Korea Płd. i Japonia nakładają nowe sankcje na Koreę Płn. i Rosję za dostawy broni na wojnę na Ukrainie

Władze Korei Południowej i Japonii ogłosiły w piątek 24 maja oddzielne pakiety sankcji wymierzone w firmy, statki i osoby zaangażowane w dostarczanie Rosji północnokoreańskiej broni w celu wykorzystania jej na Ukrainie.
Japonia nakłada sankcje na rosyjskie firmy
.Japoński rząd oświadczył, że zdecydował o zamrożeniu japońskich aktywów dziewięciu podmiotów z siedzibą w Rosji i obywatela tego kraju, a także dwóch firm zarejestrowanych na Cyprze.
Główny sekretarz rządu Yoshimasa Hayashi powiedział na konferencji prasowej, że Japonia zdecydowanie potępia transfery broni do Rosji z Korei Północnej oraz że stanowią one naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
„Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa, niezwykle ważne jest więc podjęcie działań w koordynacji ze społecznością międzynarodową” – argumentował Hayashi.
Północnokoreańskie statki wiozą broń i paliwo do Rosji
.Z kolei resort spraw zagranicznych Korei Południowej sankcjami obejmie siedem osób z Korei Północnej i dwa rosyjskie statki w związku z nielegalnym handlem bronią i paliwem między Rosją a Koreą Północną.
Ministerstwo w oświadczeniu przekazało, że rosyjskie statki transportowały dużą liczbę kontenerów z zaopatrzeniem wojskowym między obu krajami wbrew rezolucjom oenzetowskim.
Stany Zjednoczone i Korea Południowa oskarżyły władze w Pjongjangu o przekazywanie Rosji broni w celu wykorzystania jej w wojnie na Ukrainie. Rosja i Korea Płn. odrzuciły te oskarżenia. W zeszłym roku kraje te zapowiedziały pogłębienie współpracy militarnej.
Czy rosyjska gospodarka wytrzyma sankcje?
.„Sankcje nałożone przez Zachód doprowadzą do załamania się całego systemu finansowego Rosji oraz zahamowania aktywności gospodarczej w największych aglomeracjach Rosji – w efekcie dotkną one cały kraj” – uważa Piotr Arak, autor tekstu na ten temat na łamach „Wszystko co Najważniejsze”. – „Sankcje najsilniej uderzą w jeden z największych regionów gospodarczych – Moskwę, która odpowiada za 38,5 proc. eksportu całego kraju.”
„Podczas gdy atak na oligarchów trafił na pierwsze strony gazet, zdecydowanie najważniejszą sankcją było ograniczenie dostępu Moskwy do jej rezerw walutowych, aby zablokować możliwość obrony rubla. Rezerwy działają na dwa sposoby” – tłumaczy autor. – „Po pierwsze, działają odstraszająco, ponieważ ci, którzy rozważają atak spekulacyjny, zastanawiają się dwa razy, jeśli wiedzą, że bank centralny jest w stanie go powstrzymać. Im większe rezerwy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że bank centralny będzie musiał faktycznie ich użyć. Po drugie, jeśli odstraszanie nie działa, bank centralny z dużymi rezerwami może aktywnie interweniować na rynkach walutowych. W przypadku banku centralnego Rosji oznaczałoby to zamianę części z 640 mld dolarów aktywów na ruble. Sprzedaż dolarów, euro lub funtów za ruble doprowadziłaby do wzrostu wartości rosyjskiej waluty.”
„Konsekwentnymi sankcjami udało się niegdyś złamać gospodarkę ZSRR. Możemy to zrobić jeszcze raz, podkopując fundamenty rosyjskiej gospodarki” – przekonuje.
PAP/Wszystko co Najważniejsze/JT