Na Ukrainie płoną magazyny z pomocą humanitarną ostrzelane przez Rosjan

W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego Odessy na południu Ukrainy spłonęły magazyny z pomocą humanitarną – poinformował w poniedziałek Ukraiński Czerwony Krzyż. Wstrzymano wydawanie pomocy. W Mikołajowie uszkodzony został mobilny szpital.
Ukraiński Czerwony Krzyż: skład z pomocą humanitarną zniszczony przez Rosjan
.Wskutek poniedziałkowego ataku na Odessę zniszczony został skład z pomocą humanitarną Ukraińskiego Czerwonego Krzyża o powierzchni 1 tys. m kw. Pożar pochłonął wszystkie zapasy, które były tam zmagazynowane.
Jak dodał Czerwony Krzyż, w niedzielę w rosyjskim ostrzale uszkodzony został szpital mobilny w Mikołajowie. Część sprzętu nie jest już zdatna do użytku.
Pracownicy ani wolontariusze organizacji nie ucierpieli w rosyjskich atakach.
Jak czytamy w komunikacie, od początku pełnowymiarowej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie uszkodzonych albo zniszczonych zostało 25 budynków Ukraińskiego Czerwonego Krzyża. (https://tinyurl.com/w8aknzxv)
Czy i jak można pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za zbrodnię agresji?
.„Czy – i jak – można pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za zbrodnię agresji?” – pyta na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Kevin HELLER, ekspert w zakresie prawa międzynarodowego publicznego na uniwersytecie w Amsterdamie.
Jak podkreśla, „jednym z powodów, dla którego sędziowie pracujący podczas procesów w Norymberdze po drugiej wojnie światowej uznali zbrodnię agresji za najgorszy rodzaj zbrodni międzynarodowej, było to, że zbrodnia taka pociąga za sobą wszystkie inne. Innymi słowy, kiedy dochodzi do zbrodni agresji, można się spodziewać, że doprowadzi ona do zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości, a czasem nawet ludobójstwa”.
„Powstaje pytanie, dlaczego w sytuacji, w której prawo międzynarodowe jasno wskazuje na całkowity brak prawnych podstaw rosyjskich działań na Ukrainie, Rosja mimo wszystko cały czas je podaje. Wiele osób twierdzi, że przykład Ukrainy dowodzi bezużyteczności prawa międzynarodowego. Faktycznie istnieje problem z egzekwowaniem jego przepisów, co jak powszechnie wiadomo, nie przychodzi łatwo. Jeżeli jednak prawo międzynarodowe nie ma żadnego znaczenia, po co Rosja zadawałaby sobie trud uzasadniania swojej agresji? Nawet jeżeli robi to wyłącznie z pobudek legalistycznych bądź chce wymyślić uzasadnienie na potrzeby własnych obywateli, to jednak bierze przepisy prawa międzynarodowego pod uwagę – zauważa prof. Kevin HELLER.
Dodaje, że według niego byłoby najkorzystniej, gdyby „Ukraina powołała nowy trybunał z wyspecjalizowanymi izbami, który zajmowałby się wyłącznie agresją. Mógłby to być trybunał hybrydowy składający się z ukraińskich i międzynarodowych śledczych, prokuratorów i sędziów. Jurysdykcja takiego trybunału pokrywałaby się z miejscową jurysdykcją Ukrainy. Ukraina ma prawo ścigać Rosjan za agresję, ponieważ zbrodnię tę popełniono na jej terytorium. Tym samym Ukraina ma również prawo prosić społeczność międzynarodową o pomoc w tym zakresie. Można to nazwać rodzajem zbiorowej samoobrony”.
Hołodomor
.Jedną z najbardziej tragicznych w skutkach zbrodni popełnionych przez Rosjan na Ukrainie był Wielki Głód (1932-1933). Jak pisze prof. Jurij SZAPOWAŁ, ukraiński historyk „odnalezione dokumenty archiwalne dają podstawę do wniosku, że Hołodomor był zaplanowaną egzekucją chłopów ukraińskich mającą charakter ludobójstwa”.
Jak podkreśla, „Trwają badania naukowe, poszerza się wiedza o Hołodomorze, powoli udostępniane są dokumenty odzwierciedlające działalność najwyższego kierownictwa Związku Sowieckiego w latach 1932–1933, zachowania przywódców regionalnych, w szczególności nomenklatury partyjno-państwowej Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Pozwalają one zrozumieć technologię zbrodni, za pomocą jakich mechanizmów reżim stalinowski odbierał zboże, motywując to potrzebami modernizacji, która pochłonęła życie milionów ludzi. Dokumenty te pozwalają lepiej uświadomić sobie motywy, którymi kierował się komunistyczny establishment, pozwalają odtworzyć ówczesną sytuację na poziomie makro i mikro, co jest niezwykle ważne dla wniosków i ocen. Nowa wiedza między innymi obala stwierdzenie o braku dokładnych informacjach na temat działań władz w tym czy innym regionie byłego ZSRR w latach 1932–1933. Historycy Rosji Putina są przekonani, że wszystkie narody w Związku Sowieckim głodowały tyle samo. Jednak to nie jest prawdą. Wszyscy głodowali, ale z pewnością nie w takim samym stopniu”.
„Obecnie dzięki prowadzonym badaniom zmniejsza się na świecie liczba ludzi, którzy wierzą w kłamstwa stalinowskiej, a teraz putinowskiej Rosji. Hołodomor był zbrodnią, miał szczególne akcenty antyukraińskie. I nie wolno o tym zapomnieć” – pisze prof. Jurij SZAPOWAŁ.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP