Ludzie oczekują, aby ich przywódca bronił przekonań religijnych - Pew Research
Jeden z największych na świecie instytutów badawczych Pew Research zbadał poglądy różnych narodowości świata na sprawę stosunku do przekonań religijnych liderów politycznych. Okazuje się, że dla większości ludzi to ważna sprawa.
Pew Research o oczekiwaniach wobec wiary lub niewiary polityków
.Badania Pew Research obejmujące ankietowanych z kilkadziesięciu krajów świata pokazują generalną zależność: im ludzie bardziej religijni, tym kwestia stosunku do religii ich przywódców politycznych jest dla nich ważna. I to niezależnie od przynależności religijnej ankietowanych.
Podczas badania instytut badawczy zapytał respondentów, czy ważne jest, aby lider – na przykład prezydent, bronił przekonań politycznych swoich wyborców, czy powinien sam być religijny oraz czy ważne, aby podzielał wiarę lub niewiarę ankietowanego.
Polacy znaleźli się na 11 pozycji w grupie narodowości, dla których ważne jest by prezydent bronił przekonań religijnych które dany respondent reprezentuje. Opowiedziało się za tym 73 proc. badanych przez Pew Polaków. W odpowiedzi na to pytanie to najwyższy odsetek w Europie. Za nami znajduje się nawet Turcja i Izrael. Największy odsetek osób o tym poglądzie mieszka w Indonezji, Bangladeszu i na Filipinach, a najmniej we Francji, Korei Południowej i w Japonii.
Kraje europejskie zresztą w większości mają do tej kwestii stosunek ambiwalentny. Zarówno Brytyjczycy, Hiszpanie, Włosi, Szwedzi, Holendrzy, Niemcy jak i Grecy w większości również nie uważają, by prezydent powinien angażować się we wspieranie wyznawców jakiejś religii.
Co ciekawe w przypadku Polski opinię o tym, że prezydent powinien bronić wierzących podzielają w podobnym stopniu osoby które są wierzące, jak i niewierzące.
ad/WszystkocoNajważniejsze