Mołdawia wybrała Europę, ale wciąż czeka na jej akceptacje - Maia Sandu
Prezydent Mołdawii Maia Sandu zaapelowała w sobotę do rządów UE o poparcie dla otwarcia negocjacji akcesyjnych Kiszyniowa. Na forum United4Moldova, które zgromadziło m.in. parlamentarzystów i dyplomatów z krajów UE, Sandu przekonywała, że „wybór europejski jest jedynym rozwiązaniem” dla jej kraju.
Mołdawia wybrała drogę europejską
.”Mołdawia wybiera, Unia Europejska wybiera, ale Rosja dyktuje. My, Mołdawianie, dokonaliśmy wyboru – wybraliśmy drogę europejską. Wkrótce państwa UE również staną przed wyborem – zaakceptowania nas jako potencjalnych członków rodziny europejskiej” – mówiła Sandu w parlamencie w Kiszyniowie podczas spotkania United4Moldova z udziałem deputowanych i dyplomatów z krajów UE. Mołdawia w 2022 roku uzyskała status kraju kandydującego do UE. W grudniu br. Rada Europejska podejmie decyzję o tym, czy ruszą negocjacje akcesyjne.
„Wybieramy wolność i wzywamy wszystkie rządy Unii Europejskiej do wsparcia naszego wyboru i rozpoczęcia negocjacji z Republiką Mołdawii, do wsparcia naszej walki o prawdziwą niezależność i naszych dążeń do stania się częścią Unii Europejskiej” – mówiła Sandu. „Stawka jest bardzo wysoka dla Republiki Mołdawii i dla Europy, a wybór jest oczywisty. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w otaczającym nas regionie, aby przekonać się, że decyzja co do kierunku rozwoju naszego kraju jest tylko jedna. Na Ukrainie nasi sąsiedzi walczą z rosyjską inwazją (…) Tutaj, w Mołdawii, toczymy wojnę hybrydową” – oznajmiła Sandu.
Ataki hybrydowe Rosji
.”Mamy wiele do zaoferowania Unii Europejskiej, tak jak UE ma wiele do zaoferowania Mołdawii. Ta droga nie będzie łatwa, rozumiemy to, rozumiemy, że wyzwań będzie wiele. Chcemy jednak stawić czoła tym wyzwaniom. Będziemy ciężko pracować, aby zostać członkami UE, to jest nasz wybór” – podkreśliła. „Bądźcie z Mołdawią, bądźcie z nami, gdy walczymy o demokrację i wolność. Nasz wybór jest jasny” – zaapelowała liderka Mołdawii. Zapewniała, że „nowy etap rozszerzenia EU to inwestycja w kolektywną współpracę i bezpieczeństwo”.
Sandu mówiła, że Mołdawia jest celem ataków hybrydowych Rosji – od prób zorganizowania masowych zamieszek i obalenia rządu po finansowanie grób przestępczych i przekupywanie wyborców w niedzielnych wyborach samorządowych. W spotkaniu w mołdawskim parlamencie wzięło udział kilkudziesięciu parlamentarzystów z krajów UE oraz ambasadorowie. Jak informuje mołdawski portal Deschide.md, uczestnicy spotkania przez aklamację przyjęli rezolucję, popierającą eurointegrację Mołdawii.
Wzrost proeuropejskich sympatii w Mołdawii
.Na temat obecnej atmosfery politycznej w Mołdawii i jej systemu politycznego na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Bartłomiej ZDANIUK w tekście “To Zachód musi przyciągnąć Republikę Mołdawii do siebie“. Autor porusza w nim również temat tego, jak rozkładają się sympatie Mołdawian względem UE i Rosji.
“Abstrahując od kwestii szans Mai Sandu i jej ekipy na spełnienie oczekiwań elektoratu (czemu, należy przyznać obiektywnie, nie sprzyja ani pandemia, ani wojna Rosji z Ukrainą), bardzo ważne jest podkreślenie tego, czego poprzez urnę wyborczą elektorat dla odmiany nie powiedział. Przede wszystkim zainteresowanie integracją europejską nie jest tożsame z carte blanche dla tych, którzy integrację tę chcą wdrażać. Po wtóre, i to spostrzeżenie dla Polski wydaje się szczególnie ważne, dla obywateli Republiki Mołdawii integracja europejska nie jest tożsama z integracją z NATO, lecz jedynie sposobem na wyższy poziom życia. I to właśnie dla zrozumienia tego istotnego aspektu konieczne jest uwzględnienie wcześniejszych rozważań na temat Republiki Mołdawii i jej obywateli”.
.“Nie można bowiem oczekiwać od wciąż krystalizującego się narodu o zróżnicowanym substracie, przy jednocześnie wciąż nieskonsolidowanych instytucjach i procedurach państwowych, by dokonał jednoznacznego wyboru o charakterze zgoła doktrynalnym. Uprzedzając jakiekolwiek zarzuty o defetyzm, należy podkreślić, że po pierwsze, powyższe stwierdzenie jest jedynie ilustracją obecnego stanu faktycznego: w przekonaniu większości obywateli Republiki Mołdawii integracja z Zachodem nie powinna doprowadzić do pogorszenia relacji z Federacją Rosyjską, wobec której z różnych powodów, którym warto poświęcić odrębną refleksję, społeczeństwo przeważnie nie żywi resentymentów. Ujmując to inaczej, rosnące i szczere poparcie dla integracji z Zachodem nie musi być tożsame z pragnieniem dystansowania się od Wschodu” – pisze Bartłomiej ZDANIUK.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ