Kim Dzong Un eskaluje groźby wobec Zachodu

Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un zapowiedział wzmożenie wysiłków, by flota Korei Północnej zwiększała swój potencjał – przekazały reżimowe media. Podczas inspekcji budowy bazy morskiej oświadczył, że kraj wkrótce będzie miał duże okręty, które będzie mogła przyjąć tylko nowa baza.

Pjongjang zwiększa swój potencjał militarny

.Z depesz państwowej agencji KCNA wynika, że w ostatnim czasie Kim wizytował także w Akademię Artyleryjską O Jin U, stocznię i fabrykę amunicji.

Południowokoreańska agencja Yonhap zaznacza, że inspekcje odbyły się w czasie, gdy Pjongjang przygotowuje się do poniedziałkowych obchodów 76. rocznicy ustanowienia Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.

„Ponieważ wkrótce będziemy posiadać duże nawodne okręty wojenne i okręty podwodne, które nie mogą być zakotwiczone w istniejących obiektach do cumowania jednostek wojennych, budowa bazy morskiej do ich obsługi stała się pilnym zadaniem” – powiedział Kim, cytowany przez rządową telewizję KCTV.

W raporcie przytoczono słowa przywódcy, który miał zaznaczyć, że baza morska, której lokalizacji nie podano, będzie obszarem o strategicznym znaczeniu, miejscem , gdzie gromadzi się flota Korei Północnej.

Flota Korei Północnej zagraża pokojowi w regionie

.Podczas zwiedzania stoczni Kim z kolei podkreślił, że „wzmocnienie sił morskich jest najważniejszą kwestią w zdecydowanej obronie suwerenności morskiej kraju i zwiększeniu w chwili obecnej gotowości wojennej”.

W osobnej depeszy opublikowanej przez KCNA reżimowe władze potępiły również niedawne spotkanie konsultacyjne i ćwiczenia symulacyjne w zakresie rozszerzonego odstraszania przeprowadzone przez Stany Zjednoczone i Koreę Południową.

MSZ określiło te działania jako „lekkomyślne posunięcia wrogich sił zakłócające stabilność strategiczną w regionie i zwiększające prawdopodobieństwo starcia nuklearnego”. Resort dodał, władze będą „nadal podejmować praktyczne środki, aby zaradzić długoterminowej konfrontacji nuklearnej” ze strony USA.

Stosunki między Koreami obecnie oceniane są jako najgorsze od dziesięcioleci. Korea Północna i Południowa formalnie od ponad 70 lat pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.

Niedocenianie Korei Północnej byłoby błędem

.„Od dziesięcioleci (bo już w latach 60. XX wieku) reżim północnokoreański zajmował się rozwojem broni jądrowej, inwestując w jej rozwój znaczne środki. Za czasów Kim Dzong Una Korea Północna jest potężniejsza i groźniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Północnokoreański dyktator przetestował dotychczas cztery razy więcej pocisków balistycznych niż jego ojciec i dziadek razem wzięci. Przeprowadził również cztery testy broni jądrowej” – opisuje na łamach Wszystko co Najważniejsze Jung H. PAK, przewodnicząca Fundacji SK-Korea w Brookings Institution.

Co więcej, Kim Dzong Una wspiera jego siostra Kim Jo Dzong, która jest jego zaufaną powierniczką i doradczynią. W 2020 roku, po przyjęciu kilku publicznych urzędów, jej rola stała się bardziej widoczna, co wskazuje, że brat ma do niej absolutne zaufanie. Kim Dzong Un przyznaje coraz więcej uprawnień swojej siostrze, prawdopodobnie aby zapewnić ciągłość reżimu, jeśli sam zachoruje lub stanie się niezdolny do pracy. Może też odgrywać rolę w wychowaniu dzieci Kim Dzong Una, które są zbyt małe, aby przejąć władzę.

Autorka zaznacza, że dynastia Kimów opiera swoją władzę na represjach i strachu. Rządzący Koreą Północną wykorzystują obozy pracy i obozy jenieckie oraz system nadzoru, aby utrzymać uległość mieszkańców kraju. Jednocześnie reżim nagradza tych, którzy wykazują największe oddanie i lojalność wobec przywódcy, przywilejami, luksusowymi przedmiotami oraz możliwościami edukacji i kariery, co wzmacnia system.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 września 2024