Materiały wybuchowe i narkotyki wykrywalne w odciskach palców

Można w wiarygodny sposób wykrywać narkotyki i materiały wybuchowe w odciskach palców pozostawionych na miejscu przestępstwa – informuje pismo „Drug Testing and Analysis”.

Nowy sposób identyfikacji niebezpiecznych substancji

.Nową technikę umożliwiającą wykrywanie pozostałości narkotyków i materiałów wybuchowych na próbkach odcisków palców opracował zespół doktora Jamesa Reynoldsa z Loughborough University w Wielkiej Brytanii (https://analyticalsciencejournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/dta.3688).

Aby móc przenieść odciski palców z miejsca przestępstwa, specjaliści medycyny sądowej używają odpowiedniej taśmy, żelu lub folii daktyloskopijnej pokrytej cienką warstwą żelatyny. Niestety, do odcisków zostają wówczas wprowadzone różne substancje chemiczne, co utrudnia identyfikację na nich śladowych ilości narkotyków lub materiałów wybuchowych.

Reynolds i jego zespół zastosowali do identyfikacji związków chemicznych pobranych z odcisków technikę spektrometrii masowej. By uzyskać odciski palców, najpierw wkładali dłonie w plastikowe rękawiczki, aby opuszki palców pozostawiły ślady na ich wewnętrznej powierzchni. Następnie wywrócili rękawiczki na lewą stronę i brali do ręki niewielkie ilości zolpidemu, często stosowanego jako „pigułka gwałtu” (użycie rękawiczki miało zapobiec wchłanianiu środka uspokajającego przez skórę). Następnie ostrożnie usuwali nadmiar z zanieczyszczonego palca, po czym przyciskali palec do powierzchni szklanych, metalowych lub plastikowych. Dla każdej powierzchni powtórzyli tę procedurę 10 razy – z zolpidemem i bez niego.

Materiały wybuchowe wykrywane dzięki żelowi do transferu odcisków

.Po użyciu żelu do transferu odcisków badacze wyodrębnili z nich substancje chemiczne za pomocą kropli odpowiedniego płynu. Próbkę tego płynu umieścili w urządzeniu, które wykorzystuje wysokie napięcie do uzyskania zawiesiny cząstek w powietrzu.

Umożliwiło to identyfikację zolpidemu ze 100 proc. dokładnością dla odcisków palców uzyskanych po pierwszych ośmiu kolejnych dotknięciach.

Zdaniem Reynoldsa dzięki nowej technice można będzie sprawdzić, czy ktoś miał do czynienia z narkotykiem, zwłaszcza w przypadkach, gdy podał go komuś, aby ułatwić napaść. Być może w przyszłości uda się również wykryć metabolity narkotyków obecne w pocie osób, które je zażywają, co jednak wymagałoby znacznego zwiększenia czułości metody.

O konieczności „komunikacji między dyscyplinami”

.O nauce i relacji między różnymi dziedzinami wiedzy pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze abp Vincenzo PAGLIA, włoski duchowny rzymskokatolicki, doktor teologii, arcybiskup ad personam, biskup diecezjalny Terni-Narni-Amelia w latach 2000–2012, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny w latach 2012–2016.

W jego ocenie gwałtowne zmiany społeczne, ekonomiczne i technologiczne, których jesteśmy obecnie świadkami, wymagają przede wszystkim ich uważnego rozważenia i zachowania otwartego umysłu. Musimy postawić jasno pytania, które nasuwa nam zmieniająca się błyskawicznie rzeczywistość, oraz rzucić światło na jej dramatyczne sprzeczności. Dostrzegając kierunki zmian, widzimy, jak wiele jest w nich sprzeczności. Warto w tym kontekście zmierzyć się z tematem nowych, konwergencyjnych technologii, o których papież Franciszek mówi otwarcie w liście Humana communitas napisanym na 25. rocznicę powstania Papieskiej Akademii Życia. Nie chcąc sugerować jednoznacznych odpowiedzi, dobrze będzie przedstawić jednakże pewne punkty odniesienia dotyczące rozwoju technologii i kierunku, w którym zmierza nasza cywilizacja.

„Pierwszym z istotnych dla przyszłości ludzkości obszarów jest przyjęcie postawy poznawczej, umożliwiającej bardziej odpowiednie podejście do związanych z naszym tematem problemów. Próbowaliśmy pracować w ten sposób już w latach poprzednich, mówiąc o ogólnych wyzwaniach bioetycznych, automatach (robotach), algorytmach (sztucznej inteligencji) i zdrowiu publicznym w czasie pandemii. Sam papież Franciszek kilkakrotnie podkreślał potrzebę spojrzenia na te nowe, zazębiające się zjawiska z szerszej i bardziej otwartej perspektywy” – opisuje autor artykułu

Zwrócenie uwagi na sposób, w jaki poznajemy rzeczywistość, ma w jego ocenie wymiar nie tylko teoretyczny, metodologiczny i epistemologiczny, lecz również głęboko etyczny. Jest to tym bardziej aktualne, że coraz więcej procesów poznania naukowego i rozwoju technologii ma bezpośredni wpływ na naszą zdolność poznawania rzeczywistości, uczenia się, odczuwania, pragnienia, oceniania i decydowania. Od tego, jak poznajemy, zależy również to, jak określamy zakres naszej odpowiedzialności, który cały czas się poszerza dzięki coraz wydajniejszym technologiom.

„Poznając i zgłębiając zjawiska przyrodnicze i społeczne, nie możemy zatem zaniedbać krytycznej refleksji nad kategoriami pojęć, za pomocą których nadajemy tym zjawiskom kształt” – pisze bp Vincenzo PAGLIA.

Nowe i konwergencyjne technologie stanowią zdaniem eksperta wyzwanie dla mentalności i metod porządkowania wiedzy. Przede wszystkim uwidaczniają związek pomiędzy wiedzą a różnymi rodzajami technologii. Na bardziej podstawowym poziomie pokazują jednak ze szczególną mocą wzajemne oddziaływanie pomiędzy człowiekiem a jego środowiskiem – jakakolwiek zmiana jednego z tych elementów wpływa na drugi, stąd też zawsze rozwijają się wspólnie.

„Zmiana środowiska, z jego naturalną, kulturalną i technologiczną wielowymiarowością, zawsze oznacza zmianę nas samych. Musimy zwrócić na to większą uwagę, aby lepiej zrozumieć złożoną naturę różnych zjawisk i uniknąć abstrakcyjnych klasyfikacji opisujących to, co osobiste i sztuczne, ludzkie i technologiczne, oraz rozmaite formy życia obecne w biosferze. Tylko w taki sposób będziemy w stanie zdobyć się na refleksję, która pozwoli nam zrozumieć i wypracować naszą relację z maszynami, która nie będzie kierować się logiką maszyny zastępującej człowieka, ale raczej logiką wydajnej współpracy, której źródłem jest człowiek” – zaznacza autor.

Jego zdaniem musimy pokonać to mentalne lenistwo, które przeszkadza nam w znalezieniu innej drogi uprawnionej obrony i rozwiązywania konfliktów, polegającej na próbie przemówienia do sumienia wroga zamiast niszczenia go przy użyciu przemocy, która narzuca uległość z zewnątrz. Takie nastawienie wymaga długich przygotowań i, również w tym przypadku, podejścia do złożonej rzeczywistości w sposób inteligentny i wielowymiarowy. To dzięki temu rozpoznamy słabość instynktownych uproszczeń i zrozumiemy, na jakie manowce mogą nas sprowadzić. Naprawdę twórcza wiedza nie sprowadza się wyłącznie do uaktualnień telefonów komórkowych.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 kwietnia 2024