi rodzinę”.
Katalin NOVÁK o podstawach skutecznej polityki prorodzinnej
.Katalin NOVÁK dodaje, że „do osiągnięcia sukcesu obok politycznego zamiaru niezbędne są pewność i konsekwencja, a także zapewnienie rodzinie ochrony również w najwyższych rangą przepisach prawa”. „Oprócz tego, że zapewniliśmy podstawy teoretyczne, zdawaliśmy sobie sprawę, że do osiągnięcia naszego celu niezbędne są podstawy ekonomiczne, wszak skuteczna polityka rodzinna jest niezwykle kosztowna. Jednocześnie uważamy, że nie ma lepszej inwestycji niż wsparcie dla rodzin, dlatego w ciągu dziesięciu lat trzykrotnie zwiększyliśmy środki budżetowe przeznaczone dla rodzin. Rząd węgierski przeznacza na wsparcie rodzin 5 proc. PKB, co oznacza prawie dwukrotność średniej krajów OECD, to najwięcej w całej Europie” – podkreśla węgierska prezydent.
„Podstawą naszej polityki rodzinnej jest to, że świadczenia rodzinne wiążemy z podjęciem pracy. Zrywając z obowiązującym w poprzedniej epoce podejściem opierającym się na zasiłkach, pod znakiem odpowiedzialnej decyzji małżeństw o posiadaniu potomstwa zwiększamy przede wszystkim świadczenia związane z podjętą pracą, przywracając wartość pracy jako miejsca tworzącego społeczność” – pisze Katalin NOVÁK.
Jej zdaniem na Węgrzech „istotne było wzmacnianie rodzin nie tylko w sensie ekonomicznym, ale i duchowym, wspieranie myślenia prorodzinnego, zapewnianie ochrony węgierskim wspólnotom popierającym takie myślenie. (…) Założenie rodziny jest decyzją osobistą, ale jej wpływ rozciąga się na całą społeczność. Nikomu nie mówimy, że ma się decydować na dziecko, kiedy ma to zrobić, lub też ile powinien mieć dzieci. Zapewniamy jedynie warunki, aby para, która chce mieć więcej dzieci, nie napotykała przeszkód ani finansowych, ani żadnych innych. Interesy i wymagania rodzin jawią się jako podstawowy punkt widzenia, ważniejszy niż każda decyzja polityczna”.
Szczegóły rozwiązania węgierskiego
.Katalin NOVÁK przekonuje, że Węgry dysponują „najbardziej wszechstronnym systemem pomocy rodzinie w Europie”. „System wsparcia rodziny planujemy tak, aby był łatwy do skalkulowania, zaplanowania i bezpieczny. Stale rozszerzamy zakres ulg i nie rezygnujemy z żadnej formy świadczenia. Nawet w czasie stanu wyjątkowego spowodowanego pandemią wprowadziliśmy nowe formy pomocy dla rodzin, aby mogły w bezpieczny sposób przetrwać ten okres” – podkreśla.
Prezydent Węgier pisze m.in. o polityce podatkowej. „Mamy prorodzinny system podatkowy, dzięki któremu węgierska rodzina płaci tym mniejsze podatki, im więcej dzieci wychowuje. Dwójka pracujących rodziców o średnich przychodach wychowująca trójkę dzieci zasadniczo nie płaci osobistego podatku od przychodów. Co więcej, matki co najmniej czwórki dzieci są do końca życia zwolnione z obowiązku płacenia osobistego podatku od przychodów”.
Katalin NOVÁK wspomina również o kwestii mieszkaniowej. „W naszej polityce rodzinnej zawsze ważną rolę przypisywaliśmy tworzeniu domu, wszak założenie rodziny rozpoczyna się od stworzenia domu, pewnego miejsca. W 2015 roku zainicjowaliśmy okręt flagowy naszego systemu wsparcia mieszkaniowego, Ulgę Mieszkaniową dla Rodzin, czyli dotację w wysokości zależnej od liczby dzieci, o którą można wnosić również na podstawie deklaracji chęci posiadania dzieci w przyszłości, na budowę, zakup lub powiększenie domu nowego lub używanego”.
Węgierska prezydent dodaje, że siłą tamtejszej polityki demograficznej jest fakt, iż „matkom małych dzieci gwarantujemy możliwość wyboru: do 3. roku życia dziecka mogą pozostać z nim w domu, ale mogą też wrócić do pracy, nie tracąc prawa do zasiłków rodzinnych, a więc otrzymują zasiłki należne im podczas urlopu macierzyńskiego. Powrót matek do pracy wspomaga również zwiększająca się liczba miejsc w żłobkach: otwieramy nowe żłobki – liczba miejsc w żłobkach zwiększyła się ponad półtorakrotnie w ostatnim okresie, znacząca część żłobków jest bezpłatna”.
„Pomagamy również osobom już wychowującym dzieci. Od roku szkolnego 2020/2021 każdemu uczniowi szkoły podstawowej i ponadpodstawowej przysługują darmowe podręczniki, a 60 proc. dzieci w żłobkach i przedszkolach otrzymuje posiłki darmowe lub częściowo opłacone. Ważną zasadą jest dla nas, aby większość zapomóg rodzinnych była dostępna również dla ojców, a szczególnie wymaga podkreślenia to, że o większość zapomóg rodzinnych można wnioskować już po 12. tygodniu życia płodu. Chociaż wiele pracy jeszcze przed nami, jedno dziesięciolecie jest wystarczającym okresem w dziedzinie demografii, aby można było dokonać podsumowania i mierzyć wyniki ilościowo. Z radością obserwujemy, że ta odważna decyzja, którą podjęliśmy 10 lat temu, zaczyna się sprawdzać i węgierski model budzi coraz większe zainteresowanie” – pisze Katalin NOVÁK.
Jak podkreśla, „rezultaty wskazują, że wydatki poniesione na rzecz rodzin nie są zmarnowane. Ta analiza może posłużyć do wyciągnięcia wniosku, że osiągniemy cel, którym jest to, aby nas, Węgrów, było coraz więcej”.