Konkurs Gitarowy im. Jana Edmunda Jurkowskiego w Tychach

Konkurs Gitarowy im. Jana Edmunda Jurkowskiego

W Tychach rozpoczął się 19. Konkurs Gitarowy im. Jana Edmunda Jurkowskiego, który towarzyszy festiwalowi „Śląska Jesień Gitarowa”. Gitarzyści z różnych krajów rywalizować będą o nagrody pieniężne oraz możliwość występów na międzynarodowych scenach.

Konkurs Gitarowy im. Jana Edmunda Jurkowskiego

.Dnia 22 października rozpoczął się19. edycja konkursu gitarowego im. Jana Edmunda Jurkowskiego towarzyszy festiwalowi „Śląska Jesień Gitarowa”, organizowanemu co dwa lata od 1986 r. „Konkurs gitarowy jest stanowi absolutnie podstawowy i nieodłączny element festiwalu. On sprawia, że to wydarzenie nabiera międzynarodowego charakteru. Na świecie znany jest jako «Tychy Guitar Festival», a w Polsce nazywany jest «gitarowym konkursem Chopinowskim»” – powiedziała podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor organizacyjna festiwalu Małgorzata Król z Miejskiego Centrum Kultury w Tychach.

Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowało się 19 osób z 10 krajów – Bośni i Hercegowiny, Czech, Chin, Francji, Korei Południowej, Polski, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch. Dwoje z uczestników przeszło do drugiego etapu z pominięciem etapu pierwszego, ponieważ byli zwycięzcami partnerskich konkursów w Krynicy-Zdroju w 2022 r. i Olsztynie w 2023 r. „Od kilku edycji został zdjęty limit wiekowy, który wynosił kiedyś do 30 r.ż. Obecnie konkurs jest otwarty pod względem wieku, ale są także uczestnicy w przedziale 19-21 rok życia” – wyjaśnił sekretarz konkursu Wojciech Gurgul.

Przesłuchania konkursowe odbędą się w środę oraz czwartek w sali koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych im. Feliksa Rybickiego w Tychach. Uczestnicy wykonają 30-35 minutowy program, w którym pozycją obowiązkową jest skomponowana oryginalnie na gitarę XX- lub XXI-wieczna sonata. Podczas trzeciego etapu, który odbędzie się w niedzielę w południe, uczestnicy wraz z orkiestrą Aukso pod batutą Marka Mosia wykonają jeden z dwóch koncertów do wyboru: „Conciertodo Aranjuez” Joaquina Rodriga lub „Koncert nr 1 D-dur op. 99” Maria Castelnuova-Tedesca. Do finału zostanie zakwalifikowanych 6 uczestników.

Śląska Jesień Gitarowa

.Uczestników oceniać będzie jury pod przewodnictwem Marcina Dylli – laureata konkursu w 1996 r. i jednego z najbardziej znanych polskich wirtuozów gitary – w składzie: Beata Będkowska-Huang, Anabel Montesinos, Jozsef Eotvos, Thomas Offermann, Petr Saidl oraz Piotr Matwiejczuk. „Będziemy zwracać uwagę na muzykalność artystów. Także, oprócz wirtuozerii, która przy tym niezwykle wysokim poziomie konkursu jest zawsze, oceniamy osobowość, inspirację i fantazję” – powiedziała jurorka Beata Będkowska-Huang.

Łączna pula nagród finansowych wynosi 8500 euro. Ponadto przewidziane są nagrody rzeczowe w postaci instrumentów koncertowych o łącznej wartości przekraczającej 36 tysięcy złotych. Laureaci będą mieli możliwość wystąpienia na koncertach organizowanych na Słowacji, Węgrzech, w Czechach, Niemczech oraz na wielu wydarzeniach muzycznych w Polsce, zarówno na Śląsku, jak i podczas festiwali gitarowych w Olsztynie i Krynicy-Zdroju. Sponsorzy tacy jak D’Addario i König & Meyer ufundowali również szereg nagród rzeczowych.

„Jest także już swego rodzaju tradycja, że laureat konkursu zapraszany jest potem na kolejną edycję festiwalu, ale już w roli artysty” – podkreśliła Małgorzata Król. Śląska Jesień Gitarowa organizowana jest przez Miejskie Centrum Kultury w Tychach we współpracy z Akademią Muzyczną w Katowicach. Festiwal honorowym patronatem objęli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, marszałek województwa śląskiego oraz prezydent Tychów.

Organizatorzy tyskiego festiwalu stawiają sobie za cel prezentację najbardziej wartościowych dokonań współczesnej muzyki gitarowej oraz kompozytorów, ukazanie szerokiego spektrum gatunków tej muzyki i promocję osiągnięć najwybitniejszych polskich wykonawców, a także wydawnictw muzycznych oraz lutników. Idea Śląskiej Jesieni Gitarowej narodziła się w 1984 r. Jednym z inicjatorów festiwalu był zmarły w 1989 r. akademicki pedagog i kompozytor Jan Edmund Jurkowski. Pierwsza edycja imprezy, szybko uznanej za jedną z najbardziej znaczących tego typu w Europie, odbyła się w październiku 1986 r. Od tego czasu festiwal organizowany jest co dwa lata. Jego organizatorem jest Miejskie Centrum Kultury w Tychach.

Umuzycznienie poezji

.Na temat konceptu umuzycznienia poezji, którego podjęła się piosenkarka Sanah w swoim najnowszym albumie wydanym pod koniec 2022 r. „Sanah śpiewa poezyje„, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Dominik DUBIEL SJ w tekście „Długa droga w głąb. Nowa płyta Sanah„.

„Nagrywając serię piosenek z tekstami poetów, Sanah porwała się na projekt karkołomnie trudny i skazany na kontrowersje. Nie dziwi zatem różnorodność reakcji – od zachwytu po niesmak. Jednak nie jest to pierwszy raz, kiedy artystka z właściwym sobie niewinnym uśmieszkiem wkłada kij w mrowisko. Spróbujmy jednak spojrzeć na to przedsięwzięcie artystyczne nie tylko jako na mniej czy bardziej udane próby umuzycznienia poezji (w dalszej części tekstu dojdziemy i do tego aspektu), ale przede wszystkim jako na kolejny odcinek drogi, którą przemierza artystka. Drogi, która – pod wieloma względami – może być dla nas wszystkich wielce pouczająca”.

„Zuzanna Irena Jurczak, znana jako Sanah, jest bez wątpienia jedną z najciekawszych postaci polskiego popu ostatnich lat, wokalistką z charakterystyczną manierą i barwą głosu, która jednych zachwyca, a innych doprowadza do szału. Zdolna i niezwykle pracowita kompozytorka z darem pisania wpadających w ucho, a jednocześnie niebanalnych melodii”.

.„W jednym z wywiadów artystka wspomina, że przez wiele lat codziennie poświęcała godzinę wyłącznie na komponowanie. Trudno wyzbyć się skojarzenia ze słynną anegdotą z Maurycym Ravelem w roli głównej. Ponoć kompozytor zapytany kiedyś, na czym polega natchnienie, miał odpowiedzieć, że na tym, iż codziennie na godzinę siada do biurka i komponuje. Sanah jest też absolwentką Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie skrzypiec, studiów, które wymagają nie tylko ciężkiej pracy, ale i ogólnej erudycji muzycznej, czyli cech skądinąd pożądanych w karierze muzycznej. Poza tym sięgnięcie do skrzypiec w trakcie popowego koncertu, gęstego od elektroniki i nowoczesnych brzmień, jest po prostu równie miłym, co nieoczywistym bonusem, który na polskiej scenie można porównać chyba tylko z raperem Meek, oh why?, który podczas koncertów zachwyca swoich fanów fantastyczną grą na trąbce” – pisze Dominik DUBIEL SJ.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 października 2024