Monodram o Janie Karskim Davida Strathairna przebojem 2023 roku

Nominowanego do Oscara aktora David’a Strathairn’a można będzie zobaczyć w monodramie o Janie Karskim w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Spektakl przedstawiający losy emisariusza polskiego państwa podziemnego Jana Karskiego w poznańskiej Auli Artis to największy przebój teatralny Poznania 2023 roku
.Monodram „Zapamiętaj. Świadectwo Jana Karskiego” przedstawia losy emisariusza polskiego państwa podziemnego Jana Karskiego i stawia pytania o kondycję człowieka, o postawę wobec przejawów zła, niesprawiedliwości i krzywdy. Krytycy zauważają, że monodram o Janie Karskim mobilizuje też do brania odpowiedzialności i zaangażowania w sprawy społeczne, a jego przesłanie jest bardzo aktualne w kontekście wojny w Ukrainie.
W rolę Jana Karskiego wcielił się znakomity amerykański aktor David Strathairn nominowany do Oscara za film „Good Night and Good Luck”, znany także m.in. z filmów „Lincoln” czy „Nomadland”. Współautorem i reżyserem spektaklu jest Derek Goldman, wielokrotnie nagradzany reżyser teatralny i dramaturg. Wraz ze współscenarzystą Clarkiem Youngiem zrealizowali monodram w Laboratory for Global Performance and Politics Uniwersytetu Georgetown, przy wsparciu Jan Karski Educational Foundation i Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego.
Monodram o Janie Karskim po angielsku, dla widzów przygotowane zostały napisy w języku polskim i ukraińskim
.Spektakl „Remember this. The lesson of Jan Karski”, był gorąco oklaskiwany w Londynie, Bilbao, Waszyngtonie, Chicago, Nowym Yorku i San Francisco. Dzięki staraniom Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego i Jan Karski Educational Foundation, oprócz Poznania monodram o Janie Karskim zostanie wystawiony także w Warszawie, Łodzi i Krakowie.
Jan Karski – kurier Polskiego Państwa Podziemnego – alarmował wolny świat o sytuacji w okupowanej Polsce i o zagładzie narodu żydowskiego, z narażeniem życia przedzierał się z tajnymi informacjami przez okupowaną Europę. Chrześcijanin, człowiek sumienia, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, polski i amerykański patriota. Kawaler najwyższych odznaczeń Virtuti Militari, Orderu Orła Białego i amerykańskiego Prezydenckiego Medalu Wolności. Profesor Uniwersytetu Georgetown. Autor książek: „Tajne Państwo”, „Wielkie Mocarstwa wobec Polski: 1919-1945 od Wersalu do Jałty.
„Dziedzictwo Jana Karskiego zobowiązuje do nieodwracania wzroku, gdy słabszemu dzieje się krzywda. Stawia dobro i interes drugiego człowieka ponad swój własny, zastępuje egoizm empatią, a strach odwagą”.
.”Dziedzictwo Polaka Jana Karskiego, który bezskutecznie alarmował świat o tym, co Niemcy robili w Auschwitz, jest dziś moralnym wezwaniem do działania w obronie praw człowieka” – pisze Clark Young na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LINK].
„W 1981 r. Jan Karski wygłosił przemówienie podczas Międzynarodowej Konferencji Wyzwolicieli, w którym powiedział: „Żydów zostawiono samych, by zginęli”. Dla mnie te słowa są bardzo ważne. Mówił o tym, że przywódcy oraz całe narody przyczyniły się do koszmaru Holocaustu – niewiedzą, niedbalstwem i brakiem działania. Dziedzictwo bohaterskiego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego jest wezwaniem do poruszenia sumień i do działania. Karski wciąż nas uczy, „iż to wspólnota ludzka, nie siła rządów stanowi jedyną realną ochronę praw człowieka” – przypomina Clark Young.
Holocaust – zbrodnia, o której nikt nie chciał wiedzieć
.”Spisane przez Jana Karskiego relacje zostały przekazane rządom Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Nigdzie nie spotkały się z większym zainteresowaniem. Tylko „New York Times” z 25 listopada 1942 roku opublikował na 10 stronie krótki tekst o niemieckim planie zamordowania 250 tysięcy polskich Żydów. Tylko tyle i aż tyle” – pisze Marcin Czepelak [LINK]
„Jesienią 1942 roku do Londynu dotarł Jan Karski, kurier Polskiego Państwa Podziemnego, który w swoich raportach przedstawił położenie ludności żydowskiej oraz informacje na temat jej eksterminacji przez niemieckich okupantów. W celu uzyskania wiarygodnych informacji Karski dostał się potajemnie do getta warszawskiego, a także przedostał się w przebraniu niemieckiego żołnierza do obozu przejściowego w Izbicy. Spisane przez niego relacje zostały przekazane rządom Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Nigdzie jednak nie spotkały się z większym zainteresowaniem. Tylko „New York Times” z 25 listopada 1942 roku opublikował na 10 stronie krótki tekst o niemieckim planie zamordowania 250 tysięcy polskich Żydów. Tylko tyle i aż tyle.
Z inicjatywy władz polskich na emigracji Karski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, aby tam przedstawić raport dotyczący zbrodni, których był świadkiem. 28 lipca 1943 roku został przyjęty przez prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta. Jego relacja spotkała się jednak z niedowierzaniem i obojętnością. Odbył też wiele innych rozmów, między innymi z sędzią Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Felixem Frankfurterem, amerykańskim sekretarzem stanu Cordellem Hullem, szefem agencji wywiadu zagranicznego USA Williamem Josephem Donovanem, arcybiskupem Chicago Samulem Stritchem czy wpływowym rabinem Stephenem Wise’em. Reakcje były podobne: brak wiary w świadectwa Karskiego i brak reakcji. Wolny świat milczał wobec zbrodni Holokaustu” – pisze Marcin Czepelak.
PAP/Anna Jowsa/Wszystko Co Najważniejsze/AJ