Kogo kochają i kogo nienawidzą Francuzi – sondaż
Francuska gazeta „La Tribune” zapytała Francuzów o opinie na temat najważniejszych polityków. Najlepsze oceny zbiera obecny MSW Bruno Retailleau, a notowania prezydenta Macron ciągle spadają. Sondaż obejmował także tematy najważniejsze dla obywateli.
Sondaż – prezydent i premier coraz mniej lubiani
.W niedzielę 11 listopada 2024 r. gazeta „La Tribune” opublikowała ankietę przeprowadzoną przez instytut Ipsos. W badaniu wzięło udział 1000 osób, którym zadano kilka pytań. Przede wszystkim poproszono ich o wyrażenie opinii na temat działań prezydenta Emmanuela Macrona i premiera Michela Barniera. W obu przypadkach wyniki były słabe: Emmanuel Macron osiągnął nowy szczyt 73 proc. negatywnych opinii, podczas gdy Michel Barnier przekroczył 50 proc. negatywnych opinii.
Respondenci zostali następnie poproszeni o ocenę różnych postaci politycznych proponowanych przez instytut. 32 proc. byłoby zadowolonych, gdyby Marine Le Pen została wybrana na prezydenta Republiki – w porównaniu z 50 proc. niezadowolonych. Następny jest były premier Édouard Philippe, z 31 proc. zadowolonych i 40 proc. niezadowolonych. Podium uzupełnia Jordan Bardella, obecny przewodniczący prawicowego Rassemblement National i kandydat tej partii na premiera w ostatnich wyborach parlamentarnych (31 proc. wobec 49 proc.).
Pierwszymi lewicowymi osobistościami, które pojawiły się w rankingu, są były premier Gabriel Attal (26 proc. wobec 44 proc.) i Raphaël Glucksmann (21 proc. wobec 42 proc.). Minister spraw wewnętrznych, Bruno Retailleau, uzyskał 20 proc. pozytywnych opinii w porównaniu z 39 proc. negatywnych. Lider lewicy, Jean-Luc Mélenchon, uzyskał 16 proc. opinii przychylnych i 67 proc. nieprzychylnych, podczas gdy Éric Zemmour, przewodniczący liberalno-konserwatywnej partii Reconquête, uzyskał 15 proc. opinii przychylnych (największy wzrost wśród badanych osobistości) i 70 proc. nieprzychylnych (najgorszy wynik w rankingu).
Francuzi coraz bardziej martwią się bezpieczeństwem
.Sondaż zawiera również ocenę członków rządu Barniera. Bruno Retailleau, minister spraw wewnętrznych i były przewodniczący senatorów centroprawicowej LR, jest oceniany jako „najlepszy minister” (taką opinię podziela 36 proc. badanych). Za nim plasuje się Rachida Dati (29 proc.), minister kultury, również pochodząca z centroprawicy, oraz Sébastien Lecornu (28 proc.), minister obrony. Minister sprawiedliwości, socjalista Didier Migaud, otrzymał tylko 13 proc. pozytywnych opinii, a minister spraw zagranicznych, Jean-Noël Barrot, tylko 5 proc. W ten sposób Francuzi okazują swoje poparcie dla zdecydowanego stanowiska Bruno Retailleau w sprawie imigracji, braku bezpieczeństwa i handlu narkotykami.
Na koniec respondenci zostali poproszeni o wskazanie kwestii, które „dotyczą ich najbardziej osobiście”. Ranking zdominowały kwestie gospodarcze związane z „trudnościami w zakresie siły nabywczej (wzrost cen, wynagrodzenia, podatki itp.)”, uznane za niepokojące przez 47 proc. Francuzów. „Przyszłość systemu społecznego” niepokoi 42 proc. Według 39 proc. wzrósł „poziom przestępczości”.
Sondaż „La Tribune” pokazuje, że Francuzi stają się coraz bardziej prawicowi. Wysoko na liście kandydatów na prezydenta znaleźli się Marine Le Pen i Jordan Bardella; znacznie wzrosło poparcie dla Érica Zemmoura, Bruno Retailleau uznano za najlepszego ministra rządu Barniera, a kwestia przestępczości odgrywa coraz ważniejszą rolę.
Nathaniel Garstecka