Rosjanie odcięci od kryptowalut

W przyjętym 19. pakiecie sankcyjnym wobec Rosji za jej inwazję na Ukrainę, UE rozszerzyła restrykcje na usługi. Wprowadzony zostanie Zakaz usług kryptowalutowych dla Rosjan. Sankcjami objętych zostanie pięć rosyjskich banków. Nie będzie można świadczyć usług turystycznych w Rosji.
Zakaz usług kryptowalutowych dla Rosjan
.Po wycofaniu weta wobec 19. pakietu sankcyjnego przez Słowację w środę wieczorem (23 października 2025 roku) uruchomiona została procedura pisemna, która zakończyła się w czwartek o godz. 8 rano. – Jest to znaczący pakiet, który uderza w główne źródła rosyjskich dochodów poprzez nowe środki energetyczne, finansowe i handlowe – poinformowała duńska prezydencja w Radzie UE.
19. pakiet ustanawia zakaz importu rosyjskiego gazu skroplonego do UE od 2027 r. Z informacji przekazanych przez Duńczyków wynika, że możliwość zakupu LNG z Rosji w ramach kontraktów krótkoterminowych zostanie zakazana po sześciu miesiącach, natomiast kontrakty długoterminowe zostaną wygaszone z początkiem 2027 r.
Dwie główne firmy naftowe Rosji – Rosnieft i Gazprom Nieft – zostaną objęte zakazem transakcji. Do 558 wzrośnie liczba rosyjskich statków podlegających sankcjom, w tym zakazowi dostępu do portów i ubezpieczeń. Chodzi o tzw. flotę cieni – wysłużone statki transportujące rosyjską ropę, których Kreml używa do sprzedawania surowca po cenach wyższych niż przewidziany sankcjami limit.
Całkowity zakaz transakcji obejmie kolejne pięć rosyjskich banków. Zostaną wzmocnione obostrzenia, które zostały nałożone na rosyjskie systemy płatności elektronicznych (Mir i System Szybkiej Płatności), a także cztery banki państw trzecich – z Białorusi i Kazachstanu.
Ponadto nowy pakiet wprowadza zakaz świadczenia usług związanych z kryptoaktywami dla obywateli Rosji, rezydentów i podmiotów z Rosji.
Zakaz świadczenia usług sztucznej inteligencji
.Nowe sankcje ustanowią zakaz świadczenia przez europejskich operatorów usług turystycznych w Rosji. Rozszerzą zakaz świadczenia usług sztucznej inteligencji, obliczeń o wysokiej wydajności i komercyjnych usług kosmicznych oraz wprowadzą wymóg uzyskania zezwolenia na wszelkie usługi, które są nadal dozwolone dla rządu Rosji lub osób fizycznych.
Sankcje ustanowią też zakaz ubezpieczania używanych rosyjskich samolotów i statków przez pierwsze pięć lat po ich sprzedaży do państwa trzeciego.
UE uderzy też w 17 firm z krajów trzecich, w tym 12 operujących w Chinach lub Hongkongu, trzy w Indiach, dwie w Tajlandii. Wiele z nich jest zaangażowanych w rozwój dronów.
Pakiet wprowadzi też nowy mechanizm ograniczający przemieszczanie się rosyjskich dyplomatów w obrębie UE. Będą oni musieli z wyprzedzeniem zgłaszać zamiar wjazdu do danego kraju. Każde państwo członkowskie samo zdecyduje, czy zezwoli im na wjazd. Taki dobrowolny charakter przepisów sprawił, że Włochy, które początkowo były sceptyczne wobec tego rozwiązania, ostatecznie wyraziły na nie zgodę.
Pakiet ustanawia też nowe kryteria wpisu na listę dotyczącą porwań ukraińskich dzieci przez siły rosyjskie.
Putin u władzy dzięki KGB od 25 lat
.Putin z pozoru nie ma szczególnych zalet – nie jest ani intelektualistą, ani znakomitym i porywającym tłumy mówcą. Jest dość bezbarwny jako oficer tajnych służb – na usługach zbrodniczego państwa. A jednak jest niezwykle skuteczny – pisze prof. Marek KORNAT, historyk, sowietolog, edytor źródeł, eseista.
Władimir Putin rządzi Rosją już 25 lat. Od ćwierć wieku konsekwentnie i bezwzględnie dąży do celu, jakim jest odbudowa imperium sowieckiego – zarówno jego terytorialnego stanu posiadania, jak i dominacji politycznej w Europie Środkowo-Wschodniej, tak aby na tym obszarze nie działo się nic bez przyzwolenia Rosji. Nie chodzi tu oczywiście o restytucję ustroju komunistycznego, ale o odzyskanie przestrzeni geopolitycznej, na której panował Związek Sowiecki jako supermocarstwo.
Kluczowym posunięciem ostatniego 25-lecia była w tym kontekście rosyjska agresja na Ukrainę. Odkąd Putin przejął władzę, przygotowywał się do realizacji tego zamierzenia. Czekał na odpowiednią koniunkturę międzynarodową. Dostrzegł ją w 2022 r., gdy zdawało się, że Stany Zjednoczone wyraźnie osłabły. Czynnikiem sprzyjającym jego planom była także polityka Niemiec, które na potęgę sprowadzały z Rosji surowce energetyczne, inwestując tam ogromne sumy i uzależniając się od współpracy z rosyjskim partnerem. Dziś Putin przyznaje, że zdecydował się zaatakować Ukrainę zbyt późno. Jeśli żałuje jakiegokolwiek ze swych posunięć, to wyłącznie tego.
Cały tekst dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LINK]
Trzy mutacje wolnego rynku. Jak je uzdrowić?
.We „Wszystko co Najważniejsze” ukazał się tekst wystąpienia Paula MARSHALLA – założyciela i właściciela UnHerd Media, udziałowca GB News Ltd. i „The Spectator” – wygłoszonego podczas konferencji ARC. Autor przekonuje, że „W obszarze biznesu są przynajmniej trzy rzeczy, nad którymi warto się zastanowić. Po pierwsze, jak cieszyć się z bogactwa, które jest dziełem prawdziwej wolnej przedsiębiorczości oraz wolnego rynku? Po drugie, dlaczego wolny rynek może zostać przejęty oraz zmodyfikowany w taki sposób, że pojawiają się w nim silne tendencje do korporacjonizmu i kumoterstwa, chyba że jest mocno kontrolowany? Po trzecie, warto w końcu zbadać, jak naprawdę może wyglądać dobre zarządzanie w połączeniu z wolnym rynkiem oraz innowacyjnością, co jest kluczem do zapewnienia rozkwitu ludzkości”.
W przekonaniu Paula MARSHALLA „Wolny rynek i innowacje naukowe mogą i z pewnością rozwiążą także największe problemy, przed którymi stoi ludzkość, w tym związane ze zmianami klimatycznymi. Główna rola wolnego rynku w generowaniu dobrobytu jest niemal oczywista, jednak nie jest ona uznawana przez tych, którzy odczuwają negatywne skutki, znajdując się po niewłaściwej stronie przełomowych innowacji”.
Jednocześnie Autor stoi na stanowisku, że „W momencie upadku cnoty zaczynają pojawiać się zmutowane odmiany kapitalizmu. Pierwszą z nich jest kapitalizm monopolistyczny. Jego istotę dobrze oddaje gra Monopoly, w której jeśli rozgrywka toczy się wystarczająco długo, jeden z graczy kontroluje planszę. Dokładnie tak samo jest w prawdziwym świecie. Niektórzy w Dolinie Krzemowej twierdzą, że zwycięzcy zasłużyli na to, by czerpać owoce ze swojego sukcesu, i mają prawo do dowolnego zawyżania cen”.
„Korporacjonizm nie jest wolną przedsiębiorczością. To raczej koszmarny finał wolnego rynku, w którym klasy menedżerskie i administracyjne przejmują kontrolę i zarządzają systemem dla własnych korzyści. Przybliżę pewną historię. Niedaleko Londynu znajduje się Deptford Dockyard, gdzie w 1599 r. powstała Kompania Wschodnioindyjska. Była to jedna z pierwszych spółek akcyjnych, która umożliwiała przedsiębiorcom współpracę z dostawcami kapitału w przedsięwzięciach opartych na wspólnym ryzyku. Wynalazek, jakim była spółka akcyjna, okazał się jednym z fundamentów wolnorynkowego kapitalizmu, jednak już w ciągu jednego pokolenia pierwotny duch tych spółek został wypaczony” – twierdzi Paul MARSHALL.
Dodaje ponadto, że „Zastępowanie wolnego rynku korporacjonizmem i kumoterstwem znajduje się już na bardzo zaawansowanym poziomie. Jednym z haseł wyborczych Donalda Trumpa było osuszenie bagna, co odbiło się szerokim echem, ale po objęciu urzędu stał się on częścią tego bagna, kolejnym krokodylem – i to bardzo dużym. W tej swampeconomic (bagiennej ekonomii – przyp. red.) istnieje kontynuacja od Obamy, przez Trumpa, po Bidena, a także od Jeana-Claude’a Junckera po Ursulę von der Leyen” – cały tekst [LINK].
PAP/ Magdalena Cedro/ LW





