Młodzi coraz bardziej się martwią

Martwi się aż 31 proc. młodych Francuzów (11–15 lat). To wynik najnowszego badania instytutu IPSOS. Jest to spowodowane szerokim dostępem do niektórych informacji wywołujących lęk.
Zmartwienia młodych Francuzów
.Badanie wśród francuskich nastolatków przeprowadził instytut IPSOS pod koniec 2024 roku. Jego wyniki zostały opublikowane przez media. Zmartwienia związane z informacjami dotknęły w ubiegłym roku aż 31 proc. młodych ludzi (11–15 lat; +2 pp. w ciągu jednego roku, +5 pp. od 2021 r.).
Wśród najbardziej stresujących bieżących tematów w tej grupie wiekowej 44 proc. wymienia przemoc wobec dzieci (hakerstwo, nękanie w szkole, pedofilia), 41 proc. (+11 pp.) „stan świata” (stosunki międzynarodowe, wojny itp.), „stan planety” (globalne ocieplenie, powodzie, zagrożone gatunki itp.) zajmuje trzecie miejsce (39 proc.).
„Zauważamy, że nastolatki są zaniepokojone. Ich cierpienie wzrasta, ale nie jest to nieodwracalne” – powiedziała agencji prasowej AFP psychiatra dziecięcy Marie-Rose Moro. „Zmartwienia młodych ludzi związane z bieżącymi wydarzeniami nie są niczym nowym. Jednym z wyzwań okresu dojrzewania jest konfrontacja z rzeczywistością świata i jego niepewnością, wojnami i zmianami klimatu”, dodaje.
Wpływ mediów i ideologii
.Dostęp do licznych źródeł informacyjnych, zwłaszcza poprzez media społecznościowe, utrudnia młodym uporządkowanie wiedzy o świecie i przyjęcie zdrowego podejścia do różnych spraw. Jest to także związane z mniejszym wkładem sfery rodzinnej (przede wszystkim rodziców) w poszerzanie wiedzy dzieci; spędzają one więcej czasu w mediach społecznościowych niż z rodzicami.
„Eko-niepokój” („lęk klimatyczny”) jest promowany przez grupy aktywistów, które funkcjonują także w internecie. Ich postulaty zostały przyjęte przez zachodnie rządy i skierowane do młodszych pokoleń, także „ścieżką instytucjonalną” – są to specjalne lekcje w szkołach, programy „budowania świadomości klimatycznej” lub kampanie reklamowe. Rodzice wobec tego zjawiska są często bezradni, bo aktywiści sprawnie posługują się naukowymi lub pseudonaukowymi pojęciami.
„Porównaliśmy wiadomości optymistyczne, pesymistyczne i brak wiadomości. Badanie pokazuje, że najgorszą rzeczą w lęku ekologicznym jest brak wiadomości, co jest rozumiane jako obojętność”, stwierdza psychiatra dziecięcy Laelie Benoit. „Celem niekoniecznie jest zmniejszenie lęku ekologicznego, ale przede wszystkim zwiększenie nadziei i zdolności do podejmowania działań. Podejmowanie działań chroni zdrowie psychiczne. Może to być na przykład sprzedaż używanych ubrań w szkole lub instalowanie paneli fotowoltaicznych na dachu szkoły”, dodaje.
.Według badania IPSOS co drugi francuski nastolatek cierpi na zaburzenia lękowe. Jest to wykorzystywane przez aktywistów i stanowi duże zagrożenie dla zdrowia społeczeństwa.
Nathaniel Garstecka