Nowi członkowie Rady Narodowego Centrum Nauki [LISTA]

Rada Narodowego Centrum Nauki

Minister nauki Dariusz Wieczorek powołał 12 nowych członków Rady Narodowego Centrum Nauki -podał 16 grudnia resort nauki. Dołączą do 12 osób, których kadencja kończy się za dwa lata.

Rada Narodowego Centrum Nauki – lista nowych członków

.Rada Narodowego Centrum Nauki (NCN) składa się z 24 badaczy reprezentujących różne dyscypliny nauki. Jej kadencja trwa cztery lata, co dwa lata następuje wymiana połowy składu tego gremium. Członków rady powołuje minister nauki, kandydatów wskazuje powołany w tym celu Zespół Identyfikujący. Jak podano na stronie MNiSW, w związku z przypadającą w grudniu 2024 r. wymianą połowy składu Rady Narodowego Centrum Nauki, minister Dariusz Wieczorek powołał 12 nowych członków tego gremium.

Powołania do Rady NCN otrzymali: prof. dr hab. Piotr Bajorski (Politechnika Wrocławska, nauki ścisłe i techniczne), prof. dr hab. inż. Renata Ciereszko (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, nauki o życiu), prof. dr hab. inż. Henryk Fiedorowicz, (Woskowa Akademia Techniczna w Warszawie, nauki ścisłe i techniczne), prof. dr hab. Anna Gambin (Uniwersytet Warszawski, nauki ścisłe i techniczne), prof. dr hab. Katarzyna Kijania-Placek (Uniwersytet Jagielloński, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Piotr Kowalczuk (Instytut Oceanologii PAN, nauki o życiu), dr hab. Marta Marchlewska (Instytut Psychologii PAN, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Przemysław Marciniak (Uniwersytet Śląski, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Ewa Marcinkowska (Uniwersytet Wrocławski, nauki o życiu), dr hab. Łukasz Michalczyk (Uniwersytet Jagielloński, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. inż. Krzysztof Okarma (Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny w Szczecinie, nauki ścisłe i techniczne) i prof. dr hab. Krzysztof Rolka (Uniwersytet Gdański, nauki ścisłe i techniczne). Ich kadencja rozpoczęła się 15 grudnia 2024 r. i potrwa do 14 grudnia 2028 r.

W Radzie NCN wciąż zasiadają członkowie, którym kadencja skończy się w grudniu 2026 r.: dr hab. Marta Bucholc (Uniwersytet Warszawski, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), dr hab. Justyna Chodkowska-Miszczuk (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), dr Diana Dajnowicz-Piesiecka (Uniwersytet w Białymstoku, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Tomasz Dietl (Instytut Fizyki PAN, nauki ścisłe i techniczne), prof. dr hab. Stanisław Karpiński (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, nauki o życiu), dr hab. inż. Alicja Kazek-Kęsik (Politechnika Śląska, nauki ścisłe i techniczne), prof. dr hab. Piotr Kopiec (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Mariola Łaguna (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), dr hab. inż. Krystian Marszałek (Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego im. Prof. W. Dąbrowskiego – Państwowy Instytut Badawczy, nauki o życiu), ks. prof. dr hab. Piotr Roszak (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce), prof. dr hab. Piotr Skarżyński (Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach, nauki o życiu) oraz dr hab. Bogumił Szady (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, nauki humanistyczne, społeczne i o sztuce).

Nowy przewodniczący Rady, który przejmie obowiązki jej obecnej szefowej, prof. Anetty Undas, zostanie wybrany podczas pierwszego posiedzenia Rady NCN w nowym składzie. Spotkanie ma się odbyć 20 grudnia. Zgodnie z ustawą o Narodowym Centrum Nauki Rada ma za zadanie m.in. określać dyscypliny naukowe i grupy dyscyplin, w ramach których są ogłaszane i przeprowadzane konkursy NCN, ustalać wysokość środków finansowych przeznaczonych na realizację projektów badawczych i określać warunki przeprowadzania konkursów. Rada wybiera również Zespoły Ekspertów odpowiedzialnych za ocenę wniosków złożonych w konkursach. Narodowe Centrum Nauki powstało w 2010 r. To agencja wspierająca badania podstawowe – na drodze konkursów finansuje projekty badawcze oraz działania naukowe. Tylko w latach 2011-2022 NCN przyznało polskim badaczkom i badaczom prawie 30 tys. grantów na łączną kwotę ok. 16 mld zł.

Nie ma dobrobytu bez dostępu do solidnej edukacji

.Cezary KOŚCIELNIAK, filozof, kulturoznawca, publicysta oraz profesor na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu pisze w swoim artykule, że o polskich uczelniach napisano już wiele, najczęściej skupiając się na ich niedoskonałościach. Jednak z innej perspektywy – „użytkownika” uniwersytetu – obraz wygląda bardziej optymistycznie niż ten wyłaniający się z międzynarodowych rankingów uczelni.

„Nie negując w żaden sposób problemów naszego szkolnictwa wyższego, należy dostrzec, że studenci nie otrzymują edukacji o kilkaset razy gorszej niż na uczelniach z pierwszej setki rankingów. I raczej nie uważają swoich profesorów za mniej mądrych niż ich koledzy z najbardziej renomowanych uczelni” – pisze autor.

„Warto zauważyć, że społeczeństwo nie dąży do wprowadzania radykalnych zmian na uniwersytetach, co świadczyłoby o tym, że Polacy są z nich zadowoleni. W ciągu ostatnich trzydziestu lat polskie uczelnie przeszły głębokie zmiany. Być może autora tekstu można posądzić o to, że występuje w roli sędziego we własnej sprawie, jednak warto pokusić się o niestandardowy obraz uczelni od strony oferowanych studentom możliwości. Wszak korzyści, które uzyskuje się podczas studiów, są z punktu widzenia studenta tak samo istotne, jak prestiż uczelni, jeśli nie bardziej.

Pierwsza kwestia dotyczy odpłatności. Studia na uczelniach publicznych są bezpłatne. Pokolenie urodzonych w latach 70. i 80. musiało zmierzyć się z konsekwencjami wyżu demograficznego w postaci braku miejsc na uczelniach publicznych i konieczności wybrania studiów odpłatnych. Jednak zaznaczmy, że uczelnie publiczne nadal są bezkonkurencyjne – nie ze względu na brak opłat, lecz bogactwo oferty. Niż demograficzny, choć dla przyszłości państwa jest zjawiskiem fatalnym, akurat w tej dziedzinie przyniósł ulgę: obok kierunków najbardziej obleganych obecnie są łatwiej dostępne studia o wysokiej jakości, dające satysfakcję i rozwój, oferowane na kilkudziesięciu najlepszych polskich uczelniach.

.Obok kształcenia kierunkowego uniwersytety przedkładają studentom pulę aktywności pozwalających na rozwój osobisty, często w warunkach lepszych niż na Zachodzie. Mądry wybór oferty daje umiejętności potrzebne do dobrego startu – czy to na rynku pracy, czy to w przygotowaniu do dalszego, zaawansowanego kształcenia. Podam kilka konkretnych przykładów z uczelni, na której pracuję, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas studiów oferuje się obligatoryjny lektorat językowy umożliwiający studentowi poznanie języka na poziomie B2. Oczywiście, jak wszędzie, można utyskiwać, że poziom zależy od lektora, można trafić lepiej lub gorzej, jednak ktoś, kto chce się nauczyć języka, ma na to przez kilka lat szansę i nie musi za to płacić. Na UAM student rozpoczynający naukę języka od poziomu A2 uczęszcza na lektorat przez cztery semestry. Student może również podejść do certyfikacji znajomości języka obcego. Dla porównania – semestralny kurs języka niemieckiego w renomowanej instytucji kosztuje (obecnie w tańszej wersji online) około 1200 zł” – zaznacza profesor.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 16 grudnia 2024