Lit nie wyjedzie z Zimbabwe

Lit Zimbabwe

Lit jest niezbędny w produkcji baterii alkalicznych. Władze Zimbabwe poinformowały, że od stycznia 2027 roku wprowadzą zakaz eksportu rudy litu, ponieważ będzie ona na miejscu rafinowana na siarczan litu i w tej postaci sprzedawana producentom baterii litowych.

Chiny rządzą litem

.Minister ds. górnictwa i rozwoju Zimbabwe, Winston Chitando powiedział we wtorek, że Zimbabwe „buduje zdolności produkcyjne litu klasy akumulatorowej wspólnie z dwiema chińskimi firmami, Bikita Minerals i Prospect Lithium”.

Chińskie firmy całkowicie zdominowały wydobycie litu w tym południowoafrykańskim kraju. Od lat eksportują surową rudę do Chin, gdzie przetwarzana jest do postaci siarczanu, co sprawia, że Zimbabwe ma z tego niewielkie zyski.

Lit motorem napędowym gospodarki Zimbabwe

.Rząd w Harare już w 2022 roku opracował strategię gospodarczą Vision 2030, która zakładała właśnie zakaz eksportu rudy litu, aby przyciągnąć inwestycje w lokalne zakłady jego przetwórstwa, takie jak rafinerie, ale też zakłady produkujące baterie.

Ekonomiści Zimbabwe wyliczyli wówczas, że kraj traci 2 mld dolarów na eksporcie surowca zamiast gotowych baterii. Na krótko w 2022 r. Harare zakazało więc eksportu rudy, ale szybko go przywrócono, gdy okazało się, że produkcja baterii wymaga gigantycznych inwestycji. Na eksport rudy nałożono więc 5-proc. podatek, który jest ostro krytykowany przez chińskich eksporterów domagających się jego zawieszenia do czasu wybudowania w kraju pierwszych rafinerii.

Światowe zapotrzebowanie na lit rośnie

.Światowe zapotrzebowanie na lit rośnie w szybkim tempie, napędzane dynamicznym rozwojem elektromobilności, magazynowania energii oraz przejściem na odnawialne źródła energii. Lit jest kluczowym składnikiem baterii litowo-jonowych, wykorzystywanych nie tylko w samochodach elektrycznych, ale również w smartfonach, laptopach czy systemach przechowywania energii dla sieci energetycznych. Według szacunków Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), popyt na lit może wzrosnąć nawet sześciokrotnie do 2040 roku w scenariuszu globalnej dekarbonizacji.

Zimbabwe posiadając lit, dostrzegając strategiczne znaczenie tego surowca, planuje przekształcenie się z dostawcy rudy w pełnoprawnego gracza w globalnym łańcuchu wartości nowoczesnych technologii. Siarczan litu, w który ruda będzie rafinowana na miejscu, to półprodukt, który może być następnie przetworzony na bardziej zaawansowane związki, takie jak wodorotlenek litu czy węglan litu – związki te są niezbędne do produkcji katod w bateriach. W dłuższej perspektywie, do roku 2030, Zimbabwe zamierza uruchomić również produkcję samych akumulatorów, zgodnie z ambitnymi planami prezydenta Emmersona Mnangagwy. Miałoby to pozwolić krajowi nie tylko na zwiększenie dochodów z eksportu, ale również na rozwój własnego przemysłu technologicznego i stworzenie tysięcy miejsc pracy.

Lit w Zimbabwe należy do zasobów największych na świecie i są one największe w całej Afryce. Szacuje się, że mogą one pokryć nawet do 20% globalnego zapotrzebowania na ten surowiec, co czyni z kraju potencjalnego „litowego giganta” w skali międzynarodowej. Kluczowe złoża znajdują się m.in. w Bikicie, Arcadia i Goromonzi, a ich eksploatacją zainteresowane są zarówno chińskie, jak i zachodnie koncerny. Jednak rząd zapowiedział, że przyszły rozwój sektora ma się odbywać na warunkach korzystnych przede wszystkim dla Zimbabwe, co wpisuje się w szerszy trend suwerenności surowcowej obserwowany w krajach rozwijających się.

PAP / WcN / MK

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 czerwca 2025