Kryzys w relacjach Grecji i Francji. „Pociski Meteor nie mogą trafić do Turcji”

Greckie władze oświadczyły, że stanowczo sprzeciwiają się sprzedaży Turcji pocisków Meteor przez konsorcjum z udziałem Francji. Grecki minister obrony Nikos Dendias przekazał to stanowisko francuskiemu ambasadorowi w Atenach Laurence Auer.
Pociski Meteor trafią do Turcji?
.Minister powiadomił, że spotkał się z francuskim ambasadorem po rozmowie z premierem Kyriakosem Micotakisem i szefem MSZ Grecji Giorgosem Gerapetritisem. Podczas spotkania w ministerstwie poprosił ambasadora Auer o oficjalne informacje dotyczące doniesień w sprawie sprzedaży pocisków Meteor Turcji przez konsorcjum – napisał portal eKathimerini.
„Przedstawiłem francuskiemu ambasadorowi silny sprzeciw Grecji wobec takiej możliwości, która jest niezgodna ze wspaniałymi strategicznymi stosunkami między dwoma krajami” – dodał Dendias. Ankara chce zakupić 40 śmigłowców Eurofighter Typhoon wyposażonych w pociski Meteor od wielonarodowego koncernu. Według eKathimerini po trwających niemal dwa lata konsultacjach Ankara najprawdopodobniej doszła do porozumienia z Berlinem w sprawie sprzedaży myśliwców. Ma też zielone światło od Londynu, Madrytu i Rzymu.
Eksport pocisków powietrze-powietrze Meteor również wymaga zgody wszystkich członków konsorcjum produkcyjnego MBDA, w tym Francji. Według francuskiej gazety „La Tribune” transakcja ma być sprawdzianem dla relacji między Atenami i Paryżem. Grecja nabyła 24 francuskie samoloty myśliwskie Rafale, zdobywając przewagę w powietrzu nad Turcją i zapobiegając możliwym zagrożeniom w regionie – napisał eKathimerini. Turcja stara się nabyć takie uzbrojenie, które pozwoli jej być konkurencyjną wobec greckiej floty powietrznej.
Grecja. Ostateczna rozgrywka
.”Po miesiącach przepychanek spór między Grecją i jej europejskimi wierzycielami kończy się prężeniem muskułów w kwestii emerytur i podatków. Grecja nie chce zgodzić się na żądania wierzycieli, by obciąć świadczenia dla seniorów i podnieść VAT na lekarstwa i prąd. Żądania Unii Europejskiej – w których chodzi o to, by Grecja była w stanie obsłużyć swoje zadłużenie zagraniczne – są pełne dąsów, naiwne i z gruntu szkodliwe. Odrzucając je, Grecy nie tylko prowadzą grę, starają się też utrzymać przy życiu” – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” w tekście „Grecja. Ostateczna rozgrywka” prof. Jeffrey SACHS.
„Cokolwiek by mówić o dotychczasowej polityce ekonomicznej Grecji, o jej niekonkurencyjnej gospodarce, decyzji, by wejść do strefy euro, czy błędach, jakie popełniły europejskie banki, nadmiernie kredytując grecki rząd, obecna sytuacja gospodarcza tego kraju jest fatalna. Stopa bezrobocia sięga 25 proc. Wśród młodych ludzi bezrobotnych jest połowa. Mało tego, grecki PKB zmniejszył się o 25 proc. od początku kryzysu w 2009 r. Rząd jest niewypłacalny. Wielu obywateli głoduje”.
„Warunki w dzisiejszej Grecji przypominają sytuację Niemiec w 1933 r. Oczywiście Unia Europejska nie musi obawiać się dojścia do władzy greckiego Hitlera. Nie tylko dlatego, że łatwo mogłaby zmiażdżyć taki reżim, ale przede wszystkim dlatego, że grecka demokracja okazała się zaskakująco dojrzała w ciągu całego kryzysu. Jest jednak coś, czego UE powinna się obawiać: nędza w jej granicach i jej szkodliwe konsekwencje dla europejskiej polityki i społeczeństwa”.
„Niestety, kontynent nadal podzielony jest wzdłuż granic plemiennych. Niemcy, Finowie, Słowacy czy Holendrzy mają nie czasu na rozwiązywanie problemów innych. Ich przywódcy polityczni dbają o własną działkę, a nie o wspólnotę europejską w prawdziwym sensie. Wsparcie dla Grecji to szczególnie drażliwa sprawa w krajach, gdzie popularność zdobywa skrajna prawica albo gdzie centroprawicowe rządy muszą mierzyć się z populistyczną lewicową opozycją”.
.”Europejscy politycy też nie są ślepi na to, co dzieje się w Grecji. Nie są też całkowicie bierni. Na początku kryzysu europejscy wierzyciele Grecji nie chcieli słyszeć o redukcji długu i obłożyli karnymi odsetkami fundusze ratunkowe. Ale w miarę jak Grecy zmagali się z coraz większymi problemami, politycy naciskali na banki z sektora prywatnego i innych obligatariuszy, by zrzekli się większości roszczeń. Na każdym etapie kryzysu robili tylko to, co ich zdaniem była w stanie znieść narodowa polityka – nigdy więcej”.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jeffrey-d-sachs-grecja-ostateczna-rozgrywka/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ