Polska stała się filarem strategii amerykańskiej w Europie - pisze Le Figaro

Polska stała się filarem strategii amerykańskiej w Europie - pisze Le Figaro

Polacy zbudowali strategiczne partnerstwo z USA. Amerykanie przewidzieli atak Rosji na Ukrainę i pomogli w zorganizowaniu operacji pomocy logistycznej, którą ściśle monitorują – pisze Le Figaro o Polsce w związku z wizytą prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Tekst sygnuje wybitna publicystka francuska Laure Mandeville.

.Jednym z celów Warszawy jest „stworzenie dynamicznego regionu w Europie Wschodniej, zdolnego do narzucenia mniej naiwnego niż Berlin i Paryż podejścia do bezpieczeństwa wobec Moskwy” – ocenia autorka tekstu opublikowanego we francuskim dzienniku “Le Figaro” Laure Mandeville. Podkreśla również, że premier Mateusz Morawiecki, poinformowany przez Amerykanów o bliskim rosyjskim ataku, ostrzegał przed nim sojuszników, a w kwestii Ukrainy na polskiej scenie politycznej panuje konsensus.

„Ten polski konsensus polityczny, ale także gwałtowność rosyjskiego ataku oraz wahania Francji i Niemiec na początku konfliktu stworzyły w Warszawie przekonanie, że Polska powinna stać się awangardą obozu stanowczości w Europie w ścisłej współpracy z państwami bałtyckimi, środkowoeuropejskimi, skandynawskimi, a także z Brytyjczykami” – pisze „Le Figaro”. „Staliśmy się rzecznikiem Ukrainy, by przyspieszyć pomoc i bronić wejścia kraju do UE i NATO” – powiedział “Le Figaro” Eryk Mistewicz, wydawca pisma opinii „Wszystko co Najważniejsze”.

Laure Mandeville podkreśla również wysiłek tysięcy Polaków, którzy zaangażowali się w pomoc ukraińskim uchodźcom po rosyjskiej agresji. „W ciągu zaledwie kilku dni całe społeczeństwo, a potem państwo, zorganizowało się, by przyjąć przybyłych uchodźców, głównie kobiety i dzieci” – napisała autorka.

„Polska dosłownie wzięła Ukrainę w swoje ramiona” – powiedział Andrij Deszczyca, były ambasador Ukrainy w Polsce, cytowany przez „Le Figaro”. Był on zaskoczony szybkością reakcji polskiego rządu, który „przed wojną miał napięte stosunki z (prezydentem Ukrainy) Wołodymyrem Zełenskim z powodu różnic dotyczących bolesnej historii konfliktu obu narodów”.

Powszechną pomoc można wytłumaczyć „bliskością geograficzną, a także ciężarem historii” – skomentował Eryk Mistewicz. „Nie zapominajmy, że Warszawa leży zaledwie 150 kilometrów od Brześcia” – zauważył.

Z kolei cytowany w artykule dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski mówi, że „nie możemy iść na kompromis z totalitaryzmem” a „pomysł, że powinniśmy wywierać presję na Ukraińców, by zmusić ich do ustępstw, jest po prostu nie do przyjęcia”.

Tekst w jęz.francuskim: https://www.lefigaro.fr/international/la-pologne-nouveau-pilier-de-la-strategie-americaine-en-europe-20230220

PAP/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 lutego 2023