Kim jest prof. Rafał Krenke, nowy rektor WUM?
Prof. Rafał Krenke zwyciężył w głosowaniu na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – poinformowano w komunikacie Uczelnianej Komisji Wyborczej WUM.
Zmiany na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
.Prof. Rafał Krenke został wybrany rektorem 117 (spośród 199) głosami elektorów. Jeszcze podczas debaty przedwyborczej prof. dr hab. n. med. Krenke mówił, że nowy rektor powinien „postawić na rozwój w długiej perspektywie”. Podkreślił również, że niezależnie od wyniku wyborów, zamierza on podtrzymać swoje zaangażowanie w rozwój uczelni.
Prof. Rafał Krenke jest absolwentem tej uczelni, gdzie również obronił doktorat i się habilitował. Od 2020 roku jest dziekanem Wydziału Lekarskiego WUM. Jest też ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM zlokalizowanej w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM w Warszawie. Od 2014 roku pełni funkcję Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie chorób płuc.
Prof. Rafał Krenke od lat uczestniczy w kształceniu studentów medycyny i lekarzy. Jako organizator podejmował działania związane z rozszerzeniem spektrum diagnostycznych i leczniczych procedur wykonywanych w klinice. Był inicjatorem i organizatorem projektu wprowadzenia przeszczepiania płuc w WUM, zorganizował nowoczesny Ośrodek Pneumonologii Interwencyjnej. Jako członek Komisji Ekspertów 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2024 roku doradzał zarządowi fundacji w zakupie sprzętu pulmonologicznego.
Jest kawalerem Srebrnego i złotego Krzyża Zasługi, Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalu KEN.
Rywalami prof. Krenkego do stanowiska rektora byli Piotr Pruszczyk i Marcin Wojnar. Wcześniej grupa kandydatów była liczniejsza – tuż przed wyborami wycofało się troje, w tym Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska.
Kadencja dotychczasowego rektora WUM prof. dr. hab. n. med. Zbigniewa Gacionga zakończyła się 31 sierpnia br. Po jej zakończeniu obowiązki rektora przejął prorektor ds. studenckich i kształcenia prof. Robert Gałązkowski.
Prof. Rafał Krenke chce postawić na rozwój w dłuższej perspektywie
.Pierwotnie wybory rektora WUM miały się odbyć 23 kwietnia br. O stanowisko ubiegało się dwoje kandydatów: dotychczasowy rektor prof. Zbigniew Gaciong i prorektorka ds. personalnych i organizacyjnych prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Głosowanie jednak się nie odbyło, gdyż kilka dni wcześniej rektor WUM poinformował, że nałożył na prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską karę dyscyplinarną w związku z „uchybieniem godności zawodu nauczyciela akademickiego”. Dodał, że tym samym jego kontrkandydatka utraciła prawo ubiegania się o funkcję rektora WUM. Sam również zrezygnował z kandydowania.
W odpowiedzi prof. Cudnoch-Jędrzejewska oświadczyła, że nie utraciła prawa ubiegania się o funkcję rektora. Podkreśliła wówczas, że kara dyscyplinarna mogłaby się stać podstawą do pozbawienia jej prawa kandydowania dopiero po uprawomocnieniu się – „co do chwili obecnej nie nastąpiło”.
Ostatecznie po kilku miesiącach Uczelniana Komisja Wyborcza WUM anulowała przeprowadzone w pierwszej połowie br. wybory do organów uczelni. Wynikało to – jak podała uczelnia – z zalecenia minister zdrowia Izabeli Leszczyny, która stwierdziła, że niektóre zapisy Statutu WUM są niezgodne z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym.
Zgodnie z nowym kalendarzem czynności wyborczych wybory do senatu uczelni zostały przeprowadzone w sierpniu, a wybory elektorów (wybierających rektora) zakończyły się 18 września.
Jak lepiej chronić zdrowie
.„Im zdrowsze jest bowiem społeczeństwo, tym efektywniejsza praca jego obywateli, niższa absencja chorobowa, mniejsze problemy z dbałością o wychowanie dzieci i większy optymizm przy podejmowaniu nowych wyzwań. Podwyższanie wydatków na ochronę zdrowia, obok oczywistej empatii dla cierpiących, służy nam wszystkim, także tym (jeszcze) zupełnie zdrowym. Musimy jednak pamiętać, że wzrostowi budżetu na ochronę zdrowia zawsze musi towarzyszyć umiejętne zarządzanie całym systemem, niełatwe ze względu na wiele aspektów jego bardzo złożonej struktury, w tym m.in. na brak precyzyjnych danych dotyczących kosztowej efektywności świadczonych usług” – pisze w swoim artykule prof. Michał KLEIBER, redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze”.
Narastające wyzwania w ochronie zdrowia uświadomiliśmy sobie wszyscy ze szczególną mocą w okresie pandemii COVID-19. Do spraw służących poprawie systemu od dawna uznawanych za kluczowe, takich jak upowszechnianie wiedzy o zdrowiu i wspomaganie profilaktyki zdrowotnej, zaliczyć należy dzisiaj z pewnością także racjonalne wdrażanie nowych technologii, powstających na bazie interdyscyplinarnych badań naukowych. Wyzwania związane z wykorzystywaniem w diagnostyce i terapii pojawiających się nieustannie nowych technologii są olbrzymie, choć nie wolno zapominać o antynomiach, czyli zagrożeniach niesionych przez niedostatecznie przemyślane wdrażanie nowych rozwiązań. Wymieńmy choćby parę spośród wielu obszarów stosowania nowych technologii w opiece zdrowotnej.
Medycyna stale się rozwija
.Jednym z najprężniej rozwijających się działów robotyki są dziś roboty chirurgiczne.
„Z punktu widzenia medycyny ta gałąź chirurgii jest zupełnie młoda. Pierwsze roboty współpracujące z lekarzami w salach operacyjnych pojawiły się w latach 80. XX wieku. Przełomowy był rok 1985. Zaprezentowano wówczas dwie maszyny. Były to Arthrobot w Vancouver i PROBOT w Londynie. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, można powiedzieć, że oba były prostymi konstrukcjami. Pierwszy z nich był właściwie elementem stołu chirurgicznego, służącym ortopedzie do ustawienia nóg pacjenta w dogodnej dla operującego pozycji. Co ciekawe, robot odbierał komendy głosowe chirurga i do nich dostosowywał ustawienia. Z kolei brytyjski PROBOT znalazł zastosowanie w urologii. W przypadku łagodnego przerostu prostaty wykonywana jest często przezcewkowa resekcja stercza, której jednym z etapów jest wielokrotne cięcie tego narządu. Właśnie w tych powtarzalnych ruchach robot znalazł zastosowanie. Po odpowiednim dla pacjenta i sytuacji klinicznej zaprogramowaniu maszyny robot wykonywał zabieg” – podkreśla na łamach Wszystko co Najważniejsze Bartosz KABAŁA, popularyzator nauki łączący zainteresowania polityką, literaturą i nauką
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB