Monika Horna-Cieślak Rzecznikiem Praw Dziecka
Adwokatka i aktywistka Monika Horna-Cieślak 28 listopada 2023 r. została wybrana przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Zgodę na powołanie rzecznika musi jeszcze wyrazić Senat.
.Kandydaturę Moniki Horny-Cieślak poparło 246 posłów, 195 było przeciw, wstrzymało się 3 posłów.
Horna-Cieślak była jedyną kandydatką na urząd RPD. Została zgłoszona przez KO, Lewicę, PSL-TD i Polskę 2050 – TD.
Horna-Cieślak jest adwokatką, aktywistką i działaczką społeczną. Od 19. roku życia zajmuje się ochroną praw dzieci.
Udziela pomocy prawnej osobom młodym, doświadczającym przemocy psychicznej, fizycznej oraz seksualnej. W swojej działalności na rzecz dzieci podejmuje szerokie działania m.in. legislacyjne, szkoleniowe, koordynuje projekty edukacyjne.
Tworzyła kampanie społeczne, budowała przyjazny wymiar sprawiedliwości, świadczyła indywidualne konsultacje i wsparcie dla klientów Centrum Pomocy Dzieciom w ramach współpracy z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę. Jest członkinią Komisji Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej, przewodniczącą Sekcji Praw Dziecka oraz członkinią Komisji ds. współpracy z sądami przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Jest także autorką programu HELP Rady Europy.
Horna-Cieślak jest współautorką wielu aktów prawnych dotyczących praw dzieci, w szczególności ustawy o ochronie małoletnich, czyli tzw. ustawy Kamilka z Częstochowy, oraz ustawy zwiększającej dostęp do psychologa osobom młodym bez zgody opiekuna prawnego, które współtworzyła z młodzieżą.
Rzecznik Praw Dziecka i Rzecznik Praw Obywatelskich to stanowiska apolityczne
.Według polskiego prawa funkcja Rzecznika Praw Dziecka – jak i funkcja Rzecznika Praw Obywatelskich – ma pozostawać apolityczna i niezależna wobec wszelkich nacisków. O polskich realiach funkcjonowania stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich pisał, na łamach Wszystko co Najważniejsze, prof. Paweł Chmielnicki.
„W Polsce wybór RPO przez Sejm oznacza w rzeczywistości wyłonienie ombudsmana przez ugrupowanie popierające egzekutywę. W jaki sposób tak wybrany rzecznik ma zachować walory, o których mowa w Konstytucji RP: niezawisłość, niezależność od innych organów państwowych i apolityczność?” – pyta prof. Paweł Chmielnicki.
„To, że obecnie urzędujący Rzecznik [Marcin Wiącek] nie jest związany z obozem rządzącym, oraz to, że wybór jego następcy spośród osób związanych z obozem rządzącym napotyka zasadnicze trudności, jest dziełem przypadku, chwilowego stanu układu politycznego, a nie efektem rozwiązań systemowych. Ich rezultatem jest natomiast zgłoszenie w najnowszym rozdaniu kandydatur posiadających oczywiste konotacje polityczno-światopoglądowe. Powołanie RPO jest bowiem traktowane nie jako instrument wsparcia obywateli, ale jako narzędzie uzyskania korzyści dla partii politycznych. Retorycznym pozostaje więc pytanie, czy taka sytuacja sprzyja budowie moralnej siły ombudsmana” – przekazuje autor.
PAP/Karolina Kropiwiec/Wszystko co Najważniejsze/KR