Miliard euro wsparcia dla Strefy Gazy, ale brak zawieszenia broni – „Le Monde”
Przekazanie 1 mld euro na wsparcie dla Strefy Gazy zadeklarowali uczestnicy zorganizowanej w czwartek 9 listopada w Paryżu konferencji. Organizacje pozarządowe skrytykowały jednak brak konsensusu w sprawie zakończenia walk między Izraelem a palestyńskim terrorystycznym Hamasem.
Konferencja paryska na temat Strefy Gazy
.„Konferencja paryska na temat Strefy Gazy była pierwszą próbę międzynarodowych konsultacji mających na celu udzielenie pomocy palestyńskim cywilom uwięzionym tam w wyniku wojny” – ocenił dziennik „Le Monde”.
Prezydent Emmanuel Macron wezwał na tym forum do „wypracowania zawieszenia broni” i przerwy humanitarnej w walkach oraz poinformował, że Francja zwiększy pomoc dla Strefy Gazy do 100 mln euro w tym roku.
Minister Zbigniew Rau, który reprezentował Polskę na konferencji, poinformował, że od 12 października Polska dwukrotnie zwiększyła wielkość pomocy dla Strefy Gazy. Wsparcie to jest przekazywane bezpośrednio, a także przez Agencję Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA). Minister zapewnił, że nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji dotyczących wielkości dostarczanej pomocy.
Brak konsensusu w sprawie zawieszenia broni
.Organizacje pozarządowe oraz przedstawiciel UNRWA Philippe Lazzarini potępili działania Izraela w Strefie Gazy. „Tysiące zabitych ludzi nie są szkodami ubocznymi. Wygląda na to, że jest to kara zbiorowa” – oświadczył szef UNRWA.
„Chodzi o potępienie okrucieństw popełnionych przez Hamas. Ale to w żaden sposób nie może usprawiedliwiać wojny, która absolutnie nie respektuje międzynarodowego prawa humanitarnego” – podkreślił Lazzarini.
„Jesteśmy bardzo rozczarowani. Nie było konsensusu w sprawie natychmiastowego zawieszenia broni. Trwa dyskusja wokół przerwy humanitarnej, a nie zawieszenia broni, które – naszym zdaniem – musi nastąpić pilnie, o czym świadczy sytuacja humanitarną w terenie” – stwierdził z kolei Jean-François Corty, wiceprezes organizacji Medecins du monde.
Zdaniem prezes organizacji Lekarze bez Granic (MSF) Isabelle Defourny, nie można obecnie dostarczać pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, która jest „polem bitwy”, „Nie wiemy, co konkretnie oznacza przerwa humanitarna. Pewne jest, że w tym kontekście zapewnienie pomocy w Gazie, w samym sercu działań wojennych jest niemożliwe”.
Skuteczność ONZ w sytuacji konfliktów między jej członkami
.W ostatnim czasie skuteczność działań ONZ jest poddawana w wątpliwość, szczególnie po wybuchu wojny na Ukrainie. We „Wszystko co Najważniejsze” pisze o tym Branko Mlawić. Przypomina o autorytecie moralnym, jaki Sekretarz Generalny ma na arenie międzynarodowej, i do którego – jego zdaniem – za rzadko się odwołuje.
„Sekretarz generalny posiada moc sprawczą. Może użyć autorytetu moralnego. Może, niezależnie od wielkich mocarstw, próbować doprowadzić walczące strony do stołu negocjacyjnego. Może wskazać datę, kiedy „zainteresowane strony” mają wysłać swoich delegatów do Genewy, i tam na nich czekać. Jeśli przedstawiciele którejś ze stron się nie pojawią lub go zignorują, przynajmniej dowiemy się, kto chce kontynuować wojnę, a kto nie. Technicznie rzecz biorąc, świat powierzył mu zadanie zachowania pokoju – a przynajmniej próbę jego zrealizowania.”
Branko Mlawić przypomina jawne naruszenia Karty Narodów Zjednoczonych ze strony stałych członków Rady na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, m.in. atak USA na Irak oraz Rosji na Gruzję i Ukrainę. W jego opinii dowodzi to słabej pozycji ONZ, którą światowe mocarstwa po prostu ignorują.
„Cały aparat oenzetowski podupadł – pisze autor – a ludzkość znalazła się w sytuacji, w której szef jedynej instytucji międzynarodowej, którą powołano w celu utrzymania pokoju, stał się widzem mającym taki sam wpływ na sprawy wojny i pokoju jak każdy inny z 7,7 miliarda mieszkańców naszej planety.”
PAP/Katarzyna Stańko/Wszystko co Najważniejsze/JT