Nagroda Curatorial Exhibition Prize dla wystawy Młodej Polski

Młoda Polska wystawa

Wystawa „Young Poland: An Arts and Crafts Movement”, której współorganizatorem było Muzeum Narodowe w Krakowie, a współkuratorem – dyrektor krakowskiego Muzeum prof. Andrzej Szczerski, otrzymała nagrodę Curatorial Exhibition Prize – poinformowało w piątek MKiDN.

.Nagroda, którą otrzymała polska ekspozycja została przyznana przez Association for Art History, najważniejsze stowarzyszenie historyków sztuki w Wielkiej Brytanii. Na nagrodzonej wystawie „Young Poland: An Arts & Crafts Movement 1890–1918” w londyńskiej William Morris Gallery – obok obrazów, m.in. Stanisława Wyspiańskiego czy Józefa Mehoffera – sporą część spośród ponad 150 prezentowanych eksponatów stanowiły ilustracje, hafty i kilimy, meble, witraże, architektoniczne modele i rysunki, snycerka, ceramika, a także wycinanki z papieru.

Młoda Polska wystawa była pierwszą w Wielkiej Brytanii ekspozycją prezentująca sztukę Młodej Polski. Dla publiczności była otwarta od 7 października 2021 do 30 stycznia 2022 r. Mimo pandemicznych ograniczeń odwiedziło ją ponad 30 tys. osób.

Projekt „Młoda Polska: Ruch Odrodzenia Sztuk i Rzemiosł, 1890-1918” był efektem współpracy pomiędzy Muzeum Narodowym w Krakowie, William Morris Gallery i Instytutem Kultury Polskiej w Londynie. Projekt dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Kultura inspirująca”.

Czas na promocję polskiej kultury, także w kontekście wojny za polską granicą

.W trakcie Kongresu Polska Wielki Projekt prof. Andrzej Szczerski przekonywał: z punktu widzenia sztuki jest w Polsce miejsce na głębsze poznanie np. ukraińskiej awangardy XX wieku, która jest niezwykle intrygująca. Istnieje również potencjał dla wspólnych projektów dotyczących ukraińskich kompozytorów, malarzy i pisarzy. O ile są to postaci znane ekspertom, o tyle zadaniem jest zaszczepienie ich twórczości w świadomości szerszej publiczności.

„Teraz jest na to doskonały czas. Dzięki temu będziemy mieli jeszcze więcej argumentów, by wskazać na znaczenie tej części Europy w historii kultury europejskiej. Nie jest to Europa „B” czy Europa, która czerpie z kultury zachodniej, ale nie ma swojego własnego, niepowtarzalnego języka. Przeciwnie, ona istnieje i możemy ją pokazać światu. Rekonstruując brakujące elementy mapy kulturowej Europy, możemy dziś odnaleźć to, czego szukamy od 1989 roku, czyli nasze ugruntowane miejsce jako współtwórców kultury europejskiej’ – przekonywał prof. Szczerski.

„To jest fascynująca myśl. Pokażmy doświadczenie kulturowe dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, ten niezwykły fenomen cywilizacyjny. Polska nie może tego zrobić sama, bo to nie jest wyłączne nasze doświadczenie, ale wspólne doświadczenie Polaków, Ukraińców, Białorusinów i Litwinów. Nie mam wątpliwości, że każdy, kto zobaczy ten fantastyczny konglomerat kulturowy, który przejawia się na przykład w znakomitej katedrze wawelskiej z bizantyjsko-ruskimi malowidłami, które Władysław Jagiełło przywiózł do Krakowa z Białorusi, dostrzeże niepowtarzalne doświadczenie, które sytuuje nas w świecie w zupełnie innej roli.  Aby to osiągnąć, musimy się wzajemnie odkrywać, szukać polsko-ukraińskich powiązań. Takimi mogą być ukraińskie korzenie św. Jana Pawła II, papieża, który doskonale mówił po ukraińsku” – twierdzi dyrektor krakowskiego muzeum.

Młoda Polska wystawa nagrodzona, potrzebna kolejnych

.Takich historii, które mają potencjał budowania wspólnoty, jest więcej. Co ważne, nie promują one w żaden sposób hierarchicznej relacji między narodami, ale realnie podkreślają wspólną przeszłość i wspólne wzorce kulturowe

„Dziś, jadąc z Francji na „stopnie Europy”, intuicyjnie wiemy, gdzie jesteśmy. Podobnie gdy przekraczamy granice Niemiec. Odbieramy doświadczenia historii, krajobraz kulturowy. Wszystko to podkreśla wyjątkowość tej części Europy. Ale nasza część jest równie wyjątkowa. Być może ta empatia wobec bólu Ukrainy pozwoli nam wrócić do wspólnej historii, bardzo realnej, na której możemy budować lepszą przyszłość. W mojej dziedzinie będzie to mnogość wciąż nierozpoznanych polsko-ukraińskich, polsko-litewskich i polsko-białoruskich historii sztuki. Podam przykład. Jerzy Nowosielski, znany krakowski artysta prawosławny malujący ikony, był pod silnym wpływem malarza ukraińskiego Mychajła Bojczuka, który stworzył ukraińską szkołę malarstwa w Kijowie w latach 20. XX wieku. Na Litwie są malarze, którzy studiowali w Warszawie. Tych powiązań jest znacznie więcej” – przekonuje prof. Szczerski.

Całość wystąpienia prof. Andrzeja Szczerskiego na Kongresie Polska Wielki Projekt: [LINK].

PAP/Michał Szukała/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 grudnia 2022