Lato przywitamy kremami do opalania, które nas ochłodzą

Lato

Opracowano prototyp kremu przeciwsłonecznego o SPF 50, który wykorzystuje chłodzenie radiacyjne, aby chronić skórę przed promieniami UV, a jednocześnie ją chłodzić – informuje pismo „Nano Letters”.

Lato przywitamy kremami do opalania

.Stosowanie typowego kremu przeciwsłonecznego chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, ale jej nie chłodzi. Jednak nowy krem chroni zarówno przed promieniowaniem UV, jak i ciepłem słonecznym, ponieważ wykorzystuje chłodzenie radiacyjne. Chłodzenie radiacyjne polega na odbijaniu lub wypromieniowywaniu ciepła przez dany obiekt, co prowadzi do jego schłodzenia. Efekt ten jest już wykorzystywany do tworzenia tkanin i powłok, które mogą zarówno chłodzić, jak i ogrzewać, na przykład domy.

Niektóre pasywne technologie chłodzenia radiacyjnego wykorzystują dwutlenek tytanu (TiO2), białą substancję, która odbija ciepło. Cząsteczki TiO2 są również stosowane w kremach przeciwsłonecznych do odbijania światła UV, ale nie mają odpowiedniej wielkości, aby wywołać efekt chłodzenia. Prof. Rufan Zhang i jego współpracownicy z Tsinghua University w Pekinie postanowili dostroić rozmiar nanocząsteczek TiO2, aby stworzyć filtr przeciwsłoneczny, który działa zarówno jako ochrona przed promieniowaniem UV, jak i chłodząco.

Nowy preparat przeciwsłoneczny

.Zespół stworzył swój preparat przeciwsłoneczny, łącząc sześć składników: nanocząsteczki TiO2, wodę, alkohol etylowy, krem nawilżający, pigmenty i powszechnie stosowany w kosmetykach polimer silikonowy o nazwie polidimetylosiloksan. Dzięki odpowiedniemu doborowi rozmiarów nanocząsteczek TiO2 udało się stworzyć materiał, który odbija zarówno promieniowanie UV, jak i ciepło słoneczne. Wskaźnik ochrony przed promieniowaniem UVB (SPF) wyniósł około 50, jednocześnie zaś filtr przeciwsłoneczny wykazał wodoodporność i zachowywał skuteczność po 12 godzinach symulowanego narażenia na światło słoneczne (lampa ksenonowa).

Zastosowany na skórze zwierząt i ludzi, produkt nie powodował podrażnień. Po nasmarowaniu prototypowym kremem przeciwsłonecznym ludzka skóra pozostawała (w gorącym i wilgotnym środowisku) chłodniejsza o 6 stopni Celsjusza od skóry nieposmarowanej i o około 3 stopnie Celsjusza chłodniejsza niż gdy była chroniona przez powszechnie dostępne kremy przeciwsłoneczne. Potencjalny środek ochronny jest niedrogi – kosztuje tylko 0,92 USD za 10 gramów mieszanki, co jest cenowo porównywalne z filtrami przeciwsłonecznymi już dostępnymi na rynku.

W poszukiwaniu energii życia

.We „Wszystko co Najważniejsze” ukazał się fragment książki „5 lat młodsza w 5 tygodni” autorstwa Agnieszki MIELCZAREK, dyplomowanej coach zdrowia. Autorka stawia w niej pytania m.in. o to, czy istnieje dieta opóźniająca starzenie się organizmu, a także czy można odjąć sobie lat, po prostu zmieniając sposób odżywiania?

„Naukowcy z całego świata analizują dietę najdłużej żyjących społeczności na świecie. Francuzi, kiedyś Kreteńczycy czy Japończycy zamieszkujący wyspę Okinawa żyli i żyją w dobrej formie ponad 100 lat. Gdyby poszukać wspólnego mianownika ich diety, to na pewno znajdą się w niej świeże warzywa, niewielkie ilości mięsa, tłuszcze roślinne (oliwa z oliwek), resweratrol pochodzący głównie z czerwonego wina (z białego również, tylko w mniejszej ilości), kiszonki (u mieszkańców Okinawy), jedzenie małych porcji, wstawanie od posiłku z lekkim niedosytem. O tym, jak ekonomia wpływa na nasze zdrowie, przekonali się Kreteńczycy. Kiedy wyspa była odcięta od częstych dostaw mięsa z kontynentu – jej mieszańcy bili rekordy długowieczności. Niestety wraz z otwarciem wyspy na świat i rosnącą zamożnością Kreteńczyków na talerze trafiło tanie i powszechnie dostępne mięso, zdecydowanie pogarszając fantastyczne statystyki długowieczności.”

„Natura dała nam świat roślin, by wzmacniać nasz system obronny. Zawarte w nich związki chemiczne neutralizują wolne rodniki, dzięki czemu nasza skóra nabiera blasku i elastyczności, włosy zagęszczają się i pięknie błyszczą, a my czujemy się w dobrej formie. Te zmiany zachodzą w całym organizmie: jelita i wyściełający je nabłonek się regenerują, tak jak i wątroba, która na skutek zielonej diety zaczyna szybciej eliminować potencjalne toksyny. Krew już po 20 dniach zmienia swoje medyczne parametry. Regeneracja dotyczy całego organizmu, ale na skórze, naszym największym organie, zmiany te są najbardziej widoczne.”

„Witamina E jest bardzo ważna w walce ze stresem oksydacyjnym, gdyż stabilizuje ona lipidy w membranach komórkowych, chroniąc je tym samym przed zniszczeniem przez wolne rodniki. Działanie tych witamin jest wzmocnione przez ich wzajemne oddziaływanie, stąd suplementacja syntetycznie pozyskiwanymi witaminami nigdy nie zastąpi prawdziwych związków organicznych pochodzących z pożywienia. Witaminy dzielą się na rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E i K) i rozpuszczalne w wodzie (B i C). Dlatego witaminę E kumulujemy w organizmie, zaś C usuwamy wraz z moczem. Ważne jest, by zawsze dostarczać sobie więcej witaminy C niż E, którą w razie braków w pożywieniu możemy czerpać z zapasów.”

.„Czy teraz, rozumiejąc rolę antyoksydantów, uważasz za sensowne naciąganie skóry czy wstrzykiwanie w twarz wypełniaczy bez wprowadzenia diety, która nie tylko będzie miała wpływ na wygląd skóry, ale przede wszystkim zapobiegnie starzeniu się organów, pojawieniu się chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów, chorób krążenia itd.? Czy lepiej czujemy się z płytszą zmarszczką, mając energię i ochotę do życia, nowych projektów i wyzwań na każdym jego etapie? Ja wybieram drugą opcję – drogę do wewnętrznej równowagi bez ulegania wszechobecnej presji »perfekcyjnego ciała«, które – umówmy się – nie istnieje”.

PAP/Paweł Wernicki/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 grudnia 2024