Trwa największa w historii Polski modernizacja Sił Zbrojnych

Nowoczesna broń trafiła na wyposażenie armii, budowane są nowe jednostki wojskowe, tysiące młodych ludzi decydują się na wstąpienie do wojska – podsumowuje szef MON Mariusz Błaszczak. .
Modernizacja wojska podsumowana na poligonie
.Na poligonie w Nowej Dębie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał cztery umowy na dostawę sprzętu i amunicji dla wojska: 43 mostów towarzyszących MS-20 Daglezja-S, sześciu wozów dowodzenia Zawilec i pojazdów samochodowych dla Morskich Jednostek Rakietowych. Ostatni dokument był aneksem do umowy sprzed dwóch lat na dostawy amunicji 120 mm do moździerzy samobieżnych RAK.
Podczas przemówienia szef MON podsumował działania rządu na rzecz rozwoju Wojska Polskiego. „W Wojsku Polskim dzieje się bardzo dobrze, czego dowodem jest nowoczesna broń, która w ciągu ostatnich kilku lat trafiła na wyposażenie armii. Jeżeli dodamy do tego, budowane przez nas – szczególnie na wschód od Wisły – nowe jednostki wojskowe i tysiące młodych ludzi, którzy decydują się na wstąpienie do Wojska Polskiego to w rezultacie mamy zapewnienie bezpieczeństwa naszej ojczyźnie” – mówił szef MON. Jak dodał, odpowiedzią na zagrożenia współczesnego świata jest silna armia. Wskazał, że tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna przypomina II wojnę światową. „Nie są to żadne manewry, a regularna wojna. Atak hybrydowy, który został przypuszczony na Polskę dwa lata temu i nadal trwa z terytorium Białorusi. Nowe zagrożenie w postaci konfliktu w Izraelu, który z pewnością spowoduje fale migrantów, którzy będą szturmowali Europę. Odpowiedzią na to wszystko jest silne Wojsko Polskie” – podkreślił Błaszczak, zaznaczając jak ważna jest modernizacja armii.
Wzrost potencjału militarnego Polski
.Szef MON przypomniał, że przed 2015 r. likwidowano jednostki wojskowe. „Ponad 600 jednostek organizacyjnych WP zostało zlikwidowanych. Dziś odbudowujemy te jednostki” – oświadczył. „Polskie siły zbrojne w 2015 r. liczyły 97 tys., dziś mamy 186 tys. żołnierzy pod bronią” – zauważył. „Jesteśmy przekonani, że Wojsko Polskie będzie liczyło 300 tysięcy żołnierzy. Jesteśmy w połowie tej drogi, ale ten proces trwa i jest co raz bardziej dynamiczny” – dodał.
„Dwa dni temu byłem w Wojnarowej (Małopolskie), gdzie powstaje nowa jednostka wojskowa. Zbudowanie jednostki wojskowej zajmuje nam kilka miesięcy” – dodał Błaszczak. I podał przykład jednostek w Kolnie oraz Olecku, które powstały na wschodzie kraju. „Dlatego, że zagrożenie jest ze wschodu” – powiedział szef MON.
Przypomniał, że rząd PO-PSL planował obronę Polski na linii Wisły. „Dokumenty świadczą o tym, że linia obrony miała być na linii Wisły. Ale kto miałby bronić tych terenów, skoro nie było tam jednostek wojskowych?” – pytał minister. „Teraz o bezpieczeństwo na północnym-wschodzie Polski dba 16. Dywizja Zmechanizowana. 1. Dywizja Piechoty Legionów budowana w woj. podlaskim ma zapewnić bezpieczeństwo na kierunku grodzieńskim. Mamy też 18. Dywizję Zmechanizowaną odbudowaną na gruzach 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej zlikwidowanej w 2011 r., której zadaniem jest zamknięcie Bramy Brzeskiej” – wskazał Błaszczak.
Jak ma wyglądać modernizacja wojska w przyszłości
.”W przyszłym roku będzie 96 śmigłowców uderzeniowych Apache, 500 wyrzutni Himars, bo tyle potrzeba, żeby odstraszyć agresora. Rozwijamy i wzmacniamy jednostki wojskowe” – podkreślił minister Błaszczak.
Gen. Wiesław Kukuła twierdzi, że trwa największa w historii Polski modernizacja Sił Zbrojnych. „Przyrównałbym ją do trójkąta. Na jego wierzchołku znajdują się ludzie i struktury, które tworzymy, w dolnej krawędzi znajduje się wyposażenie i system szkolenia. Wszystko spajamy kulturą organizacyjną – jej podstawową treścią jest dziś budowanie zdolności i kultury do zwyciężania, bowiem przeznaczeniem naszych żołnierzy nie jest bohaterska śmierć, lecz zwyciężanie” – stwierdził szef Sztabu Generalnego WP. Zapowiedział, że w przyszłym roku zostanie przeprowadzone ćwiczenie Dragon-24, największe w Europie ćwiczenie wojsk lądowych. „Łącznie będzie w nim uczestniczyć około 20 tys. żołnierzy: 15 tys. żołnierzy Wojska Polskiego i 5 tys. żołnierzy z wybranych państw NATO, szczególnie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii” – poinformował.
Polska broni dziś Europy
.Konflikt ukraiński przetasowuje karty, zwłaszcza w Europie Środkowej. Szczególnie aktywna jest Polska, która nigdy nie ukrywała swoich obaw związanych z Rosją. Czy będzie w stanie zająć miejsce Niemiec jako kontynentalnej potęgi europejskiej? – pyta na łamach miesięcznika Wszystko Co Najważniejsze Alexandre MASSUAX, Ekspert strategii ekonomicznych oraz Doktor prawa współpracujący z magazynem strategicznym Contrepoints. Uważa on, że modernizacja uzbrojenia oraz wzrost liczebnośći wojska polskiego, może zapewnić nie tylko Polsce, ale też Europie bezpieczeństwo w Europie Środkowej.
Polska armia jest obecnie jedną z największych armii w Unii Europejskiej, ale może stać się największą, jeśli zostaną spełnione pewne warunki. Przede wszystkim należy zauważyć, że polska armia już w ostatnich latach znacznie się powiększyła. Od 2014 roku budżet obronny Polski systematycznie wzrasta, w 2020 roku osiągnął około 2 proc. PKB. Ten wzrost finansowania pozwolił na modernizację sprzętu i wzmocnienie sił. Do 2022 roku cel ten został ustalony na poziomie 3 proc. Ponadto Polska zainwestowała w szkolenie i rozwój swoich sił zbrojnych. Wprowadzono zaawansowane programy szkoleniowe dla żołnierzy i nawiązano współpracę z innymi państwami europejskimi w celu wzmocnienia zdolności obronnych Polski. Nastąpił również wzrost udziału Polski w misjach UE i NATO. Polska wysłała wojska do Afganistanu, Iraku oraz Bośni i Hercegowiny, a także uczestniczyła w misji NATO w Libii. Ten zwiększony udział w misjach pokazuje, że Polska jest gotowa wziąć większą odpowiedzialność za obronę i bezpieczeństwo w Europie.
Za rozbudową polskiej armii stoją również czynniki geopolityczne. Polska graniczy z Ukrainą i Rosją. Jako członek Unii Europejskiej i NATO Warszawa odgrywa ważną rolę w obronie Europy Wschodniej przed potencjalnymi zagrożeniami. W związku z konfliktem ukraińskim jeszcze bardziej wzmacnia swoje siły zbrojne w celu ochrony interesów swoich i sojuszników. Należy również zaznaczyć, że Polska ma duży potencjał rekrutacyjny – liczy ponad 38 mln mieszkańców. Obowiązkowa służba wojskowa została zniesiona w 2010 r.
Warszawa uchwaliła nowe prawo obronne w 2022 roku. Jak podaje polski rząd, polska armia liczy obecnie ok. 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Na mocy nowych przepisów polska armia zostanie docelowo zwiększona do ok. 300 tys. żołnierzy – 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Jeśli te liczby zostaną osiągnięte, polska armia przewyższy 200-tysięczną armię francuską, która jest obecnie największą armią w UE. „Polska musi dysponować siłami zbrojnymi adekwatnymi do tej sytuacji, która jest dzisiaj – siłami, które będą zdolne odeprzeć atak i które będą na tyle silne, by do tego ataku nie doszło. By ich siła odstraszająca wystarczyła, aby do takiego ataku zniechęcić” – podkreśla Jarosław Kaczyński, lider rządzącego PiS.