Martwe delfiny u wybrzeży Morza Czarnego. Przyczyną katastrofa ekologiczna spowodowana przez Rosję

katastrofa ekologiczna

Na skutek powodzi wywołanej wysadzeniem przez Rosjan zapory w Nowej Kachowce do Dniepru dostało się co najmniej 150 ton smarów i produktów ropopochodnych; oprócz tego pod wodą znalazło się ponad 50 tys. hektarów lasów – oznajmił we wtorek Andrij Jermak, szef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Katastrofa ekologiczna spowodowana przez Rosję dotknęła także 95 tys. ton żywych zasobów biologicznych.

.Produkty ropopochodne mogą dotrzeć przez Morze Czarne aż do Morza Śródziemnego, a co najmniej połowa zalanych terenów leśnych ulegnie degradacji. Mówimy o obszarze większym, niż cała powierzchnia lasów na Islandii – zauważył polityk w komunikacie na Telegramie.

Rosyjska katastrofa ekologiczna

.Zbiornik Kachowski jest pokryty martwymi rybami. Kataklizm dotknął tam około 95 tys. ton żywych zasobów biologicznych. Ponadto na wybrzeżu Morza Czarnego w Turcji i Bułgarii znajdowane są ciała martwych delfinów. Potwierdzono już ponad 150 takich przypadków. Niewykluczone, że morze zacznie tam wyrzucać na brzeg również sarny, lisy czy zające. Na zalanych terenach na południu Ukrainy żyło około 20 tys. osobników różnych gatunków dzikich zwierząt – dodał Jermak.

Ekobójstwo

.”Rosyjscy terroryści muszą zostać surowo ukarani za to ekobójstwo (katastrofę ekologiczną – przyp. red.)” – podkreślił doradca ukraińskiego prezydenta. Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski – oznajmiły 6 czerwca władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad.

Rosyjskie zbrodnie przeciwko cywilom na okupowanych terytoriach

.Tereny na wschodnim brzegu Dniepru znajdują się pod kontrolą rosyjskich agresorów. Okupanci nie udzielali tam pomocy Ukraińcom poszkodowanym na skutek powodzi ani nie zezwalali na misje humanitarne organizacji międzynarodowych, w tym ONZ. W ocenie sztabu generalnego ukraińskiej armii dochodziło tam wręcz do aktów przemocy wobec cywilów. W poniedziałek związany z armią Ukrainy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu przekazał, że w okupowanych Oleszkach zginęło co najmniej 500 mieszkańców. Jak podkreślono, ludzie ci ponieśli śmierć, ponieważ najeźdźcy odmówili ewakuacji cywilom nie posiadającym rosyjskich paszportów

Jak Międzynarodowy Trybunał Karny osądzi Putina?

.Na temat tego w jaki sposób można pociągnąć Putina oraz jego najbliższe otoczenie do odpowiedzialności prawno-politycznej za agresję na Ukrainę i popełnione tam zbrodnie, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Kevin HELLER w tekście “Norymberga XXI wieku“.

“Czy rosyjskich urzędników państwowych można ścigać za nielegalne działania przeciwko Ukrainie? Odpowiedź jest dość złożona. Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Khan prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie zbrodni popełnionych rzekomo na Ukrainie. Jeżeli dojdzie do wniosku, że istnieją uzasadnione powody, aby przyjąć, że jakiś rosyjski (albo ukraiński) przywódca polityczny lub wojskowy bądź nawet niższej rangi dowódca odpowiada za takie zbrodnie, może wydać nakaz aresztowania, po czym wszystkie państwa będące członkami Trybunału miałby obowiązek taki nakaz wykonać. Istnieje zatem szansa na rozliczenie zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych na Ukrainie. Śledztwo trwa”.

“Ściganie zbrodni agresji jest jednak bardziej skomplikowane. Międzynarodowy Trybunał Karny jest wprawdzie właściwy do rozpatrywania zbrodni agresji, ale jego jurysdykcja jest bardzo ograniczona i znacznie różni się od jurysdykcji obejmującej zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości i ludobójstwo. Największą różnicą jest to, że państwo niebędące członkiem Trybunału nie może być ścigane za zbrodnię agresji, nawet jeżeli dopuści się jej na terytorium państwa, które jurysdykcję Trybunału uznaje. Trybunał może zatem rozpatrywać zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo, ale nie może prowadzić śledztwa przeciwko Rosji w sprawie zbrodni agresji popełnionej na terytorium Ukrainy”.

.”Jest to bardzo poważne ograniczenie. Prawdę mówiąc, jedyny precedensowy wyrok za zbrodnię agresji zapadł w Norymberdze, kiedy to większości oskarżonych postawiono zarzut o popełnienie zbrodni, którą dziś nazwalibyśmy właśnie zbrodnią agresji (wówczas nazywano ją zbrodnią przeciwko pokojowi). Z powyższego wynika, że trudno byłoby ścigać urzędników państwowych za zbrodnię agresji przynajmniej poprzez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co zatem należy zrobić?” – pisze prof. Kevin HELLER.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 20 czerwca 2023
Fot. Wikimedia