Masowe zakłócenia sieci kolejowej we Francji

Masowe zakłócenia

W dniu ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, francuska sieć kolejowa została sparaliżowana przez „skoordynowane akty wandalizmu oraz masowe zakłócenia.

Atak na ruch kolejowy

.Według kierownictwa SNCF, w nocy z czwartku 25 na piątek 26 lipca 2024 r. w pobliżu linii wysoko prędkościowych TGV wybuchło kilka pożarów. W szczególności celowane były szafy elektryczne i kanały kablowe, co doprowadziło do zakłócenia ruchu na dużej części francuskiej sieci. W piątek rano odnotowano liczne opóźnienia i odwołania na kilku dworcach, w tym na Gare Montparnasse. SCNF wezwała swoich klientów do „przełożenia podróży i nie przyjeżdżanie na dworce”, podczas gdy władze wszczęły dochodzenie.

Później Patrice Vergriete, minister transportu w ustępującym rządzie Gabriela Attala, zorganizował konferencję prasową, na której potępił „skandaliczny czyn przestępczy”. „Wszystkie dowody wskazują na to, że było to celowe działanie”, wyjaśnił minister: „Czasy działania były takie same, wszystko odbyło się jednocześnie, znaleziono furgonetki z uciekającymi ludźmi, szczególnie po południowo-wschodniej stronie, a na miejscu znaleziono środki zapalające”.

Ten „zmasowany atak” na francuską sieć kolei dużych prędkości spowoduje zakłócenia przez cały weekend. „Prawie 800 000 pasażerów zostało poszkodowanych”, powiedział prezes SNCF Jean-Pierre Farandou.

Masowe zakłócenia i osoby za nie odpowiedzialne „zepsuły imprezę”

Na chwilę obecną władze nie są w stanie podać żadnych informacji na temat tożsamości osób odpowiedzialnych lub ich motywów. Według Oliviera Viala, specjalisty od ruchów radykalnych, za atakiem mogą stać działacze ekologiczni lub skrajnie lewicowi, ale nie można wykluczyć ingerencji z zagranicy. Pewne jest to, że te „akty sabotażu” były skoordynowane i przygotowane z wyprzedzeniem. Data prawdopodobnie również nie została wybrana przypadkowo: jest to dzień ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Komenda Policji Paryża stwierdziła, że obawia się „ruchów tłumu” i „paniki” wokół dworców.

Minister sportu, Amélie Oudéa-Castéra, wyraziła swoje oburzenie wydarzeniami: „Naprawdę chcę potępić, z całą mocą, to, co dzieje się dziś rano, jest absolutnie przerażające”. „Granie przeciwko igrzyskom to granie przeciwko Francji, przeciwko własnej stronie”. Wydaje się, że tylko oś południowo-wschodnia została oszczędzona dzięki czujności agentów SNCF: „Akt złośliwości został udaremniony na tej osi”, mówi spółka. „To pracownicy obsługi technicznej odstraszyli grupę ludzi, którzy byli gotowi do działania”, podało Ministerstwo Transportu.

Osoby odpowiedzialne za te ataki są w trakcie „zepsucia imprezy ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich”, dodał Jean-Christophe Couvy, sekretarz krajowy związku zawodowego policji SGP.

Nathaniel Garstecka

Czy Francja podniesie się z kryzysu?

.Antysemityzm wrócił do Francji głównie za sprawą przesłania skrajnej lewicy i zgrupowanych wokół niej osób. W tym przypadku można mówić o praktyce antysemickiej, tzn. używaniu antysemickich emocji w celu komunikacji z Francuzami o muzułmańskich korzeniach, ściśle: reprezentujących radykalny odłam. Zresztą rzecz nie jest nowa; część lewicy europejskiej ma takie nastawienie, co było i jest niezwykle widoczne w Parlamencie Europejskim. Antysemityzm środowisk skrajnie lewicowych to nie novum, ale stał się widoczny w sposób bardziej jaskrawy z uwagi na siłę tego środowiska politycznego we Francji. Mówię o partii Mélenchona, która w jakimś stopniu nadaje ton francuskiej lewicy.

„Paradoksalne z punktu widzenia historycznego jest to, że prawica Marine Le Pen oskarża lewicę otwarcie o antysemityzm. Front Narodowy zaczynał jako ugrupowanie, które było mocno wspierane przez ludzi odpowiedzialnych za kolaborację z Niemcami w czasie okupacji, a także broniących dziedzictwa Francuzów, którzy nie mogli pogodzić się z utratą Algierii. To była, można powiedzieć, wstępna baza społeczna Frontu Narodowego” – zaznacza Kazimierz M. UJAZDOWSKI, senator RP, prawnik, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Partia Le Pen staje się obrońcą francuskiego stylu życia, występuje przeciw globalizacji i przeciw ekspansji niekontrolowanej imigracji. Ugrupowanie to przesunęło się na scenie politycznej, choć mówienie, że w stronę centrum, to za dużo powiedziane. Ale na pewno ewoluuje od pozycji skrajnie prawicowych w stronę normalizacji. Warto zwrócić uwagę na to, że Marine Le Pen w pewnym momencie, właśnie przecinając więzy ze środowiskami tradycjonalistów, stała się orędowniczką zasady laickości, która może być traktowana jako narzędzie powstrzymywania ekspansji islamu. I sprzeciw wobec antysemityzmu jest też częścią procesu normalizacji tej partii.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 lipca 2024